głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika yeeesthenks

Wszędzie rozpaczliwie szukam miłości   w sklepie   przed domem  myślę  że w pracy przystojny chłopak potknie się  upuści coś  spojrzy w moje oczy i się zakocha  myślę  że  jednym spojrzeniem zdobędę wymarzonego chłopaka. Nie ważne gdzie jestem   czy na imprezie   czy domu   mam nadzieje  że 'on' się zjawi i będzie tak romantyczny jak w postacie z filmów . Dlaczego ? Nie chce czekać na wymarzonego chłopaka   jest wielu   którzy chcieli by sobie ze mną poukładać życie   a ja czekam w samotności nieszczęśliwa na kogoś kogo pewnie nigdy nie zobaczę .   maarrtt

maarrtt dodano: 23 grudnia 2012

Wszędzie rozpaczliwie szukam miłości , w sklepie , przed domem ,myślę ,że w pracy przystojny chłopak potknie się, upuści coś, spojrzy w moje oczy i się zakocha, myślę ,że jednym spojrzeniem zdobędę wymarzonego chłopaka. Nie ważne gdzie jestem , czy na imprezie , czy domu , mam nadzieje ,że 'on' się zjawi i będzie tak romantyczny jak w postacie z filmów . Dlaczego ? Nie chce czekać na wymarzonego chłopaka , jest wielu , którzy chcieli by sobie ze mną poukładać życie , a ja czekam w samotności nieszczęśliwa na kogoś kogo pewnie nigdy nie zobaczę . / maarrtt

Nie przemawia do mnie to  że kupiłeś mi kwiaty   że wylałeś potok słów na moją osobę   zalałeś mnie nimi   przygwoździłeś  mówiąc po raz setny kocham  za dużo tych słów. Mama zawsze mi mówiła:Nie zważaj na to co mówi do Ciebie mężczyzna  lecz na to jak trzyma widelec. Mimo tego  że tak cholernie Cię kocham   muszę odejść  dopóki nie zrozumiesz  że słów nie rzuca się na wiatr do żadnej z kilku nie wracaj   nie łam serca garści dziewczyn  daj o sobie zapomnieć   skołatanemu sercu nie wracać .   maarrtt

maarrtt dodano: 23 grudnia 2012

Nie przemawia do mnie to ,że kupiłeś mi kwiaty , że wylałeś potok słów na moją osobę , zalałeś mnie nimi , przygwoździłeś mówiąc po raz setny kocham, za dużo tych słów. Mama zawsze mi mówiła:Nie zważaj na to co mówi do Ciebie mężczyzna ,lecz na to jak trzyma widelec. Mimo tego ,że tak cholernie Cię kocham , muszę odejść, dopóki nie zrozumiesz ,że słów nie rzuca się na wiatr do żadnej z kilku nie wracaj , nie łam serca garści dziewczyn, daj o sobie zapomnieć , skołatanemu sercu nie wracać . / maarrtt

8 tydzień w domu   przejrzane wszystkie płyty z dzieciństwa   z lodówki wszystko wyjedzone   pełno brudnych naczyń i ciuchów . Za dużo wspomniej w tym domu . Wychodzę .   maarrtt

maarrtt dodano: 23 grudnia 2012

8 tydzień w domu , przejrzane wszystkie płyty z dzieciństwa , z lodówki wszystko wyjedzone , pełno brudnych naczyń i ciuchów . Za dużo wspomniej w tym domu . Wychodzę . / maarrtt

bo tylko jeden uśmiech daje mi tyle szczęścia .

loveforever dodano: 23 grudnia 2012

bo tylko jeden uśmiech daje mi tyle szczęścia .

uwielbiam Cię w sposób   którego nie umiem sprecyzować

loveforever dodano: 23 grudnia 2012

uwielbiam Cię w sposób , którego nie umiem sprecyzować

Tak! Przyznaje się  nie ma godziny  w której bym o Tobie nie pomyślała.   Nie ma dnia  w którym nie spojrzałabym na Twoje zdjęcie...   A to wszystko przez to  że jesteś tak blisko  a jednak tak cholernie daleko..

loveforever dodano: 23 grudnia 2012

Tak! Przyznaje się, nie ma godziny, w której bym o Tobie nie pomyślała. Nie ma dnia, w którym nie spojrzałabym na Twoje zdjęcie... A to wszystko przez to, że jesteś tak blisko, a jednak tak cholernie daleko..

Cz. 3 Szara kamienica na uboczu   stare okna   ludzie podejrzani  melina. Dochodził do siebie   widziałam to   miał drgawki . Weszliśmy do mieszkania. Brudno  śmierdzi  zimno prawie jak na zewnątrz. Nasze dziecko ze łzami w oczach stało i krzyczało na nas . Przez łzy pytało się co robimy ze swoim życiem i z jego. Ja też płakałam . Nie potrafiłam odpowiedzieć na to pytanie . Powiedziałam  że to się zmieni . Wyszła . Nie mogła tego znieść . maarrtt

maarrtt dodano: 23 grudnia 2012

Cz. 3 Szara kamienica na uboczu , stare okna , ludzie podejrzani, melina. Dochodził do siebie , widziałam to , miał drgawki . Weszliśmy do mieszkania. Brudno ,śmierdzi, zimno prawie jak na zewnątrz. Nasze dziecko ze łzami w oczach stało i krzyczało na nas . Przez łzy pytało się co robimy ze swoim życiem i z jego. Ja też płakałam . Nie potrafiłam odpowiedzieć na to pytanie . Powiedziałam ,że to się zmieni . Wyszła . Nie mogła tego znieść ./maarrtt

Cz.2 Nie wiem po co to robię. Nasze życie przypomina teledysk   więcej mefedronu fajek i alkoholu w nim niż ciepła i świątecznego szczęścia . Rozpięty płaszcz  poodrywane guziki   ręce czerwone   juz nawet ich nie czuję   nic nie czuję   dobiegam do torów. To tu wszystko się zaczęło   tu się zakochałam i tu doprowadzałam co chwila swoje ciało do samozniszczenia .Ludzie powtarzali 'cholera  jak ona go kocha.' Nikt nie mówił o jego uczuciach   on sam też. Schudłam. Szukałam go   niszczył mnie   ale ja i tak nie mogłam bez niego żyć. Widzę go   podbiegłam ostatkami sił   bez żadnego słowa obwinął mnie szalikiem i swoimi chudymi dłońmi otarł łzy . Przysiadłam się do niego   zapaliliśmy trawkę . Lekka odskocznia od codziennej szarpaniny . 'Chodzmy do dziecka' wyszeptałam  maarrtt

maarrtt dodano: 23 grudnia 2012

Cz.2 Nie wiem po co to robię. Nasze życie przypomina teledysk , więcej mefedronu fajek i alkoholu w nim niż ciepła i świątecznego szczęścia . Rozpięty płaszcz ,poodrywane guziki , ręce czerwone , juz nawet ich nie czuję , nic nie czuję , dobiegam do torów. To tu wszystko się zaczęło , tu się zakochałam i tu doprowadzałam co chwila swoje ciało do samozniszczenia .Ludzie powtarzali 'cholera, jak ona go kocha.' Nikt nie mówił o jego uczuciach , on sam też. Schudłam. Szukałam go , niszczył mnie , ale ja i tak nie mogłam bez niego żyć. Widzę go , podbiegłam ostatkami sił , bez żadnego słowa obwinął mnie szalikiem i swoimi chudymi dłońmi otarł łzy . Przysiadłam się do niego , zapaliliśmy trawkę . Lekka odskocznia od codziennej szarpaniny . 'Chodzmy do dziecka'-wyszeptałam /maarrtt

Cz.1 Sobota wieczór. Urwał mi się film. Spojrzałam na zdjęcie Maksa  ledwo się podniosłam   moja głowa ważyła tonę. Z trudnością przeciskam się przez tłum   rozpycham się łokciami mrucząc pod nosem co chwila krótkie 'przepraszam'   już nawet mój niski wzrost nic nie pomaga   moje długie zniszczone włosy zaplątują się   przeszkadzają mi w dalszym szukaniu ciebie .  maarrtt

maarrtt dodano: 23 grudnia 2012

Cz.1 Sobota wieczór. Urwał mi się film. Spojrzałam na zdjęcie Maksa ,ledwo się podniosłam , moja głowa ważyła tonę. Z trudnością przeciskam się przez tłum , rozpycham się łokciami mrucząc pod nosem co chwila krótkie 'przepraszam' , już nawet mój niski wzrost nic nie pomaga , moje długie,zniszczone włosy zaplątują się , przeszkadzają mi w dalszym szukaniu ciebie . /maarrtt

http:  www.youtube.com watch?v=h1l4pDXbkic

maarrtt dodano: 23 grudnia 2012

Dobrze wiesz  że nie potrafię zasnąć  bez twojego  dobranoc   więc dlaczego mi to robisz ?

nenaa dodano: 22 grudnia 2012

Dobrze wiesz, że nie potrafię zasnąć, bez twojego "dobranoc", więc dlaczego mi to robisz ?

Warto ryzykować ? Na początku nie masz nic  tracisz nadzieję. Z czasem odzyskujesz ją na nowo  a wraz z nią odrobinę tego niepojętego dla Ciebie szczęścia. Nagle coś się psuje  nie wiesz dlaczego. Uważasz  ze warto ryzykować ? Zyskać coś więcej albo zniszczyć doszczętnie ?

chuckbezcenzury dodano: 22 grudnia 2012

Warto ryzykować ? Na początku nie masz nic, tracisz nadzieję. Z czasem odzyskujesz ją na nowo, a wraz z nią odrobinę tego niepojętego dla Ciebie szczęścia. Nagle coś się psuje, nie wiesz dlaczego. Uważasz, ze warto ryzykować ? Zyskać coś więcej albo zniszczyć doszczętnie ?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć