 |
|
zawsze śmiałam się z ludzi, którzy mówili, że historia lubi się powtarzać. wychodziłam z założenia, że nic w życiu nie zdarza się dwa razy. że popełnienie dwukrotnie tego samego błędu, jest wręcz niemożliwe. aż do teraz.
|
|
 |
|
uczucia w promocji na wyprzedaży.
|
|
 |
|
i tak za pomocą satyny i koronki, stałaś się dziwką.
|
|
 |
|
ktoś powiedział mi "w oczach masz iskry". trik iluzjonisty to twój ogień w nich błyszczy.
|
|
 |
|
Zatańcz ze mną, teraz gdy ciemno, włączmy muzykę i oddychajmy resztkami lata, niech jutro nie nadejdzie tak długo jak zechcemy być w objęciach, w szaleństwie tych dźwięków, ruchów.
|
|
 |
|
Jeśli wiesz jak z tego zgniłego świata wyssać radość będziemy sączyć drinki uniesień, będziemy unosić puchary szczęśliwych żyć, upijemy się sobą aż wczoraj zawsze będzie za nami.
|
|
 |
|
Jest we mnie zbyt wielu ludzi abyś mogła odrzucić mnie w całości gdy spotkałaś tylko kilka słów.
|
|
 |
|
Nic nie brałem poza twoimi spojrzeniami, nie oszalałem, tylko na twoim punkcie, nie zatrzymałem się, tylko nie wiesz ile robię by Cię mieć, nie zapomniałem, tylko mam plan.
|
|
 |
|
A w mojej głowie,tańczymy w rytmie oddechów, rozchylasz usta,mięśnie poddają się moim dłoniom.Już nie wiem czy zdobywam czy zostałem zdobyty.Twój zapach sprawia, że muszę się powstrzymywać aby nie gryźć,aby objęciem nie skruszyć,tylko ustami, pocałunkami zbieram z Ciebie nektar.Opuszki badają twoją gładką skórę rąk,pleców, łydek.Szukasz mnie dłońmi, ustami,językiem jakbyś chciała wyrwać rzeczywistości.Tak gorąco aż brak tchu,tak parno aż skóra lśni w resztkach światła jakbyś była niebem najpiękniejszych konstelacji.Zbieram dotykiem znaki zodiaku płynącego po kształtach od których w żyłach płynie lawa.Szeptem zapraszasz, szeptem jesteś moja,jakby proste słowa,które chcemy usłyszeć były przyprawą z dreszczy.Cały świat zamyka się w kolejnym dotyku,doznaniu,bo wiemy jak bardzo chcemy tego oboje.Każda następna chwila jest niespodzianką,której pragnęliśmy ale i tak obala marzenia,ucisza myśli,które nie dogonią już tej chwili.Dyszysz do ucha a ja jakbym grał na twym ciele wydłużając nuty.
|
|
 |
|
Poczuła jak jej tego brakowało.Tego charakterystycznego dotyku, zdecydowanego,ale też czułego. Jego ust błądzących po jej ciele.Przyspieszone oddechy zaczęły się ze sobą splatać.Zdjemowali z siebie powoli ubrania,przywarli do siebie z taką siłą,jakby ktoś odblokował nagle jakieś dawno skrywane,zakazane uczucia.Miala wrażenie jakby w tej jednej chwili to Ona była najważniejsza.
|
|
|
|