 |
Kim dla Ciebie jestem? Czym dla Ciebie jest moje jestestwo? Jak długo musisz patrzeć w me oczy, ażeby ujrzeć w nich, przeszywający mnie od pasa w dół smutek? Dlaczego wciąż mogę na Ciebie liczyć, wiedząc, że Ty wcale nie powinieneś wdawać się w takie relacje z kimś takim? Dlaczego swoim uśmiechem sprawiasz, iż kąciki mych ust szczerze unoszą się ku górze? Jak Ci się to udaje dawać mi tak cholerną satysfakcję z życia jednym swym śnieżnobiałym uśmiechem, jednym spojrzeniem w oczy, jednym dotykiem? Kocham Cię, choć wiem, że nie powinnam. Po prostu nie wypada. [itgetsbetter]
|
|
 |
Nawet nie wiesz, że więcej przeklinam i mniej jem, więcej płaczę i mniej śpię, że wszystko mam w dupie, że marnuje swoje życie, że się nie uśmiecham i ciągle tylko tęsknię i czekam i nie potrafię już żyć. No nie potrafię. / napisana
|
|
 |
Mam nadzieję, że pewnego dnia obudzisz się z myślą 'tak cholernie za nią tęsknię'. Chciałabym znów czuć Twoje ciepło na całym rozgrzanym ciele, czekającym na więcej wrażeń. Przyjdź, przecież wiesz, iż spoglądając w Twe oczy, wybaczę, będzie jak kiedyś. Spróbuj, a me przesiąknięte ogromem bólu serce, da Ci szansę, po to bije. Taka jest jego funkcja. [itgetsbetter]
|
|
 |
Poznaliśmy się zaledwie trzy dni temu przez jakiegoś ask'a. Napisałeś do mnie na facebook'u, wymieniliśmy się numerami, pisaliśmy codziennie i bez przeszkód rozmawialiśmy. Te kilka dni sprawiło, że uzależniłam się od Ciebie, przyzwyczaiłam. Wczorajszego wieczora, chcąc napisać Ci sympatycznego sms'a, zobaczyłam, że znalazłeś swą wybrankę. Miłość? Zakochanie? Uczucie? Nie potrafię tego jednolicie zdefiniować, aczkolwiek powiedz mi, czy Twoje "cieszę się, że jesteś" nie powinno kryć w sobie jakiejkolwiek tajemnicy i cząstki uczucia? Nie potrafię odwyknąć od Twojej osoby, tak rozmarzonej, wrażliwej i pełnej palety różnorakich uczuć. Tak nagle bez słowa odszedłeś, a ja obiecałam sobie: "nigdy więcej nie uronię przez Niego łzy". Wszystko szło należycie, dopóki dopóty nie nadszedł kolejny wieczór, kolejna noc. [itgetsbetter]
|
|
 |
Tak naprawdę trudno było zdefiniować naszą relację. Nie byliśmy parą, ale trzymaliśmy się razem. Byliśmy gdzieś pomiędzy. To nas zburzyło i dogłębnie wyniszczyło. [itgetsbetter]
|
|
 |
Każda miłość jest inna, niektórej się żałuje, ale ja tej do Ciebie nie żałuję, ani trochę.
|
|
 |
pamiętam ten dzień doskonale. weszłam do Jego sali i sylwetke mial podłączona do duzej ilosci rurek i innych rzeczy od całej aparatury. słychać było tylko pikanie monitora przedstawiającego rytm Jego serca. trzy godziny spędzone przy Jego łóżku i trzymania za dłoń. Nawet wydawało mi się, że lekko zacieśnił palce. żegnając się z Nim obiecałam, że wrócę jutro. złożyłam mu pocałunek na czole i wyszłam. Godzina 17, dojechałam do domu gdzie w progu słyszałam tylko 'tak, rozumiem, dziękuje doktorze. do widzenia.' mama odkładając słuchawkę pokręciła tylko znacząco głową co oznaczało, że nie żyje, że mimo złożonej mu obietnicy nie spełnię jej, nie spełnię, bo Jego już nie było. Zostawił mnie, samą.. sprawił, że w środku wakacji musiałam stać na cmentarzu i patrzeć jak spuszczają Jego trumnę w dół i zasypują ją piachem. Mam nadzieję że w momencie gdy będę już miała własne dzieci to Ty będziesz zadowolony ze mnie i w Niebie będziesz mówił‘patrzcie, to moja wnuczka, dzięki mnie jest dobra'/maniia
|
|
 |
Jeśli kiedykolwiek usłyszysz przypadkiem w radiu lub telewizji, o rozszalałej histeryczce tańczącej na skraju wieżowca z butelką wina, krzyczącej do przechodniów, że życie jest brutalne a cukier za słodki to możesz być pewny, że to ja. [liveforthemoment]
|
|
 |
Chciałbym zadzwonić i zaprosić Cię na gorącą szarlotkę i herbatę z cytryną. Mówić do Ciebie śledząc ruch Twoich warg i patrzeć w źrenice pełne miłości i sympatii. Szeptać o tym co mnie boli i o wszystkim innym, co drapie mnie wewnętrznie. Może przyszłoby mi nawet gorzko zapłakać, kto wie, chciałbym oprzeć głowę na Twoim ramieniu i uspokoić duszę Twoją obecnością. Ty jako jedyna wysłuchałabyś mnie do końca, jestem tego niemalże pewien. Po tym wszystkim położyć się obok Ciebie na podłodze, złapać powietrze powoli, coraz bardziej uspokajając oddech, być zupełnie czystym uczuciowo, dotknąć Twojej dłoni i zacisnąć w swojej, a dzięki Twojemu odwróconemu półksiężycu na ustach czułbym się jak w wieczności. Oznajmiłbym Ci, jak zatrzymujesz mi dech w piersiach i że uwielbiam z Tobą rozmawiać, ale wiem, że nawet nie przyjdziesz.
|
|
|
|