 |
|
Najboleśniejsza jest ta cisza po kłótni, która stawia pytanie czy to nie był ostatni raz Waszego związku./esperer
|
|
 |
|
Gdybyś umiał mnie kochać tak bardzo jak ranisz./esperer
|
|
 |
|
Nie potrafię zrobić tego z klasą. Nie umiem po prostu wyjść i zamykając za sobą drzwi, nie wybuchnąć płaczem. Nie poradzę sobie z udawaniem,że wszystko jest dobrze, a zerwanie nic dla mnie nie znaczy, bo znaczy tyle co koniec świata./esperer
|
|
 |
|
Już go nie poznaję, nie wiem kim jest i czemu wybrałam właśnie jego./esperer
|
|
 |
|
Wiesz co kurwa boli? Jedynym momentem kiedy jestem Ciebie pewna w stu procentach, to moment kiedy jesteś ze mną. W innych przypadkach przestałam ufać Ci już dawno./esperer
|
|
 |
najgorsze jest to, że nie potrafie sprwaić abyś mnie pokochał..
|
|
 |
Umarła miłość, która nawet się nie narodziła. / sercowyprokurator
|
|
 |
Pamiętasz, jak w dzieciństwie w zatłoczonym miejscu nagle traciłeś mamę z oczu. Panikowałeś, czułeś przerażenie, miałeś mroczki przed oczami. Czułeś się opuszczony, bałeś się, że mama po ciebie nie wróci. Ja czuję się tak teraz, po tym jak on odszedł. Czuję się samotna, opuszczona, zagubiona w tłumie. Nie wiem, w którą stronę iść. Tyle, że mama zawsze wracała, a on nie wróci. / sercowyprokurator
|
|
 |
Myślisz, że było mi łatwo odejść od niego wtedy, gdy najbardziej mnie potrzebował? Gdy patrzyłam jak sobie nie radzi, stacza się. Uwierz, pękało mi serce. Ale musiałam go wtedy zostawić ze samym sobą. Musiałam pozwolić mu dotknąć dna, żeby się od niego odbił. Było warto, pokonał samego siebie i teraz znowu jesteśmy razem. Pewnie myślisz, że jestem suką, skoro zostawiłam najważniejszego dla mnie człowieka w najgorszym czasie. Ale on potrzebował terapii wstrząsowej, żeby wszystko przewartościować. Nie ma do mnie żalu. Mówi, że dobrze zrobiłam. / sercowyprokurator
|
|
 |
Gubię się. Brakuje mi powietrza. Czuję, jakby ktoś zamknął mi drzwi przed nosem. Byłam tak blisko jego serca, już prawie je miałam. Czułam zapach miłości, oczami wyobraźni widziałam nasze wspólne szczęście, wymarzoną przyszłość. I wtedy zostałam pozbawiona złudzeń. odebrano mi marzenia. Najgorsza kara. / sercowyprokurator
|
|
 |
Myślałam, że się na niego uodporniłam, że on już na mnie działa, nie ma na mnie żadnego wpływu. Myślałam, że uodporniłam się na jego oczy, uśmiech, sposób chodzenia, głos. Nieprawda. oszukiwałam samą siebie. Wystarczyło jedno spojrzenie jego oczu i przepadły wszystkie obietnice, które sobie składałam: że z nim już koniec, że nigdy więcej. Mój układ odpornościowy dla niego robi jakiś pieprzony wyjątek. / sercowyprokurator
|
|
 |
Dziś znów zachciałam Cię mieć. W każdym możliwym znaczeniu tego słowa.
|
|
|
|