 |
|
zjadłam pawełka z adwokatem , więc wiem co to libacje alkoholowe, dziwko .
|
|
|
|
Geje, papierosy, dziwki, wódka, sen, krzyk, bieg. Coś cię pożera, coś cię wkurwia. Potykasz się w drodze do łóżka o ubrania, książki, słowa, myśli, kawałki pizzy. Wszystko się pieprzy, wszystko się podnosi. Kto by to wytrzymał? Na obiad kiszone ogórki i batonik. Żołądek wychodzi na spacer, taki w nim burdel. Jak w głowie, mieszkaniu, wszędzie. Kto by to ogarnął? Ciężko określić, czy gorsze są noce, czy dni. Kto by się zdecydował? Walić to, przecież życie jest piękne.
|
|
|
|
ziomek, zluzuj . nie ma co się spinać . bywa , coś się kończy coś zaczyna .
|
|
|
|
poszłam siku, a zrobiłam kupę, więc wiem co to znaczy oszukać przeznaczenie, dziwko.
|
|
|
|
pamiętaj słowa matki - życie to wojna, miłość to syf a ludzie to kurwy.
|
|
|
|
tak jestem popierdolonym zboczeńcem, ale to zboczenie dotyczy tylko ciebie
.
|
|
|
|
Siedząc codziennie w nocy na parapecie, z telefonem w ręku, gapiąc się w świat za oknem, czuję, że o mnie zapominasz. Telefon nie dzwoni, a ja patrząc w gwiazdy wiem, że ty już tam nie patrzysz.
|
|
|
|
Ja się pytam, gdzie jest ten dzień pomiędzy sobotą, a niedzielą !?
|
|
|
|
uwielbiam 'kibiców', którzy spinają się w dzień meczu, a jutro będą już na to wszystko srali.
|
|
|
|
To uczucie wszechogarniającej pustki,kiedy otwierając oczy szukasz w sobie siły na nowy dzień.I szybko je zamykasz, oszukujesz siebie, chcesz przedłużyć ten sen, bo on tak pięknie koi ból. A pamiętam ten czas, kiedy nie mogłam się doczekać ranka, jak biegłam do Ciebie, jak nadawałeś sens.
|
|
|
|
Bo nie w tym rzecz, żeby leżeć, płakać, szlochać. Ktoś cię kocha, to ty też się naucz kochać.
|
|
|
|
witam w realu, to czysta brudna prawda, nienormalna i nieprzewidywalna prawda, prawda, niepodważalna prawda .
|
|
|
|
Dodaj komentarz
