głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wannascreamout

nie rozumiesz  prawda? nie rozumiesz jak cierpię widząc jak z każdym dniem zabijasz się coraz bardziej?

definicjamiloscii dodano: 29 sierpnia 2010

nie rozumiesz, prawda? nie rozumiesz jak cierpię widząc jak z każdym dniem zabijasz się coraz bardziej?

widziałam Cię wczoraj  i przedwczoraj. i tydzień temu. miesiąc też. pomimo tego  że mieszkamy kilka kilometrów  od siebie  widziałam. byłeś z drobną dziewczyną  niewyobrażalnie podobną do mnie. byłeś szczęśliwy. takie przynajmniej miałam wrażenie. czemu sny są takie bezczelne i pokazują coś  co nigdy nie stanie się rzeczywistością?

definicjamiloscii dodano: 29 sierpnia 2010

widziałam Cię wczoraj, i przedwczoraj. i tydzień temu. miesiąc też. pomimo tego, że mieszkamy kilka kilometrów, od siebie, widziałam. byłeś z drobną dziewczyną, niewyobrażalnie podobną do mnie. byłeś szczęśliwy. takie przynajmniej miałam wrażenie. czemu sny są takie bezczelne i pokazują coś, co nigdy nie stanie się rzeczywistością?

trochę po północy leżała z twarzą oświetloną blaskiem księżyca. w pewnym momencie usłyszała nierytmiczne uderzenia w szybę. z początku  pomyślała  że to nic takiego  ale kiedy odgłosy nie przestawały się pojawiać  wstała. założyła swoje kapcie króliczki i wyszła na balkon. po Jej stopami widniało kilkanaście róż. czerwonych. pięknych! spojrzała w dół.   myślałem  że nigdy nie wyjdziesz! dziś nasza rocznica  wiesz?   powiedział swoim kuszącym aksamitnym głosem.

definicjamiloscii dodano: 29 sierpnia 2010

trochę po północy leżała z twarzą oświetloną blaskiem księżyca. w pewnym momencie usłyszała nierytmiczne uderzenia w szybę. z początku, pomyślała, że to nic takiego, ale kiedy odgłosy nie przestawały się pojawiać, wstała. założyła swoje kapcie-króliczki i wyszła na balkon. po Jej stopami widniało kilkanaście róż. czerwonych. pięknych! spojrzała w dół. - myślałem, że nigdy nie wyjdziesz! dziś nasza rocznica, wiesz? - powiedział swoim kuszącym aksamitnym głosem.

zaczęłam przeciągle ziewać. spojrzałam na zegarek. no dobra  trzeba rano wstać. kładę się pod kołderkę  przytulam głowę do poduszki i spać. to była jedna krótka myśl  bez głębszego rozwinięcia. i wtedy usłyszałam dźwięk przychodzącej wiadomości. 'słodkich snów.   '. kocham te Twoje 'przeczucia'.

definicjamiloscii dodano: 29 sierpnia 2010

zaczęłam przeciągle ziewać. spojrzałam na zegarek. no dobra, trzeba rano wstać. kładę się pod kołderkę, przytulam głowę do poduszki i spać. to była jedna krótka myśl, bez głębszego rozwinięcia. i wtedy usłyszałam dźwięk przychodzącej wiadomości. 'słodkich snów. ;*'. kocham te Twoje 'przeczucia'.

otworzyłam szkolną szafkę  z której momentalnie wysypały się karteczki z pogróżkami  że jeżeli nie zostawię Cię w spokoju  pożałuję. przestraszyłam się nie na żarty  mając w poważaniu fakt  że nie rozmawialiśmy od ostatniej imprezy  bodajże tydzień temu. potem czekało na mnie jeszcze kilka nieprzyjemnych rzeczy. mianowicie  w mojej ulubionej bluzie  którą zostawiłam w szatni  były wycięte dziury  a rozczesując wieczorem włosy napotkałam się na gumę do żucia. miałam dosyć. zadzwoniłam do Ciebie. przyszedłeś. ucinając mi trochę włosów  powiedziałeś o swoich przypuszczeniach  kto mógł to wszystko zrobić. kiedy napotkałeś moje spojrzenie w lustrze  powiedziałeś mi coś niewiarygodnie pięknego. że mnie kochasz. że to jest powód dla którego największa laska w szkole  zamierza mnie zabić.

