 |
-Chodź. - powiedział klepiąc ręką miejsce na łóżku obok siebie. Usiadłam patrząc na niego i nie do końca rozumiejąc co on ode mnie chce. -Połóż się. - powiedział, a ja to uczyniłam. Przytulił mnie i znienacka pocałował wprost w usta. -Kocham Cię.- rzekł patrząc mi prosto w oczy. -Ja Ciebie... - nie zdążyłam dokończyć, bo on po raz kolejny mnie pocałował. -Wiem Maleńka, wiem. - nawet nie zorientowałam się kiedy położył się na mnie. -Co robisz? - zapytałam zdezorientowana. Nic nie odpowiedział tylko pocałował mnie w szyję. Potem znowu i znowu. -Ej.. . - wydusiłam z siebie. -Nie podoba się? - zapytał ze smutkiem na twarzy. -Podoba. - odpowiedziałam uśmiechając się do niego uroczo. -To dobrze.- powiedział obsuwając się w dół i nieśmiało podnosząc moją bluzkę do góry. Popatrzył znacząco na mnie, a ja tylko się uśmiechnęłam. Jego usta zwiedzały każdy milimetr mojego brzucha. Nie byłam w stanie nic więcej powiedzieć. / ogarnijdupexdd
|
|
 |
-Jak ja kurwa nienawidzę swojego starego. Po prostu nienawdzię. Ciągle tylko wrzeszczy, nic mu nie pasuje, problemy z pracy przynosi do domu. - słuchałam monologu koleżanki przez kilka minut. Głowę miałam spuszczoną, a moja twarz była otoczona włosami. Cieszyłam się, ze kumpela nie widzi moich łez. -Coś się stało?- zapytała, gdy zauważyła jak na moje ręce spływają czarne łzy. -Narzekasz na swojego tatę ? Ja go miałam tylko kilka lat. Nigdy nie wiedziałam jak to jest bawić się z tatą, nawet nie wiem czy wiem co znaczy słowo "tata". Dla mnie "tatą" był koserwator z bidula. Teraz jest nim brat mamy. A ty masz ojca od zawsze. Wiesz jak to jest się z nim bawić, chodzić na zakupy i dostawać to czego chcesz. I ty jeszcze kurwa narzekasz?! - ostatnie zdanie niemal wykrzyczałam. Podniosłam się i uciekłam w stronę toalety zostawiając kumpelę w osłupieniu. / ogarnijdupexdd
|
|
 |
-Głodny jestem. - wypalił, gdy oglądaliśmy telewizję. -Zrobić? -zapytałam podnosząc się z kanapy. -Nie musisz, zjem ciebie. - zaśmiał się. - A tak na poważnie to co chcesz?. -Udka to ty masz za chude, więc nie będzie co jeść. Kanapki poproszę. - powiedział lustrując mnie wzrokiem od stóp do głów, a ja patrzyłam na niego jakbym miała zabić go wzrokiem. Śmiał się i podszedł do mnie. Objął moją głowę rękami i pocałował. -No teraz to się z tej słodyczy cukrzycy nabawię.- zaśmiał się prezentując swoje idealnie proste i bielutkie zęby. -Debil.- powiedziałam pod nosem. -Że ja debil? Do garów kobieto, bo twój mężczyzna głodny. - kopnął mnie delikatnie w tyłek i popchnął w stronę drzwi. - I tak mnie kochasz plebsie. - krzyknął, gdy schodziłam po schodach. -Chyba w snach parobku. - odpowiedziałam śmiejąc się. / ogarnijdupexdd
|
|
 |
To boli , kiedyś blisko teraz sobie obcy ludzie i trudno tak musiało być , nie mam złudzeń nie mam pretensji , nie czuję nienawiści wszystkiego najlepszego , obcy jest mi smak zawiści . [ Eldo ]
|
|
 |
Jakie imię na bierzmowanie polecacie pusie ? [ dzyndzel ]
|
|
 |
I ten dziwny stan , gdy masz uśmiech na twarzy i dowiadujesz się o tym po jakimś czasie.
|
|
 |
Ilość osób , która chce bym była szczęśliwa jest proporcjonalna do zera.
|
|
 |
Samotność jak gorączka, nocą dopada..
|
|
 |
Jeśli jest Ci dobrze, dwa razy lepiej jest mi .
|
|
 |
Nienawidzę tego , gdy próbuje komuś pomóc , a on odpowiada "łatwo powiedzieć" . Nic nie jest łatwe , sama wiele przeżyłam ,więc nawet nie jest mi łatwo o tym mówić , co dopiero przejść to po raz kolejny..
|
|
 |
Mogę być Twoja . Nie spierdol tego [ dzyndzel ]
|
|
|
|