głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wiki1215

Wiesz  nie lubię światła  nie lubię jak jest jaśniej niz wtedy  gdy moją twarz oświetla księżyc w pełni. Żyję w mroku. W mroku mojej duszy  w ciemnym chaosie mojego charakteru. Wiesz  kiedy odszedł  zabrał ze sobą całe światło  całe ciepło  caly blask  nastała ciemność. W której tak nieporadnie błądziłam. Z czasem przywykłam do mroku  w ciemnościach jak kot zaczęłam poruszać się z gracją. Dziś w ciemności mogę prowadzić życie. Ale nikogo w tej ciemności nie mogę odnaleźć. Dziś ludzie boją się mroku  boją się chodzić w ciemności  a ja  ja przecież mam ciemną duszę  nie ma człowieka  który podał dłoń i pozwolił poprowadzić się tak mrocznej duszy  w czarną otchłań  tylko na słowa   chodz  zaufaj mi  znam te miejsca . Nikt nie w pełni świadomy nie wejdzie w to w ciemno.  bm

beautymetafora dodano: 15 maja 2018

Wiesz, nie lubię światła, nie lubię jak jest jaśniej niz wtedy, gdy moją twarz oświetla księżyc w pełni. Żyję w mroku. W mroku mojej duszy, w ciemnym chaosie mojego charakteru. Wiesz, kiedy odszedł, zabrał ze sobą całe światło, całe ciepło, caly blask, nastała ciemność. W której tak nieporadnie błądziłam. Z czasem przywykłam do mroku, w ciemnościach jak kot zaczęłam poruszać się z gracją. Dziś w ciemności mogę prowadzić życie. Ale nikogo w tej ciemności nie mogę odnaleźć. Dziś ludzie boją się mroku, boją się chodzić w ciemności, a ja, ja przecież mam ciemną duszę, nie ma człowieka, który podał dłoń i pozwolił poprowadzić się tak mrocznej duszy, w czarną otchłań, tylko na słowa ,,chodz, zaufaj mi, znam te miejsca". Nikt nie w pełni świadomy nie wejdzie w to w ciemno. /bm

Zachowujmy się po ludzku.  Rozmawiajmy. Ewentualnie zacznijmy się rozbierać .

onna dodano: 11 maja 2018

Zachowujmy się po ludzku. Rozmawiajmy. Ewentualnie zacznijmy się rozbierać .

I teraz  minął rok  a ja dopiero teraz rozumiem dlaczego nikt inny nie zagrzał miejsca przy mnie. Nie dlatego  że nie ma dobrych mężczyzn  bo zapewne są tacy.. Ale dlatego  że żaden nie będzie pasował na jego miejsce. Nie ma mężczyzny  który mógłby wejść i wpasować się w ten fragment mojego serca. Kiedy zadecydowałam się go pokochać  podjęłam decyzję. Wtedy o tym nie wiedziałam  dziś widzę  obdarzając go miłością  wszystkim innym zabrałam na nią u mnie szanse. To ten jeden  którego upatrzyłam sobie kochać do końca życia. I nie ma miejsca i nie ma szansy  sensu żeby próbować. Odrysowałam go na sercu  zrobiłam lokum na wymiar i nikt do niego nie będzie pasować. Nikt nie będzie przeze mnie kochany. Mogą byc podziwiani  uwielbiani i szanowani. Ale szczerze i prawdziwie tylko jego bede kochać przez reszte uderzeń serca.  bm

beautymetafora dodano: 9 maja 2018

I teraz, minął rok, a ja dopiero teraz rozumiem dlaczego nikt inny nie zagrzał miejsca przy mnie. Nie dlatego, że nie ma dobrych mężczyzn, bo zapewne są tacy.. Ale dlatego, że żaden nie będzie pasował na jego miejsce. Nie ma mężczyzny, który mógłby wejść i wpasować się w ten fragment mojego serca. Kiedy zadecydowałam się go pokochać, podjęłam decyzję. Wtedy o tym nie wiedziałam, dziś widzę, obdarzając go miłością, wszystkim innym zabrałam na nią u mnie szanse. To ten jeden, którego upatrzyłam sobie kochać do końca życia. I nie ma miejsca i nie ma szansy, sensu żeby próbować. Odrysowałam go na sercu, zrobiłam lokum na wymiar i nikt do niego nie będzie pasować. Nikt nie będzie przeze mnie kochany. Mogą byc podziwiani, uwielbiani i szanowani. Ale szczerze i prawdziwie tylko jego bede kochać przez reszte uderzeń serca. /bm

Staram się zrozumieć co wydarzyło się między nami. Szukam rozwiązania i odpowiedzi na pytania  które wciąż kumulują się w mojej głowie. Kopię głębiej we wspomnieniach i szukam jakichś poszlak. Gdzie i kiedy  jak i dlaczego to wszystko tak się potoczyło. Wiem  że póki nie zrozumiem  co wtedy się wydarzyło i co było początkiem naszego końca  nigdy sie z tym nie uporam. Myślę  że zaczęło się o wiele wcześniej niż sądziłam. Że to nie stało sie nagle  że do końca prowadziła długa  kręta droga. Analizuję kto  ja czy on  pozwoliliśmy się temu rozpaść. Szukam śladów  odcisków  wiadomości. Czegokolwiek co mogłoby mi odpowiedzieć na pytanie  dlaczego ten związek się rozpadł. Dlaczego dwoje ludzi  których łączyła miłość  zrezygnowało i nie dało rady walczyć o nią. Dlaczego przestaliśmy rozmawiać ze sobą  a zaczęliśmy słuchać innych. Dlaczego podejmowalismy decyzje o naszym życiu kierując sie sugestiami. Dlaczego oddaliśmy naszą miłość w ręce złych ludzi.  bm

beautymetafora dodano: 9 maja 2018

Staram się zrozumieć co wydarzyło się między nami. Szukam rozwiązania i odpowiedzi na pytania, które wciąż kumulują się w mojej głowie. Kopię głębiej we wspomnieniach i szukam jakichś poszlak. Gdzie i kiedy, jak i dlaczego to wszystko tak się potoczyło. Wiem, że póki nie zrozumiem, co wtedy się wydarzyło i co było początkiem naszego końca, nigdy sie z tym nie uporam. Myślę, że zaczęło się o wiele wcześniej niż sądziłam. Że to nie stało sie nagle, że do końca prowadziła długa, kręta droga. Analizuję kto, ja czy on, pozwoliliśmy się temu rozpaść. Szukam śladów, odcisków, wiadomości. Czegokolwiek co mogłoby mi odpowiedzieć na pytanie, dlaczego ten związek się rozpadł. Dlaczego dwoje ludzi, których łączyła miłość, zrezygnowało i nie dało rady walczyć o nią. Dlaczego przestaliśmy rozmawiać ze sobą, a zaczęliśmy słuchać innych. Dlaczego podejmowalismy decyzje o naszym życiu kierując sie sugestiami. Dlaczego oddaliśmy naszą miłość w ręce złych ludzi. /bm

Już nie wzbudza zaufania  już nie wiesz czy możesz czuć sie bezpiecznie  czy Kiedy sie odwrócisz twoje plecy nie zamienią sie w tarczę do rzucania nożami. I wszystkie słowa o lojalności  przyjaźni i te wszystkie nauki  ktore przyjmowałaś od tej osoby  zostają przez nią ignorowane. Nagle widzisz  że nie ma żadnych zasad i uczuć  które jak sądziłaś są najważniejsze w przyjaźni. Żegnasz się  być może na zawsze  z przyjacielem na zawsze. Smutniejszych chwil w życiu nie ma  uwierz. Nie ma nic bardziej strasznego niz utrata przyjaciół. Nie ma nic co złamało by serce az tak. Brak odpowiedzi na wiadomości  smsy  telefony. Jak by sie dla siebie nie istniało. I nagle taka umierająca przyjaźń  męczy. Wije sie z bólu i cierpienia po podłodze  wyciąga dłonie i błaga o tlen  dużo ciepła i adrenalinę żeby znowu móc podnieść sie z tej hipotermii. Ale nikt jej nie ratuje  nikt nie resuscytuje. Az w końcu kona  a ty wrzucasz ją do dołu i zarzucasz ziemią  jak worek na śmieci. Cz.3 bm

beautymetafora dodano: 5 maja 2018

Już nie wzbudza zaufania, już nie wiesz czy możesz czuć sie bezpiecznie, czy Kiedy sie odwrócisz twoje plecy nie zamienią sie w tarczę do rzucania nożami. I wszystkie słowa o lojalności, przyjaźni i te wszystkie nauki, ktore przyjmowałaś od tej osoby, zostają przez nią ignorowane. Nagle widzisz, że nie ma żadnych zasad i uczuć, które jak sądziłaś są najważniejsze w przyjaźni. Żegnasz się, być może na zawsze, z przyjacielem na zawsze. Smutniejszych chwil w życiu nie ma, uwierz. Nie ma nic bardziej strasznego niz utrata przyjaciół. Nie ma nic co złamało by serce az tak. Brak odpowiedzi na wiadomości, smsy, telefony. Jak by sie dla siebie nie istniało. I nagle taka umierająca przyjaźń, męczy. Wije sie z bólu i cierpienia po podłodze, wyciąga dłonie i błaga o tlen, dużo ciepła i adrenalinę żeby znowu móc podnieść sie z tej hipotermii. Ale nikt jej nie ratuje, nikt nie resuscytuje. Az w końcu kona, a ty wrzucasz ją do dołu i zarzucasz ziemią, jak worek na śmieci. Cz.3/bm

I nagle orientujesz się  że ktos zachowuje sie jakby wasze życia nigdy nie byly wspólnym  że ta przyjaźń  szaczunek  zaufanie  miłość i lojalność dla tego człowieka przestały mieć znaczenia. I nie dlatego  że cos się wydarzyło  a dlatego że nic się nie działo. Dlatego  że każde z was zajęło się sobą i zwyczajnie realizowało swoje plany i marzenia. Nagle patrzysz w oczy komuś z kim przez całe swoje zycie dzieliło się wszystko i znał cie jak nikt inny a ty jego  i nie wierzysz w to co widzisz. Stoi przed Toba zupełnie obcy człowiek. Nie ten facet do którego mogłaś zadzwonić w środku nocy załamana prosząc o pomoc  nie ten który zawsze bronił  dawał wsparcie i ocierał łzy. Widzisz obcego człowieka  który przez nadmiar emocji i wpływu różnych czynników  stał sie zimny i obcy dla twojego serca. Nie poznajesz tych zimnych źrenic  pustych jak studnie  tych wychudzonych policzków i zapadnietych oczodołów. Masz przed sobą ten sam zewnętrzny strój  ale wnętrze już nie jest ci przyjazne.cz.2 bm

beautymetafora dodano: 5 maja 2018

I nagle orientujesz się, że ktos zachowuje sie jakby wasze życia nigdy nie byly wspólnym, że ta przyjaźń, szaczunek, zaufanie, miłość i lojalność dla tego człowieka przestały mieć znaczenia. I nie dlatego, że cos się wydarzyło, a dlatego że nic się nie działo. Dlatego, że każde z was zajęło się sobą i zwyczajnie realizowało swoje plany i marzenia. Nagle patrzysz w oczy komuś z kim przez całe swoje zycie dzieliło się wszystko i znał cie jak nikt inny a ty jego, i nie wierzysz w to co widzisz. Stoi przed Toba zupełnie obcy człowiek. Nie ten facet do którego mogłaś zadzwonić w środku nocy załamana prosząc o pomoc, nie ten który zawsze bronił, dawał wsparcie i ocierał łzy. Widzisz obcego człowieka, który przez nadmiar emocji i wpływu różnych czynników, stał sie zimny i obcy dla twojego serca. Nie poznajesz tych zimnych źrenic, pustych jak studnie, tych wychudzonych policzków i zapadnietych oczodołów. Masz przed sobą ten sam zewnętrzny strój, ale wnętrze już nie jest ci przyjazne.cz.2/bm

Nie da się powstrzymać pewnych wydarzeń. I to nie tak że przykładamy rękę do tego co nastepuje  że bierzemy czynny udział w rozwoju sytuacji. Czasem bywa że jesteśmy poza zasięgiem tego co dzieję sie z ludźmi i między nimi. Nie mamy wpływu na następujące zmiany choć nawet byśmy bardzo chcieli. Ludzie podejmują decyzje  działania pod wpływem emocji  za namową innych  a czasem zwyczajnie pierdoli im sie w głowach od ćpania czy wódy. Nie naszą winą jest to że następują zmiany w czyimś zachowaniu  skoro z nie bylo nas w pobliżu gdy zaczynało dziać sie coś złego. Ale problem pojawia sie kiedy przyjaciel  którego zna się od prawie 10lat  z którym spedzilo sie połowę swojego życia  który byl mentorem  nauczycielem i wsparciem  nagle wydaje sie obcym człowiekiem. I nie było żadnej kłótni  żadnej sytuacji w której mogłoby sie wydawać  że dzieje sie coś złego. Cz.1. bm

beautymetafora dodano: 5 maja 2018

Nie da się powstrzymać pewnych wydarzeń. I to nie tak że przykładamy rękę do tego co nastepuje, że bierzemy czynny udział w rozwoju sytuacji. Czasem bywa że jesteśmy poza zasięgiem tego co dzieję sie z ludźmi i między nimi. Nie mamy wpływu na następujące zmiany choć nawet byśmy bardzo chcieli. Ludzie podejmują decyzje, działania pod wpływem emocji, za namową innych, a czasem zwyczajnie pierdoli im sie w głowach od ćpania czy wódy. Nie naszą winą jest to że następują zmiany w czyimś zachowaniu, skoro z nie bylo nas w pobliżu gdy zaczynało dziać sie coś złego. Ale problem pojawia sie kiedy przyjaciel, którego zna się od prawie 10lat, z którym spedzilo sie połowę swojego życia, który byl mentorem, nauczycielem i wsparciem, nagle wydaje sie obcym człowiekiem. I nie było żadnej kłótni, żadnej sytuacji w której mogłoby sie wydawać, że dzieje sie coś złego. Cz.1./bm

Życzę Ci  aby najbliższy rok był przełomowym w twoim życiu. Byś za równe 365 dni  będąc daleko stąd  wiedziała już  że prawdziwa miłość naprawdę istnieje. Życzę Ci dużo odwagi w dokonywaniu wyborów  w podejmowaniu decyzji. Czasem zboczenia z wytyczonej ścieżki na rzecz nieznanej  ale tej wymarzonej drogi. Życzę Ci wytrwałości w dążeniu do szczęścia. Wstawaj  z kolan  nawet gdy nie zauważysz żadnej pomocnej dłoni. Krzycz  gdy wszyscy będą obojętni. Walcz o siebie. Ten czas się nie powtórzy.

zakazanamilosc dodano: 3 maja 2018

Życzę Ci, aby najbliższy rok był przełomowym w twoim życiu. Byś za równe 365 dni, będąc daleko stąd, wiedziała już, że prawdziwa miłość naprawdę istnieje. Życzę Ci dużo odwagi w dokonywaniu wyborów, w podejmowaniu decyzji. Czasem zboczenia z wytyczonej ścieżki na rzecz nieznanej, ale tej wymarzonej drogi. Życzę Ci wytrwałości w dążeniu do szczęścia. Wstawaj z kolan, nawet gdy nie zauważysz żadnej pomocnej dłoni. Krzycz, gdy wszyscy będą obojętni. Walcz o siebie. Ten czas się nie powtórzy.

Myślę  że najgorsze są takie życiowe przeciągi. Gdy ktoś stoi u wejścia  i niby Cię kocha  ale jednak nie kocha. A Ty  może i dałabyś radę odejść  ale nawet nie bierzesz się za próbę odejścia  bo masz tę głupią nadzieję  że ta osoba jednak wejdzie. Więc cały czas czekasz i z dnia na dzień ten przeciąg owiewa Cię coraz mocniej. A ta osoba  nie wpuszcza nikogo do środka  ale sama też nie wchodzi. Stoi w przejściu i blokuje. A Ty wciąż zostawiasz uchylone drzwi i plujesz sobie za to w twarz  czekając czy zdecyduje się wejść  albo chociażby raczy pieprznąć z całej siły tymi cholernymi drzwiami  abyś wiedziała w końcu na czym stoisz..

zakazanamilosc dodano: 3 maja 2018

Myślę, że najgorsze są takie życiowe przeciągi. Gdy ktoś stoi u wejścia i niby Cię kocha, ale jednak nie kocha. A Ty, może i dałabyś radę odejść, ale nawet nie bierzesz się za próbę odejścia, bo masz tę głupią nadzieję, że ta osoba jednak wejdzie. Więc cały czas czekasz i z dnia na dzień ten przeciąg owiewa Cię coraz mocniej. A ta osoba, nie wpuszcza nikogo do środka, ale sama też nie wchodzi. Stoi w przejściu i blokuje. A Ty wciąż zostawiasz uchylone drzwi i plujesz sobie za to w twarz, czekając czy zdecyduje się wejść, albo chociażby raczy pieprznąć z całej siły tymi cholernymi drzwiami, abyś wiedziała w końcu na czym stoisz..

Zatrzymaj się na chwilę. Wszystko jest w porządku. Gdzieś w tobie tkwi rozwiązanie wszystkich problemów.  — Christopher Vogler

zakazanamilosc dodano: 3 maja 2018

Zatrzymaj się na chwilę. Wszystko jest w porządku. Gdzieś w tobie tkwi rozwiązanie wszystkich problemów. — Christopher Vogler

Dla innych czasem bywamy jazdami próbnymi  trofeami  wyzwaniami albo dodatkami  które uzupełniają ich dni i tygodnie  jak listek mięty na serniku. Czasami jesteśmy polisą ubezpieczeniową  a innym razem rollercosterem  na którym można zapomnieć o problemach szarej codzienności. Dla kogoś jesteśmy słońcem  wokół którego  krążą myśli o trzeciej nad ranem. Zdarza nam się być niezobowiązującą rozrywką  późniejszymi wyrzutami sumienia  wspomnieniem  o którym nigdy nie powie się nikomu. Tak często jesteśmy tylko okruchami cudzych historii  szkiełkami kręcącymi się w kalejdoskopie przed główną gwiazdą festiwalu ich życia. Na koniec  bywamy też dla kogoś wszystkim.

zakazanamilosc dodano: 3 maja 2018

Dla innych czasem bywamy jazdami próbnymi, trofeami, wyzwaniami albo dodatkami, które uzupełniają ich dni i tygodnie, jak listek mięty na serniku. Czasami jesteśmy polisą ubezpieczeniową, a innym razem rollercosterem, na którym można zapomnieć o problemach szarej codzienności. Dla kogoś jesteśmy słońcem, wokół którego, krążą myśli o trzeciej nad ranem. Zdarza nam się być niezobowiązującą rozrywką, późniejszymi wyrzutami sumienia, wspomnieniem, o którym nigdy nie powie się nikomu. Tak często jesteśmy tylko okruchami cudzych historii, szkiełkami kręcącymi się w kalejdoskopie przed główną gwiazdą festiwalu ich życia. Na koniec, bywamy też dla kogoś wszystkim.

Byłam już kiedyś w tym miejscu  mówię sobie. Byłam już bardziej samotna  bardziej niepocieszona  bardziej zrozpaczona niż teraz. Już tutaj byłam  i przetrwałam. Tym razem też jakoś przez to przejdę.

zakazanamilosc dodano: 3 maja 2018

Byłam już kiedyś w tym miejscu, mówię sobie. Byłam już bardziej samotna, bardziej niepocieszona, bardziej zrozpaczona niż teraz. Już tutaj byłam i przetrwałam. Tym razem też jakoś przez to przejdę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć