głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Katalog wpisów [16] przeglądaj wszystkie wpisy teksty [16]

W moim wieku porażki nie uwierają  nie niszczą  są tylko odliczaniem do sukcesu.

darko dodano: 20 marca 2024

W moim wieku porażki nie uwierają, nie niszczą, są tylko odliczaniem do sukcesu.

Nie chcę nic od Ciebie. Chcę Ciebie.

darko dodano: 20 marca 2024

Nie chcę nic od Ciebie. Chcę Ciebie.

I nawet teraz  kiedy moje oczy są tak zmęczone  w duszy mi gra  nadzieja śpiewa a marzenia tańczą na parkiecie ze złudzeń.

darko dodano: 20 marca 2024

I nawet teraz, kiedy moje oczy są tak zmęczone, w duszy mi gra, nadzieja śpiewa a marzenia tańczą na parkiecie ze złudzeń.

Jedną z najbardziej absurdalnych sytuacji w moim życiu była ta kiedy odchodząc życzyłeś mi szczęścia.. zelkowamilosc

muszelkaaa dodano: 19 marca 2024

Jedną z najbardziej absurdalnych sytuacji w moim życiu była ta kiedy odchodząc życzyłeś mi szczęścia../zelkowamilosc

mam pragnienie by stać się kimś innym.. princescolors

muszelkaaa dodano: 19 marca 2024

mam pragnienie,by stać się kimś innym../princescolors

Już chciałem zbyt wiele myśleć  już było blisko aby zatonąć w scenariuszach  które miałby coś wyjaśnić. Nie  nie  nie  już się na to nie nabiorę  ktoś tu przecież robi sobie ze mnie żarty  ona albo moja głowa. Tak  uczynię z tego zabawę  już czuje to mrowienie w mięśniach  już latają między myślami dźwięki rubasznej muzyki  niech to będzie gra  bo coś czuję  że zaczęłaś przede mną.

darko dodano: 19 marca 2024

Już chciałem zbyt wiele myśleć, już było blisko aby zatonąć w scenariuszach, które miałby coś wyjaśnić. Nie, nie, nie, już się na to nie nabiorę, ktoś tu przecież robi sobie ze mnie żarty, ona albo moja głowa. Tak, uczynię z tego zabawę, już czuje to mrowienie w mięśniach, już latają między myślami dźwięki rubasznej muzyki, niech to będzie gra, bo coś czuję, że zaczęłaś przede mną.

Cz. 6  Nie chciałam  by ktokolwiek zauważył  że mój świat sypie się jak stare ciastko. Znów zaczęłam pisać wiersze  w których było tak pełno jego. Przelewałam swoje uczucia  wspomnienia  marzenia na papier... Wciąż przeglądałam skrzynkę odbiorczą w telefonie i czytałam wszystkie SMS y od niego  których nie potrafiłam usunąć. Bałam się  że jeżeli to zrobię  to w jakiś sposób go zabiję. A tak naprawdę wciąż wierzyłam... A właściwie wiedział  że wróci. Wróci do mojego świata. I tak też się stało.

bursztynek dodano: 19 marca 2024

Cz. 6) Nie chciałam, by ktokolwiek zauważył, że mój świat sypie się jak stare ciastko. Znów zaczęłam pisać wiersze, w których było tak pełno jego. Przelewałam swoje uczucia, wspomnienia, marzenia na papier... Wciąż przeglądałam skrzynkę odbiorczą w telefonie i czytałam wszystkie SMS-y od niego, których nie potrafiłam usunąć. Bałam się, że jeżeli to zrobię, to w jakiś sposób go zabiję. A tak naprawdę wciąż wierzyłam... A właściwie wiedział, że wróci. Wróci do mojego świata. I tak też się stało.

