głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zajebistewspomnienia

Zginę z uśmiechem na wargach  krzycząc głośno  że kocham to czego już nie ma.

wezniepierdol dodano: 9 luty 2012

Zginę z uśmiechem na wargach, krzycząc głośno, że kocham to czego już nie ma.

wiem  że zapewne brane z netu więc nie wiesz  ale moje  D teksty veriolla dodał komentarz: wiem, że zapewne brane z netu więc nie wiesz, ale moje ;D do wpisu 9 luty 2012
bimba   jest różnica  OGROMNA różnica między bonusem a cudownym Bonsonem.    teksty veriolla dodał komentarz: bimba - jest różnica ,OGROMNA różnica między bonusem a cudownym Bonsonem. ;] do wpisu 9 luty 2012
Jestem zbyt porywcza. Zbyt często i zbyt szybko się wkurwiam. Nie daję ludziom dojść do słowa  kiedy chcę przekonać ich do swojego zdania. Uspokojenie się trwa u mnie za długo  a obrywa się w tym czasie bliskim mi osobom.  Zbyt często pozwalam emocją wziąć górę nade mną.  pierdolisz.

pierdolisz dodano: 8 luty 2012

Jestem zbyt porywcza. Zbyt często i zbyt szybko się wkurwiam. Nie daję ludziom dojść do słowa, kiedy chcę przekonać ich do swojego zdania. Uspokojenie się trwa u mnie za długo, a obrywa się w tym czasie bliskim mi osobom. Zbyt często pozwalam emocją wziąć górę nade mną. /pierdolisz.

dokładnie tak   każdy ma swoje zdanie. próbowałam się do Niego przekonać  ale za cholere mi to nie idzie. przeraża mnie Jego flow  x teksty veriolla dodał komentarz: dokładnie tak - każdy ma swoje zdanie. próbowałam się do Niego przekonać, ale za cholere mi to nie idzie. przeraża mnie Jego flow ;x do wpisu 8 luty 2012
czy na prawdę tylko ja nie mogę znieść całego jakże 'cudownego' bonusa z rpk  czy chuj wie jak  i czy tylko mnie On nie jara?! no masakra  nie raper..

veriolla dodano: 8 luty 2012

czy na prawdę tylko ja nie mogę znieść całego jakże 'cudownego' bonusa z rpk, czy chuj wie jak, i czy tylko mnie On nie jara?! no masakra, nie raper..

tak  potrafiła  być pierdoloną egoistką   ale potrafiłam też pomagać  gdy inni mieli wyjebane. tak  zostawiałam ludzi   ale Oni robili dokładnie to samo. tak  załatwiałam niektóre sprawy pięścią   ale potrafiłam też zdobyć się na opanowanie nerwów  i rozmowę. tak  potrafiłam czerpać radość z czyjejś porażki   ale inni robili podobnie  ciesząc się gdy upadałam. tak  byłam nie fair   ale świat też nie jeden raz mnie wychujał.   veriolla

veriolla dodano: 8 luty 2012

tak, potrafiła, być pierdoloną egoistką - ale potrafiłam też pomagać, gdy inni mieli wyjebane. tak, zostawiałam ludzi - ale Oni robili dokładnie to samo. tak, załatwiałam niektóre sprawy pięścią - ale potrafiłam też zdobyć się na opanowanie nerwów, i rozmowę. tak, potrafiłam czerpać radość z czyjejś porażki - ale inni robili podobnie, ciesząc się gdy upadałam. tak, byłam nie fair - ale świat też nie jeden raz mnie wychujał. / veriolla

Kolejne dwie godziny płaczu  oczy mam spuchnięte jak dwie małe poduszeczki. Biorę kolejny haust powietrza  chcąc się uspokoić  ale to nie działa  znowu wybucham płaczem. Ojciec  mój ojciec  który ma na moją osobę głęboko wylane  przejął się moim stanem. Co mi jest? Nie umiem mu o tym powiedzieć i jest ostatnią osobą  która się o tym dowie. Nie powiem mu tak po prostu  że od paru dni zamierzam odejść  bo psychicznie nie wytrzymuję. Nie powiem mu  że coś  o co walczyłam  okazało się być niszczące. Nie powiem mu o moich chorych wizjach  których kurczowo się trzymam. Nie jemu  nie potrafię.  pierdolisz.

pierdolisz dodano: 8 luty 2012

Kolejne dwie godziny płaczu, oczy mam spuchnięte jak dwie małe poduszeczki. Biorę kolejny haust powietrza, chcąc się uspokoić, ale to nie działa, znowu wybucham płaczem. Ojciec, mój ojciec, który ma na moją osobę głęboko wylane, przejął się moim stanem. Co mi jest? Nie umiem mu o tym powiedzieć i jest ostatnią osobą, która się o tym dowie. Nie powiem mu tak po prostu, że od paru dni zamierzam odejść, bo psychicznie nie wytrzymuję. Nie powiem mu, że coś, o co walczyłam, okazało się być niszczące. Nie powiem mu o moich chorych wizjach, których kurczowo się trzymam. Nie jemu, nie potrafię. /pierdolisz.

Potrzebuję kogoś. Naprawdę bardzo kogoś potrzebuję. Obojętne jakiej płci. Kogoś  kto wysłucha. Kto będzie na każde moje zawołanie. Kto pomoże we wszystkim. Kto nie będzie dbał tylko o własną dupę. Kto doradzi. Kto pocieszy. Kto nie powie 'aha'  czy wyśle jakiś emotikon  który ma mnie pocieszyć  kiedy opiszę jak bardzo źle się czuję. Kto będzie pytał co u mnie  a kiedy powiem  że 'wszystko w porządku' będzie wiedział  że wcale tak nie jest. Kto krzyknie  że mam ogarnąć dupę i nie płakać. Kto będzie zawsze dla mnie. Przyjaciela potrzebuję.  wezniepierdol

wezniepierdol dodano: 8 luty 2012

Potrzebuję kogoś. Naprawdę bardzo kogoś potrzebuję. Obojętne jakiej płci. Kogoś, kto wysłucha. Kto będzie na każde moje zawołanie. Kto pomoże we wszystkim. Kto nie będzie dbał tylko o własną dupę. Kto doradzi. Kto pocieszy. Kto nie powie 'aha', czy wyśle jakiś emotikon, który ma mnie pocieszyć, kiedy opiszę jak bardzo źle się czuję. Kto będzie pytał co u mnie, a kiedy powiem, że 'wszystko w porządku' będzie wiedział, że wcale tak nie jest. Kto krzyknie, że mam ogarnąć dupę i nie płakać. Kto będzie zawsze dla mnie. Przyjaciela potrzebuję. \wezniepierdol

Znał mnie jak mało kto. Wiedział  że kiedy piszę jakieś określone zdania czy słowa z małej litery i bez kropek  to znaczy  że coś jest nie tak  lub że się wkurwiam. Zdawał sobie sprawę z tego  czego potrzebowałam  żeby się uspokoić. Jak nikt inny odciągał moje myśli od złych chwil  spędzonych z jego kumplami. Nie robił rzeczy  których wiedział  że nienawidzę  przede wszystkim  nie składał obietnic  których później nie mógł dotrzymać. Starał się być zawsze  a teraz już go nie ma. Dlaczego? Ma nowy świat  gdzieś tam  daleko. Ale i tak go kocham i tak zostanie moim bratem.  pierdolisz.

pierdolisz dodano: 8 luty 2012

Znał mnie jak mało kto. Wiedział, że kiedy piszę jakieś określone zdania czy słowa z małej litery i bez kropek, to znaczy, że coś jest nie tak, lub że się wkurwiam. Zdawał sobie sprawę z tego, czego potrzebowałam, żeby się uspokoić. Jak nikt inny odciągał moje myśli od złych chwil, spędzonych z jego kumplami. Nie robił rzeczy, których wiedział, że nienawidzę, przede wszystkim, nie składał obietnic, których później nie mógł dotrzymać. Starał się być zawsze, a teraz już go nie ma. Dlaczego? Ma nowy świat, gdzieś tam, daleko. Ale i tak go kocham i tak zostanie moim bratem. /pierdolisz.

najgorsze jest chyba wypalenie. nastawiasz sie  że będzie pięknie  snujesz plany  nadzieje  szalejesz ze szczęścia. po kilku dniach  on przestaje do ciebie pisać. myślisz : co ja zrobiłam ? może ktoś mu coś o mnie powiedział ? wtedy nadchodzi załamanie. chciałabyś się biczować za to  że coś spieprzyłaś. po ochłonięciu dochodzisz do wniosku  że może jednak słusznie straciliście kontakt. że jednak do siebie nie pasowaliście. że coś się wypaliło. nawet jeśli zaczniecie znowu pisać  dziwnie nie macie o czym. z czasem to minie  albo i nie.   korona

koronawpraniu dodano: 8 luty 2012

najgorsze jest chyba wypalenie. nastawiasz sie, że będzie pięknie, snujesz plany, nadzieje, szalejesz ze szczęścia. po kilku dniach, on przestaje do ciebie pisać. myślisz : co ja zrobiłam ? może ktoś mu coś o mnie powiedział ? wtedy nadchodzi załamanie. chciałabyś się biczować za to, że coś spieprzyłaś. po ochłonięciu dochodzisz do wniosku, że może jednak słusznie straciliście kontakt. że jednak do siebie nie pasowaliście. że coś się wypaliło. nawet jeśli zaczniecie znowu pisać, dziwnie nie macie o czym. z czasem to minie, albo i nie. / korona

'dlaczego Ty potrafisz mieć tak idealnie na wszystko wyjebane?'   zapytałam  gdy odprowadzał mnie do domu. spojrzał na mnie i zmieniając temat powiedział:'popraw sobie szalik bo zmarzniesz'  po czym naciągnął mi go na buzię. ' przecież Ty potrafisz niczym się nie przejmować '   drążyłam temat. zatrzymał się i obejmując mnie dodał: ' świetnie udaję  tyle'. patrzyłam na Niego ze zdziwieniem. ' to wtedy gdy zerwaliśmy  to nie było Ci obojętne? '   zapytałam. 'wtedy? wtedy umierałem z dnia na dzień coraz bardziej  ale duma nie pozwalała mi tego pokazać'   odpowiedział  całując mnie. uśmiechnęłam się sama do siebie  bo dotarło do mnie  że ten rzekomy skurwysyn  bez uczuć potrafi mieć całkiem wrażliwe wnętrze.   veriolla

veriolla dodano: 8 luty 2012

'dlaczego Ty potrafisz mieć tak idealnie na wszystko wyjebane?' - zapytałam, gdy odprowadzał mnie do domu. spojrzał na mnie i zmieniając temat powiedział:'popraw sobie szalik bo zmarzniesz', po czym naciągnął mi go na buzię. ' przecież Ty potrafisz niczym się nie przejmować ' - drążyłam temat. zatrzymał się,i obejmując mnie dodał: ' świetnie udaję, tyle'. patrzyłam na Niego ze zdziwieniem. ' to wtedy gdy zerwaliśmy, to nie było Ci obojętne? ' - zapytałam. 'wtedy? wtedy umierałem z dnia na dzień coraz bardziej, ale duma nie pozwalała mi tego pokazać' - odpowiedział, całując mnie. uśmiechnęłam się sama do siebie, bo dotarło do mnie, że ten rzekomy skurwysyn bez uczuć potrafi mieć całkiem wrażliwe wnętrze. / veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć