|
Myślałem, że mogę uciec, biec przez ten las i za którymś drzewem nie odnajdzie mnie tęsknota za twoimi oczami. Myślałem, że wystarczy zapatrzeć się w słońce i nigdy nie zobaczę wizji jaśniejszych i cieplejszych. Sądziłem, że moje rozsądne myśli zmyją z mojej twarzy głupotę nadziei. Ciągle do mnie wracasz i jesteś za daleko, dłubiesz w mojej duszy jakimś pieprzonym szpikulcem rozkoszy a przecież nic się nie wydarzyło. Tyle dróg przede mną, w których nie dosięgam twojej dłoni a jednak widzę to, jakby było miłym wspomnieniem, rozchodzi się po moich żyłach ciepłem, jakby czas i przestrzeń tuliła mnie na właściwej ścieżce.
|
|
|
Muzyka znów gra razem z promieniami, ciepły dotyk światła budzi mnie na nowo, wśród jaskrawszych kolorów, śpiewu napalonych ptaków i w zapachach lasu mogę tańczyć, biec albo latać, cóż mi dziś więcej trzeba niż łyku powietrza, możesz się przyłączyć kiedy chcesz, wystarczy słowo.
|
|
|
Już zbyt jasno, zbyt ciepło, wszystko już jasne, trzymaj się ciepło idę się bawić...
|
|
|
Przestań kopać dziury w dnie, odbij się od niego./esperer
|
|
|
Cisza ma kształt twojej nieobecności../eeiiuzalezniasz
|
|
|
uważaj co do siebie mówisz, bo może się okazać, że słuchasz..
|
|
|
W świetle królującego słońca widzę drogę do nikąd, wyrywam się z potrzasku twoich sprzecznych sygnałów, moich obłąkanych myśli i zdaję się na podmuchy losu. Może się spotkamy za kilka dni a może zapomnę o Tobie na zawsze, niech ten wiatr zdecyduje. Dziś odkładam uczucia na półkę choć lubię tę historię.
|
|
|
Już nie wiem czy budzę się z myślą o Tobie czy to ta myśl mnie budzi.
|
|
|
` Dlaczego gdy pomyślę o Tobie rano to ciągle siedzisz mi w głowie aż to następnego dnia ? No dlaczego ?/ abstractiions.
|
|
|
zapomnij o wczoraj- ono już o tobie zapomniało. nie przejmuj się jutrem- nawet się nie poznaliście. zamiast tego otwórz swoje oczy i serce na naprawdę cenny dar- dziś
|
|
|
|