definicjamiloscii dodano: 28 sierpnia 2010

otworzyłam szkolną szafkę, z której momentalnie wysypały się karteczki z pogróżkami, że jeżeli nie zostawię Cię w spokoju, pożałuję. przestraszyłam się nie na żarty, mając w poważaniu fakt, że nie rozmawialiśmy od ostatniej imprezy, bodajże tydzień temu. potem czekało na mnie jeszcze kilka nieprzyjemnych rzeczy. mianowicie, w mojej ulubionej bluzie, którą zostawiłam w szatni, były wycięte dziury, a rozczesując wieczorem włosy napotkałam się na gumę do żucia. miałam dosyć. zadzwoniłam do Ciebie. przyszedłeś. ucinając mi trochę włosów, powiedziałeś o swoich przypuszczeniach, kto mógł to wszystko zrobić. kiedy napotkałeś moje spojrzenie w lustrze, powiedziałeś mi coś niewiarygodnie pięknego. że mnie kochasz. że to jest powód dla którego największa laska w szkole, zamierza mnie zabić.

nie łudź się. dla Ciebie to będzie ten piękny pierwszy raz  niezapomniany  oddasz mu dziewictwo. a dla Niego? będziesz kolejną zaliczoną. jeżeli nie będziesz w tym dobra  po prostu rzuci Cię w kąt jak szmacianą lalkę  z którą nie ma już co zrobić. staniesz się pośmiewiskiem  kiedy zacznie opowiadać o tym co zrobiliście  kumplom. Tobie będzie znacznie trudniej zapomnieć  przez dręczące wspomnienia  tamtej nocy szczególnie. no i warto się oddawać jakiemuś dupkowi  nawet z miłości?

definicjamiloscii dodano: 28 sierpnia 2010

nie łudź się. dla Ciebie to będzie ten piękny pierwszy raz, niezapomniany, oddasz mu dziewictwo. a dla Niego? będziesz kolejną zaliczoną. jeżeli nie będziesz w tym dobra, po prostu rzuci Cię w kąt jak szmacianą lalkę, z którą nie ma już co zrobić. staniesz się pośmiewiskiem, kiedy zacznie opowiadać o tym co zrobiliście, kumplom. Tobie będzie znacznie trudniej zapomnieć, przez dręczące wspomnienia, tamtej nocy szczególnie. no i warto się oddawać jakiemuś dupkowi, nawet z miłości?

średnio kilka razy na godzinę coś wpada mi do oka. dlatego płaczę. wierz mi..

definicjamiloscii dodano: 28 sierpnia 2010

średnio kilka razy na godzinę coś wpada mi do oka. dlatego płaczę. wierz mi..

zapamiętaj jedno niegrzeczny chłopcze  jeżeli kompletnie nic do kogoś nie czujesz  nie prosisz o szansę. na pewno nie wtedy kiedy wiesz też  że z czasem nadal nic nie będziesz czuł.

definicjamiloscii dodano: 28 sierpnia 2010

zapamiętaj jedno niegrzeczny chłopcze, jeżeli kompletnie nic do kogoś nie czujesz, nie prosisz o szansę. na pewno nie wtedy kiedy wiesz też, że z czasem nadal nic nie będziesz czuł.

byłam pewna  że mnie nie kocha. przytula  całuje  wyłącznie dla zabawy. szpanu. rozgłosu. jednak nie mogłam oprzeć się temu by być z Nim dalej.

definicjamiloscii dodano: 28 sierpnia 2010

byłam pewna, że mnie nie kocha. przytula, całuje, wyłącznie dla zabawy. szpanu. rozgłosu. jednak nie mogłam oprzeć się temu by być z Nim dalej.

a uśmiech? uśmiech miał najpiękniejszy.

definicjamiloscii dodano: 28 sierpnia 2010

a uśmiech? uśmiech miał najpiękniejszy.

i tu jest problem. bo kocham Cię  dziecko szatana. a nie powinnam.

definicjamiloscii dodano: 28 sierpnia 2010

i tu jest problem. bo kocham Cię, dziecko szatana. a nie powinnam.

znowu rano weszłam na gadu równocześnie z Tobą. znowu na dzień dobry uderzył mnie Twój opis  o Niej.

definicjamiloscii dodano: 28 sierpnia 2010

znowu rano weszłam na gadu równocześnie z Tobą. znowu na dzień dobry uderzył mnie Twój opis, o Niej.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć