głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wiesiakowa

 Słowa czasami bolą bardziej niż czyny  ale to nieistotne. Przewaga czynów nad słowami jest taka  że one nie potrafią kłamać.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 2 czerwca 2013

"Słowa czasami bolą bardziej niż czyny, ale to nieistotne. Przewaga czynów nad słowami jest taka, że one nie potrafią kłamać."

 Można idealnie posklejać roztrzaskane kawałki  ale gdy robi się to własnymi rękoma  do końca życia będzie się widziało rysy w miejscach dawnych pęknięć.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 2 czerwca 2013

"Można idealnie posklejać roztrzaskane kawałki, ale gdy robi się to własnymi rękoma, do końca życia będzie się widziało rysy w miejscach dawnych pęknięć."

Teraz boję się najbardziej. Czuję się  jakby jakaś niewidzialna ręka kolejno podstawiała mi drewniane klocki po których się wspinam. Jestem jak mała figurka podążająca po przewracającej się wieży od jednego złego ruchu. Boję się  że to  gdzie jestem teraz  cała ta konstrukcja nagle runie. Tu nie ma czego się złapać  uczepić  nic. Spadnę z tym wszystkim na samo dno  a potem wydostając się z kupki małych elementów  nawet nie ruszę naprzód. Stanę zagubiona  mając masę alternatyw na skręt w prawo czy lewo pod różnymi kątami  lecz nie będzie drogi  którą podążałam wcześniej na cholerny szczyt.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 2 czerwca 2013

Teraz boję się najbardziej. Czuję się, jakby jakaś niewidzialna ręka kolejno podstawiała mi drewniane klocki po których się wspinam. Jestem jak mała figurka podążająca po przewracającej się wieży od jednego złego ruchu. Boję się, że to, gdzie jestem teraz, cała ta konstrukcja nagle runie. Tu nie ma czego się złapać, uczepić, nic. Spadnę z tym wszystkim na samo dno, a potem wydostając się z kupki małych elementów, nawet nie ruszę naprzód. Stanę zagubiona, mając masę alternatyw na skręt w prawo czy lewo pod różnymi kątami, lecz nie będzie drogi, którą podążałam wcześniej na cholerny szczyt.

Ciężko mi jest patrzeć na dzisiejszy dzień i słuchać nowych skarg ludzi na życie  gdy sama mam już dość i chcę uciec w miejsce  gdzie mogłabym odciąć się od tego wszystkiego. Nie chcę wspominać wczoraj  choć było lepsze niż dzisiaj  ale nic nie wydarzyło się  bym mogła podnieść kąciki ust zamieniając wyraz twarzy w szczęście. Nie chcę dożyć jutra  bo wiem  że nic nie zmienię  nie mam gdzie pójść i nie czuję się bezpieczna gdziekolwiek bym nie była. Straciłam już sens a moje istnienie przeistacza się jedynie w funkcjonowanie mechanicznego robota  do którego wszyscy wokół mają jedynie wymagania. Zero wsparcia  zero czułości  zero zainteresowania.Tak  moje serce to okruszki uczuć  które smażą się w nienawiści.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 2 czerwca 2013

Ciężko mi jest patrzeć na dzisiejszy dzień i słuchać nowych skarg ludzi na życie, gdy sama mam już dość i chcę uciec w miejsce, gdzie mogłabym odciąć się od tego wszystkiego. Nie chcę wspominać wczoraj, choć było lepsze niż dzisiaj, ale nic nie wydarzyło się, bym mogła podnieść kąciki ust zamieniając wyraz twarzy w szczęście. Nie chcę dożyć jutra, bo wiem, że nic nie zmienię, nie mam gdzie pójść i nie czuję się bezpieczna gdziekolwiek bym nie była. Straciłam już sens a moje istnienie przeistacza się jedynie w funkcjonowanie mechanicznego robota, do którego wszyscy wokół mają jedynie wymagania. Zero wsparcia, zero czułości, zero zainteresowania.Tak, moje serce to okruszki uczuć, które smażą się w nienawiści.

 Mój problem polega na tym  że za bardzo się angażuje się w to  co najbardziej mnie niszczy.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 2 czerwca 2013

"Mój problem polega na tym, że za bardzo się angażuje się w to, co najbardziej mnie niszczy."

 Niektórym ludziom jest pisane się spotkać. Niezależnie od tego gdzie się znajdują  czy dokąd się wybierają  któregoś dnia na siebie wpadną.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 2 czerwca 2013

"Niektórym ludziom jest pisane się spotkać. Niezależnie od tego gdzie się znajdują, czy dokąd się wybierają, któregoś dnia na siebie wpadną."

 4 Ale wiesz  uświadomiłeś mi jedno  że są ludzie  o których nie warto walczyć  zabiegać…Są tacy  którzy mają Cię jedynie za „opcję”  wpadają znienacka do naszego życia z buciorami  mieszają w naszych sercach  a potem odchodzą  bez pożegnania  tak jak TY. O takich ludziach rozsądniej jest zwyczajnie zapomnieć. Ale są też tacy  którym na nas zależy i choć jest ich niewielu  to zostaną w naszym w życiu  pomimo tego jacy jesteśmy  będą dla nas oparciem i podniosą nas  gdy będziemy upadać…Dlatego nie warto się dla kogoś zmieniać  NIGDY. Jeśli ktoś nie docenia Cię za to jaki jesteś i nie akceptuje Cię takim jakim jesteś – nie zasługuje na Ciebie. Proste.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 2 czerwca 2013

[4]Ale wiesz, uświadomiłeś mi jedno, że są ludzie, o których nie warto walczyć, zabiegać…Są tacy, którzy mają Cię jedynie za „opcję”, wpadają znienacka do naszego życia z buciorami, mieszają w naszych sercach, a potem odchodzą, bez pożegnania, tak jak TY. O takich ludziach rozsądniej jest zwyczajnie zapomnieć. Ale są też tacy, którym na nas zależy i choć jest ich niewielu, to zostaną w naszym w życiu, pomimo tego jacy jesteśmy, będą dla nas oparciem i podniosą nas, gdy będziemy upadać…Dlatego nie warto się dla kogoś zmieniać, NIGDY. Jeśli ktoś nie docenia Cię za to jaki jesteś i nie akceptuje Cię takim jakim jesteś – nie zasługuje na Ciebie. Proste.

 3 Z początku obwiniałam siebie  zastanawiałam się gdzie popełniłam błąd  na siłę próbowałam to naprawić…Po raz kolejny ujawniła się moja naiwność   dałam się zmanipulować i wykorzystać. Kim dla Ciebie byłam? Chusteczką  do której w każdej chwili można wylać swoje żale i smutki  a gdy już się zużyje wyrzucić? Chyba w tym wszystkim zapomniałeś  że ja też mam uczucia. Odszedłeś  bo co? Bo znalazłeś sobie inną „pocieszycielkę” i nie jestem Ci już potrzebna? I co? Ją też wyrwałeś na ten chwyt  jaki to jesteś biedny i pokrzywdzony przez los  żeby ją do siebie przyciągnąć? To podłe. Albo może okazało się  że jednak nie spełniam Twoich oczekiwań? Bo jednak nie jestem tak idealna jak Ci się wydawało?  Czy już po prostu się „zużyłam”. No cóż  wybacz. Może ONA ci da. Szczerze zazdroszczę  że w przeciwieństwie do mnie  zapominanie o ludziach przychodzi Ci tak łatwo.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 2 czerwca 2013

[3]Z początku obwiniałam siebie, zastanawiałam się gdzie popełniłam błąd, na siłę próbowałam to naprawić…Po raz kolejny ujawniła się moja naiwność , dałam się zmanipulować i wykorzystać. Kim dla Ciebie byłam? Chusteczką, do której w każdej chwili można wylać swoje żale i smutki, a gdy już się zużyje wyrzucić? Chyba w tym wszystkim zapomniałeś, że ja też mam uczucia. Odszedłeś, bo co? Bo znalazłeś sobie inną „pocieszycielkę” i nie jestem Ci już potrzebna? I co? Ją też wyrwałeś na ten chwyt, jaki to jesteś biedny i pokrzywdzony przez los, żeby ją do siebie przyciągnąć? To podłe. Albo może okazało się, że jednak nie spełniam Twoich oczekiwań? Bo jednak nie jestem tak idealna jak Ci się wydawało? Czy już po prostu się „zużyłam”. No cóż, wybacz. Może ONA ci da. Szczerze zazdroszczę, że w przeciwieństwie do mnie, zapominanie o ludziach przychodzi Ci tak łatwo.

 2 Wiedziałam  że żadne słowa  ani kazania na temat tego  czy to co robisz jest dobre  czy złe nie są w stanie zmienić Twojego sposobu myślenia i poglądu na pewne sprawy. Jednego byłam pewna  że najgorszą rzeczą jaką mogę zrobić  to odsunąć się od Ciebie…poza tym nawet tego nie chciałam. Pragnęłam być przy Tobie  nieważne jak bardzo byłoby to trudne dla nas obojga. Zrozumiałam wtedy  że chyba zaczyna mi zależeć  że stajesz się dla mnie kimś więcej…Myślałam  że czujesz to samo  myślałam  że staniesz się dla mnie osobą  na której również będę mogła polegać. Myliłam się. W momencie  kiedy tym razem to ja potrzebowałam Twojego wsparcia…odszedłeś  bez słowa  tak po prostu.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 2 czerwca 2013

[2]Wiedziałam, że żadne słowa, ani kazania na temat tego, czy to co robisz jest dobre, czy złe nie są w stanie zmienić Twojego sposobu myślenia i poglądu na pewne sprawy. Jednego byłam pewna, że najgorszą rzeczą jaką mogę zrobić, to odsunąć się od Ciebie…poza tym nawet tego nie chciałam. Pragnęłam być przy Tobie, nieważne jak bardzo byłoby to trudne dla nas obojga. Zrozumiałam wtedy, że chyba zaczyna mi zależeć, że stajesz się dla mnie kimś więcej…Myślałam, że czujesz to samo, myślałam, że staniesz się dla mnie osobą, na której również będę mogła polegać. Myliłam się. W momencie, kiedy tym razem to ja potrzebowałam Twojego wsparcia…odszedłeś, bez słowa, tak po prostu.

 1 Otworzyłeś się przede mną. Pozwoliłeś mi wejść do swojego świata. Opowiedziałeś mi o tym  co Cię boli. O swoich problemach  obawach  uzależnieniu…zastanawiałam się wtedy  dlaczego akurat ja  przecież tak naprawdę nic o mnie nie wiesz. Ale wiesz  co? Wtedy po raz pierwszy poczułam się komuś potrzebna…w końcu. Poczułam  że darzysz mnie zaufaniem. Możesz wierzyć lub nie  ale to  co mi powiedziałeś wstrząsnęło mną tak bardzo  że momentalnie zaczęłam płakać. To wszystko chyba mnie przerosło. Nie mogłam pojąć  jak ktoś z taką przeszłością może jeszcze normalnie funkcjonować  moje problemy przy Twoich tak naprawdę nic nie znaczyły. Poczułam się winna i bezsilna. Winna  dlatego  że zmusiłam Cię do mówienia  o czymś co było dla Ciebie źródłem cierpienia  jakbym nie zdawała sobie sprawy z tego jak wiele Cię to kosztuje. A bezsilna  bo nie wiedziałam  jak Ci pomóc  wesprzeć. Potrzebowałam kilku dni  żeby to wszystko ogarnąć  nieustannie o Tobie myślałam.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 2 czerwca 2013

[1]Otworzyłeś się przede mną. Pozwoliłeś mi wejść do swojego świata. Opowiedziałeś mi o tym, co Cię boli. O swoich problemach, obawach, uzależnieniu…zastanawiałam się wtedy, dlaczego akurat ja, przecież tak naprawdę nic o mnie nie wiesz. Ale wiesz, co? Wtedy po raz pierwszy poczułam się komuś potrzebna…w końcu. Poczułam, że darzysz mnie zaufaniem. Możesz wierzyć lub nie, ale to, co mi powiedziałeś wstrząsnęło mną tak bardzo, że momentalnie zaczęłam płakać. To wszystko chyba mnie przerosło. Nie mogłam pojąć, jak ktoś z taką przeszłością może jeszcze normalnie funkcjonować, moje problemy przy Twoich tak naprawdę nic nie znaczyły. Poczułam się winna i bezsilna. Winna, dlatego, że zmusiłam Cię do mówienia, o czymś co było dla Ciebie źródłem cierpienia, jakbym nie zdawała sobie sprawy z tego jak wiele Cię to kosztuje. A bezsilna, bo nie wiedziałam, jak Ci pomóc, wesprzeć. Potrzebowałam kilku dni, żeby to wszystko ogarnąć, nieustannie o Tobie myślałam.

 Niektórzy pojawiają się znienacka  mieszają mocą w naszych sercach  a potem znikają bez pożegnań. Żadne czary  tylko nasza naiwność pozwala byle komu się oswoić.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 2 czerwca 2013

"Niektórzy pojawiają się znienacka, mieszają mocą w naszych sercach, a potem znikają bez pożegnań. Żadne czary, tylko nasza naiwność pozwala byle komu się oswoić."

Znasz ten niewyobrażalnie ogromny ból przeszywający Twoje ciało? Ból wypływający z wnętrza Ciebie? Każdy kolejny oddech staje się cięższy od poprzedniego. Jakby niewidzialna siła wgniatała klatkę piersiową w coś twardego. Jakbyś miał zaraz się udusić. Poczułeś to kiedyś? Nie wiesz jak sobie z tym poradzić  to jest o wiele silniejsze od Ciebie. Jakby żyło własnym życiem. Pojawia się nagle. Powoli i bezboleśnie zabija. I wiesz  że tylko ta jedna osoba jest Ci w stanie pomóc. Ale jej już nie ma. Po prostu nie ma. Odeszła.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 2 czerwca 2013

Znasz ten niewyobrażalnie ogromny ból przeszywający Twoje ciało? Ból wypływający z wnętrza Ciebie? Każdy kolejny oddech staje się cięższy od poprzedniego. Jakby niewidzialna siła wgniatała klatkę piersiową w coś twardego. Jakbyś miał zaraz się udusić. Poczułeś to kiedyś? Nie wiesz jak sobie z tym poradzić, to jest o wiele silniejsze od Ciebie. Jakby żyło własnym życiem. Pojawia się nagle. Powoli i bezboleśnie zabija. I wiesz, że tylko ta jedna osoba jest Ci w stanie pomóc. Ale jej już nie ma. Po prostu nie ma. Odeszła."

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć