Nie wiem ile jeszcze jestem wstanie znieść. Nie wiem czy Bóg sprawdza ile wytrzymam czy poprostu tak jest mi dane żyć? Nie wiem, czemu mam tak wspaniałego faceta obok, ze mnie rozumie i wspiera całym sobą, za co? Nie zasługuje na niego. Nie wiem dlaczego mam tak wspaniałą przyjaciółkę obok siebie, nie wiem dlaczego nie jestem Wdzięczna każdego dnia za to wszystko co mam tylko doszukuje się jakiś „ale” nie wiem dlaczego szukam jakiś dziwnych rzeczy w przyjaźni z moim przyjacielem, że czegoś ode mnie oczukuje, niew wiem dlaczego, ciągle nie wiem co on czuje. Nie wiem dlaczego relacja z rodzicami się popsuła, nie wiem dlaczego rodzeństwo próbują się zabić, nie wiem czy nie będę następna, nie wiem ile jestem w stanie wytrzymać, czy dam radę to zatrzymać? Nie wiem. Chciałabym znać choć jedną odpowiedź na te pytania..
|