głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zgadnojkotkucomamwsrodku

 haha . podbiegła do mnie koleżanka nie mogąc opanować śmiechu.  co jest? zapytałam.  przyszła tu.haha. nie moge. choć musisz to zobaczyć jak ona wygląda. chwyciła mnie za rękę i zaciągnęła na koniec szkolnych schodów.  pff..haha wybuchłam śmiechem. stała tam i gadała z kumplem. mini   bluzeczka z dekoltem   legginsy i czarna torebeczka. wyśmiałam ją jak zawsze. ale w środku czułam i widziałam co innego. wysoką blondynę w krótkiej spódniczce i różowych szpilkach. przecież to wiadome że Oni są tacy sami i na takie właśnie lecą. nie mogłam przeboleć myśli że i tak prędzej czy później ta suka owinie Go sobie wokół palca.     imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 18 listopada 2010

-haha . podbiegła do mnie koleżanka nie mogąc opanować śmiechu. -co jest? zapytałam. -przyszła tu.haha. nie moge. choć musisz to zobaczyć jak ona wygląda. chwyciła mnie za rękę i zaciągnęła na koniec szkolnych schodów. -pff..haha wybuchłam śmiechem. stała tam i gadała z kumplem. mini , bluzeczka z dekoltem , legginsy i czarna torebeczka. wyśmiałam ją jak zawsze. ale w środku czułam i widziałam co innego. wysoką blondynę w krótkiej spódniczce i różowych szpilkach. przecież to wiadome że Oni są tacy sami i na takie właśnie lecą. nie mogłam przeboleć myśli że i tak prędzej czy później ta suka owinie Go sobie wokół palca. | imagine.me.and.you

I myślisz o Nim nieustannie.Siedząc w klasie na lekcji nie potrafisz skupić się na nauce   chociaż bardzo chciałabyś zrozumieć kolejny dział. Nie możesz. Jego szmaragdowe oczy przytłaczają całą rzeczywistość. Siedzisz z nogami na krzesełku i brodą opartą na kolanach   w palcach nerwowo ściskając małe  srebrne serduszko na Twojej szyi. Za trudne jest działanie bez Ciebie. Za trudne jest całe moje życie.   imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 18 listopada 2010

I myślisz o Nim nieustannie.Siedząc w klasie na lekcji nie potrafisz skupić się na nauce , chociaż bardzo chciałabyś zrozumieć kolejny dział. Nie możesz. Jego szmaragdowe oczy przytłaczają całą rzeczywistość. Siedzisz z nogami na krzesełku i brodą opartą na kolanach , w palcach nerwowo ściskając małe, srebrne serduszko na Twojej szyi. Za trudne jest działanie bez Ciebie. Za trudne jest całe moje życie. | imagine.me.and.you

A ty nadal nie rozumiesz że rano otwieram oczy z Jego imieniem otulającym moje usta .   imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 18 listopada 2010

A ty nadal nie rozumiesz że rano otwieram oczy z Jego imieniem otulającym moje usta . | imagine.me.and.you

dziwne masz działanie. nigdy nie miałam takich objawów jak tabun motyli w brzuchu   trzęsące się ręce   nietuzinkowy blask w oku i niespotykany   pełen radości uśmiech.   imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 18 listopada 2010

dziwne masz działanie. nigdy nie miałam takich objawów jak tabun motyli w brzuchu , trzęsące się ręce , nietuzinkowy blask w oku i niespotykany , pełen radości uśmiech. | imagine.me.and.you

rozjaśniasz mój dzień w czarną noc  w którą nie widać gwiazd. wymyślasz mi sen o Tobie w ciągu dnia.   imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 18 listopada 2010

rozjaśniasz mój dzień w czarną noc, w którą nie widać gwiazd. wymyślasz mi sen o Tobie w ciągu dnia. | imagine.me.and.you

