 |
|
Śmieszy mnie fakt, że jak już się nawet odezwiesz to potem i tak mnie olewasz. Więc po co było pisać, że chcesz porozmawiać? Żebym cały dzień się zastanawiała? Zapomniałam- masz takie pełne ręce roboty, taki jesteś zabiegany, taki zajęty, a ja głupia zawracam ci głowę.
|
|
 |
|
Chodziło jej o jakąkolwiek zmianę, niekoniecznie lepszą.
byleby , coś zmienić, by zniszczyć tę rutynę dnia codziennego.
|
|
 |
|
szkoda, że trzy lata potrafimy zniszczyć w tydzień.
|
|
 |
|
nie wołaj mnie.
jestem trzy kroki do przodu.
odwrócę się, ale nie cofnę.
nie mogę wrócić.
|
|
 |
|
i nareszcie zbliża się koniec roku szkolnego. koniec gimnazjum. i możliwość naplucia niektórym nauczycielom w twarz, bez ponoszenia jakichkolwiek kar i bez wiążących się z tym czynem konsekwencji
|
|
 |
|
Śniło mi się, że maluje się, ubieram coś ładnego i wychodzę na nocny autobus nic nikomu nie mówiąc. Śniło mi się, że dzwonie byś otworzył mi drzwi, a ty jakby w amoku, jeszcze przez sen otwierasz i zabierasz mnie na górę, jakby nigdy nic i pierwszy raz zasypiamy wtuleni w siebie jakby nic złego nigdy się nie stało. Nawet sen nie daję mi ukojenia.
|
|
 |
|
Najwyraźniej bardzo za mną tęsknisz pieprzony egoisto, skoro słowem się nie odezwałeś. Chciałeś tego co? W końcu masz swoją wolność, możesz się cieszyć życiem, którego nikt ci nie będzie uprzykrzać.
|
|
 |
|
Nie ma porozumienia, nie ma namiętności. Nie ma nic, nie ma miłości.
|
|
 |
|
Za kilka dni wakacje. i liczba zapłodnień z niewyjaśnionych przyczyn znacznie wzrośnie.
|
|
 |
|
A teraz Mała wstań, zrób najlepszy makijaż jaki potrafisz i nie waż się pokazać nikomu że coś rozpierdala Cię od środka ... / p.
|
|
|
|