Cz. 5  Nie umiałam szczerze się uśmiechnąć  powiedzieć  co u mnie. Zamknęłam się na otoczenie  na przyjaciół. Czułam się jak w żałobie. Tak bardzo pragnęłam naszego spotkania. tak bardzo pragnęłam ponownie spojrzeć w Twoje oczy i usłyszeć  Kotek . Przez Ciebie zaczęłam odbierać wszystkie telefony   nawet te  których nie znałam  które były prywatne  zastrzeżone  mając nadzieję  że to Ty. Jakby się paliło  na dźwięk przychodzącego SMS a  potykając się o wszystko  biegłam go odczytać i to tylko po to  by znów się rozczarować widząc  że to kolejna reklama nowego dzwonka  a nie Ty. I przez ten cały czas grałam. Wkładałam maskę na twarz i z szerokim uśmiechem wychodziłam z domu.

bursztynek dodano: 19 marca 2024

Cz. 5) Nie umiałam szczerze się uśmiechnąć, powiedzieć, co u mnie. Zamknęłam się na otoczenie, na przyjaciół. Czułam się jak w żałobie. Tak bardzo pragnęłam naszego spotkania. tak bardzo pragnęłam ponownie spojrzeć w Twoje oczy i usłyszeć "Kotek". Przez Ciebie zaczęłam odbierać wszystkie telefony - nawet te, których nie znałam, które były prywatne, zastrzeżone, mając nadzieję, że to Ty. Jakby się paliło, na dźwięk przychodzącego SMS-a, potykając się o wszystko, biegłam go odczytać i to tylko po to, by znów się rozczarować widząc, że to kolejna reklama nowego dzwonka, a nie Ty. I przez ten cały czas grałam. Wkładałam maskę na twarz i z szerokim uśmiechem wychodziłam z domu.

Cz. 4  Ostatni raz zobaczyłam Cię 24.03.2010 r. Zabierałeś wtedy papiery ze sql. Odszedłeś... a wraz z Twoim odejściem stanął mój świat. Poczułam cholerną pustkę w środku  a jednocześnie nadmiar czegoś... Dziwne uczucie. I jeszcze to dławienie w gardle. Przyśpieszony oddech. Ból w klatce piersiowej. To była chwila  w której się rozsypałam. Miałam wtedy ochotę krzyczeć  wrzeszczeć na świat! Przeklinać go! Schować się gdzieś w kącie tak  aby nikt nie mógł mnie dostrzec  nikt nie mógł mnie zobaczyć  wyczytać z mojej twarzy  jak strasznie cierpię... i się rozpłakać. Tak  by nikt tego nie widział. Nie chciałam wysłuchiwać pytań:  Co się stało? ...Czemu płaczesz? ...Co jest?... . To było tak jakby umarł ktoś bardzo bliski mojemu sercu. Wszystko zaczęło się zmieniać. I ja się zmieniłam...

bursztynek dodano: 19 marca 2024

Cz. 4) Ostatni raz zobaczyłam Cię 24.03.2010 r. Zabierałeś wtedy papiery ze sql. Odszedłeś... a wraz z Twoim odejściem stanął mój świat. Poczułam cholerną pustkę w środku, a jednocześnie nadmiar czegoś... Dziwne uczucie. I jeszcze to dławienie w gardle. Przyśpieszony oddech. Ból w klatce piersiowej. To była chwila, w której się rozsypałam. Miałam wtedy ochotę krzyczeć, wrzeszczeć na świat! Przeklinać go! Schować się gdzieś w kącie tak, aby nikt nie mógł mnie dostrzec, nikt nie mógł mnie zobaczyć, wyczytać z mojej twarzy, jak strasznie cierpię... i się rozpłakać. Tak, by nikt tego nie widział. Nie chciałam wysłuchiwać pytań: "Co się stało? ...Czemu płaczesz? ...Co jest?...". To było tak jakby umarł ktoś bardzo bliski mojemu sercu. Wszystko zaczęło się zmieniać. I ja się zmieniłam...

Cz. 3  I znów mógłby padać śnieg. Tj  wtedy  tamtego dnia. To był dla mnie najwspanialszy dzień w życiu! Cały spędzony z nim. Nim   już nie jako kolegą  a chłopakiem. Moim Skarbem!!! Często wracałam do tych zdarzeń ze stycznia. Łudziłam się:  A może jeszcze kiedyś...?   aż wreszcie zrozumiałam  że to już przeszłość...

bursztynek dodano: 19 marca 2024

Cz. 3) I znów mógłby padać śnieg. Tj, wtedy, tamtego dnia. To był dla mnie najwspanialszy dzień w życiu! Cały spędzony z nim. Nim - już nie jako kolegą, a chłopakiem. Moim Skarbem!!! Często wracałam do tych zdarzeń ze stycznia. Łudziłam się: "A może jeszcze kiedyś...?", aż wreszcie zrozumiałam, że to już przeszłość...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć