[2]Wiedziałam, że żadne słowa, ani kazania na temat tego, czy to co robisz jest dobre, czy złe nie są w stanie zmienić Twojego sposobu myślenia i poglądu na pewne sprawy. Jednego byłam pewna, że najgorszą rzeczą jaką mogę zrobić, to odsunąć się od Ciebie…poza tym nawet tego nie chciałam. Pragnęłam być przy Tobie, nieważne jak bardzo byłoby to trudne dla nas obojga. Zrozumiałam wtedy, że chyba zaczyna mi zależeć, że stajesz się dla mnie kimś więcej…Myślałam, że czujesz to samo, myślałam, że staniesz się dla mnie osobą, na której również będę mogła polegać. Myliłam się. W momencie, kiedy tym razem to ja potrzebowałam Twojego wsparcia…odszedłeś, bez słowa, tak po prostu.
|