 |
|
wiesz czego brakowało mi wtedy najbardziej? godzinnych rozmów, nie żadnych konkretnych, wszystkich, nawet tych zupełnie bez sensu. brakowało mi tego uśmiechu, tekstów typu ' mała mów co się dzieje, razem ogarniemy.' brakowało mi tej ironii w głosie. brakowało mi tego łobuzerskiego uśmiechu. tego magicznego błysku w oczach. brakowało mi Ciebie, wiesz?
|
|
|
|
Pozwolę Ci odejść. Pozwolę. Ale najpierw patrząc mi prosto w oczy, wykrzycz, że nic nie znaczę. Wykrzycz, że nawet to kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost było nieporozumieniem. Pozwolę Ci odejść. pozwolę, jeżeli mi udowodnisz, że postępujesz zgodnie z sercem, że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę, tym samym odbierając mi szansę na szczęście.
|
|
|
|
a wcale nie płaczę. to tylko moje serce robi porządki i polewa okna wiadrami wody, żeby dobrze je umyć ze wszystkich wspomnień, które wciąż mają przed sobą.
|
|
|
|
nienawidzę cię za to, że codziennie trzymając mnie za rękę powtarzałeś: nigdy cię nie opuszczę. więc gdzie jesteś, pytam się, gdzie jesteś do cholery ?
|
|
|
|
kiedyś zobaczysz mnie po drugiej stronie ulicy, zdejmiesz swoje ciemne okulary, zaklniesz pod nosem i pomyślisz: ona mogła być moja, ale to spieprzyłem..
|
|
|
|
wczoraj idąc z kumpelą.. zaczęła orać mojego kolegę. Kazałam jej się zamknąć gadając, że on z tamtej ekipy jest nam najfajniejszy. Pominęłam fakt, że siedziała tam cała ekipa, która kiedyś była mi bardzo bliska. Zaczęła orać JEGO, że jest niedojebanym chujem. W sumie jej sama kazałam. Wykrzyknęłam, że blondyneczka ma niedojebane w głowie. Odwrócił się i ironicznie przy chłopakach.. 'Spierdalaj'. Poczułam satysfakcję? Nie wielką..
|
|
|
|
ona pozostała sama , pozostały marzenia , tysiące wspomnień, cudowne chwile , o których dziś musi zapomnieć .
|
|
|
|
lubię jego oczy tak często przejarane, lubię jego rozkminy zazwyczaj pojebane, lubię jego styl, tak ten prze kozacki, lubię jego głos cholernie arogancki ..
|
|
|
|
Złapałam się dziś na tym, że uśmiechałam się bez powodu i wtedy zdałam sobie sprawę, że myślałam o Tobie.
|
|
|
|
i nikt nie zabierze mi uśmiechu z pyska, bo keep it smile i tak jak w ameryce, czyli z uśmiechem zapierdalasz przez życie.
|
|
|
|
Pomimo, tego, że czasem płakała i oglądała bajki, w życiu przeżyła bardzo wiele . Wiedziała co to prawdziwa miłość, znała ból i cierpienie . Doświadczyła różnych rzeczy . Szczęście i radość także nie były dla niej obce .
|
|
|
|
Nadal mamy nadzieję. Nic nie możemy na to poradzić. Udajemy, że jesteśmy szczęśliwe, a kiedy widzimy pary całujące się na ulicy parodiujemy odruch wymiotny. Ale same pragniemy miłości. Wierzymy w nią. Nawet jeśli wiemy, że faceci to skurwiele, to i tak mamy nadzieję, że jeden z nich uratuje nas przed życiem w samotności.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
