-Mogę coś powiedzieć??? - Tak, oczywiście... - A nie uciekniesz jak coś powiem??? - Nie, nie uciekne bo jestem w swoim domu i nie mam gdzie uciekać... - Nie chodzi mi o to... Pytam się czy nie uciekniesz ode mnie... -Nie ucieknę. - Kocham Cię... Po dość długiej ciszy, on odpowiada: Wiesz, nie mogę odpowiedzieć Ci tym samym, bo nie jestem jeszcze gotowy... Ona uśmiechnęła się i zaczęła płakać
|