niedzielny poranek.głowa pęka ci w szwach.schodzisz na dół i trzęsącymi się dłońmi nasypujesz do ulubionej filiżanki małe skurczone listki zielonej herbaty.rozsypując połowę lekko tylko odsuwasz je ręką z blatu stołu kładąc na nim głowę i spoglądając na zmarznięte stopy.woda w czajniku się zagotowała a ty nawet nie myślisz o tym by ją wyłączyć.upierdliwy dźwięk czajnika rozsadza ci uszy.a ciebie dręczy tylko to czy On jeszcze kiedykolwiek się odezwie.łzy spływają ci po policzku obmywając resztki makijażu którego wczoraj nie byłaś w stanie zmyć.tak.naprawdę kurwa.uwielbiam ten stan kiedy przez moje ciało przeływa trucizna z Twoim imieniem.tak lubie to.po chuju.   imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 18 listopada 2010

niedzielny poranek.głowa pęka ci w szwach.schodzisz na dół i trzęsącymi się dłońmi nasypujesz do ulubionej filiżanki małe skurczone listki zielonej herbaty.rozsypując połowę lekko tylko odsuwasz je ręką z blatu stołu,kładąc na nim głowę i spoglądając na zmarznięte stopy.woda w czajniku się zagotowała a ty nawet nie myślisz o tym by ją wyłączyć.upierdliwy dźwięk czajnika rozsadza ci uszy.a ciebie dręczy tylko to czy On jeszcze kiedykolwiek się odezwie.łzy spływają ci po policzku,obmywając resztki makijażu,którego wczoraj nie byłaś w stanie zmyć.tak.naprawdę kurwa.uwielbiam ten stan kiedy przez moje ciało przeływa trucizna z Twoim imieniem.tak lubie to.po chuju. | imagine.me.and.you

ubóstwiam te zimne poranki spędzane na tarasie w Twojej ogromnej bluzie podartych rajstopach i z gigantycznym kubkiem zielonej herbaty w dłoni wpatrywać się we wschód słońca odbijający się w Twoich szmaragdowych tęczówkach.   imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 17 listopada 2010

ubóstwiam te zimne poranki spędzane na tarasie w Twojej ogromnej bluzie,podartych rajstopach i z gigantycznym kubkiem zielonej herbaty w dłoni wpatrywać się we wschód słońca odbijający się w Twoich szmaragdowych tęczówkach. | imagine.me.and.you

 ja naprawdę się zmieniłem.  chyba szybciej ja zamienię moje ulubione conversy na jakieś kiczowate różowe kozaczki z pomponikami  niż Ty się zmienisz.   imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 17 listopada 2010

-ja naprawdę się zmieniłem. -chyba szybciej ja zamienię moje ulubione conversy na jakieś kiczowate różowe kozaczki z pomponikami, niż Ty się zmienisz. | imagine.me.and.you

siedziałam w autobusie.wracając ze szkoły w tłumie otaczających mnie ludzi czułam jego obecność.siedział jedno siedzenie za mną. ejj.powiedział do mojej kumpeli. czemu ona się do mnie nie odzywa.słyszałam wszystko ale moje 'ja' nie pozwalało mi się obejrzeć. hej mała.bąknął w moją stronę potrącając moje ramię. obejrzałam się a on bez słowa wpatrywał się w moje oczy.czekałam na głupie przepraszam ale było to zbędne po czym ponownie się odwróciłam udając wielkiego focha. patrz.mówił do mojej koleżanki. myślisz że się jej spodoba.dreszcz emocji przeszył moje ciało.kumpela popatrzyła na mnie bez słowa odpowiadając mu  napewno widzę to po jej oczach. to daj jej to.powiedział bo ona się do mnie nie odzywa.odwróciłam się i zobaczyłam malutki wisiorej który nerwowo ściska w dłoni. sam jej to daj.powiedziała po czym zatrzymał się autobus na jego przystanku.wstał wziął lekko moją dłoń i wcisnął w nią wisiorek z oczami przypominającymi 'kota ze shreka' przepraszam kochanie.pocałował mnie w czoło.

imagine.me.and.you dodano: 17 listopada 2010

siedziałam w autobusie.wracając ze szkoły w tłumie otaczających mnie ludzi czułam jego obecność.siedział jedno siedzenie za mną.-ejj.powiedział do mojej kumpeli.-czemu ona się do mnie nie odzywa.słyszałam wszystko ale moje 'ja' nie pozwalało mi się obejrzeć.-hej mała.bąknął w moją stronę potrącając moje ramię.-obejrzałam się,a on bez słowa wpatrywał się w moje oczy.czekałam na głupie przepraszam,ale było to zbędne po czym ponownie się odwróciłam,udając wielkiego focha.-patrz.mówił do mojej koleżanki.-myślisz że się jej spodoba.dreszcz emocji przeszył moje ciało.kumpela popatrzyła na mnie bez słowa,odpowiadając mu -napewno,widzę to po jej oczach.-to daj jej to.powiedział bo ona się do mnie nie odzywa.odwróciłam się i zobaczyłam malutki wisiorej który nerwowo ściska w dłoni.-sam jej to daj.powiedziała,po czym zatrzymał się autobus na jego przystanku.wstał,wziął lekko moją dłoń i wcisnął w nią wisiorek z oczami przypominającymi 'kota ze shreka'-przepraszam kochanie.pocałował mnie w czoło.

byłam na imprezie z paczką.świetny melanż. musiałam się trochę rozerwać i zapomnieć o nim.zajebiście się bawiłam.totalnie wyluzowałam.miałam w dupie cały świat.liczyło się tylko dobre piwo fajki oni i rap.kiedy nagle w drzwiach do klubu zobaczyłam kolesia w dresach i fajnej bluzie.przez myśl mi nie przyszło że to on do puki światła laserów nie odbiły się w jego boskich tęczówkach.tak.wtedy byłam pewna że to on.wpatrywał się we mnie z pełnym odwzajemnieniem.podszedł trochę bliżej i przedzierając się przez kłęby unoszącego się dymu dał mi znać żebym wyszła na korytarz.wstałam. co chcesz?powiedziałam trzymając papierosa w dłoni chciałem z Tobą pogadać o tym co było i o tym jak dalej będzie co ma kurwa być?wrzasnęłam.wiesz no biorąc pod uwagę twoją arogancję i twój brak jakichkolwiek uczuć mogę powiedzieć ci wypierdalaj z mojego życia.tak szkoda tylko że takie rzeczy przychodzą mi z łatwością gdy jestem nieźle zalana rano.i spojrzenie w okno to kolejny powód by nadal cię kochać. imagine.me

imagine.me.and.you dodano: 15 listopada 2010

byłam na imprezie z paczką.świetny melanż. musiałam się trochę rozerwać i zapomnieć o nim.zajebiście się bawiłam.totalnie wyluzowałam.miałam w dupie cały świat.liczyło się tylko dobre piwo,fajki,oni i rap.kiedy nagle w drzwiach do klubu zobaczyłam kolesia w dresach i fajnej bluzie.przez myśl mi nie przyszło że to on,do puki światła laserów nie odbiły się w jego boskich tęczówkach.tak.wtedy byłam pewna że to on.wpatrywał się we mnie z pełnym odwzajemnieniem.podszedł trochę bliżej i przedzierając się przez kłęby unoszącego się dymu dał mi znać żebym wyszła na korytarz.wstałam.-co chcesz?powiedziałam trzymając papierosa w dłoni-chciałem z Tobą pogadać o tym co było i o tym jak dalej będzie-co ma kurwa być?wrzasnęłam.wiesz no biorąc pod uwagę twoją arogancję i twój brak jakichkolwiek uczuć mogę powiedzieć ci wypierdalaj z mojego życia.tak szkoda tylko że takie rzeczy przychodzą mi z łatwością gdy jestem nieźle zalana,rano.i spojrzenie w okno to kolejny powód by nadal cię kochać.|imagine.me

'' Nie zmienię nic   przecież nie jestem Bogiem i dobrze że ten rap jest jedynym moim nałogiem . ''   KaWu

imagine.me.and.you dodano: 15 listopada 2010

'' Nie zmienię nic , przecież nie jestem Bogiem i dobrze że ten rap jest jedynym moim nałogiem . '' | KaWu

bo czas w końcu wstać. otrzepać pościel z okruchów wspomnień tamtej nocy.   imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 15 listopada 2010

bo czas w końcu wstać. otrzepać pościel z okruchów wspomnień tamtej nocy. | imagine.me.and.you

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć