|
Nieśmiała, cicha i zamknięta w sobie. A jednak. Pokazała całemu światu ile jest warta. Pokazała, że potrafi zawalczyć o swoje, o szczęście, o miłość. Tą jedyną. Nie bała się? Bała się, to oczywiste. Każdy się boi. Zawsze pewna do czego dąży, nigdy się nie zawahała? Ciągle się wahała. Aż do jego delikatnego, niby przypadkowego dotknięcia dłoni, pierwszego pocałunku, uścisku. Czasem nawet waha się aż do tej pory, nie wierzy, że to się dzieje naprawdę. Ale on wciąż przypomina jej, że to nie bajka, pieszczotliwie całując w czółko. Teraz wie, że nigdy nie postąpiła by inaczej. Nie wyobraża sobie, że miałoby tego nie być, że miałoby nie być ich. Jest dumna z siebie, a on codziennie dziękuje jej, że do końca o niego walczyła.
|
Dodaj komentarz
