głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika uszanujkurwo

Nie obchodzi mnie nic poza przeszłością. Żyję tylko tymi chwilami  które Bóg pozwolił mi spędzić z Tobą. Jesteś blisko cały czas  w każdym wspomnieniu jakie mi po Tobie zostało. Moje serce nie umie uwolnić się od rytmu w jakie wpadło kiedy Cię poznałem. Tak już zostanie  nie wyobrażam sobie  żeby mogło być inaczej. Zastanawiam się nad tym dlaczego Cie nie ma obok mnie  tak fizycznie. Miałaś tyle planów i marzeń  obiecałem Ci  że zabiorę Cię do Grecji i zrobię mnóstwo zdjęć w tych śmiesznych domkach. Nie zabiorę  nawet gdybym nie wiem jak bardzo chciał. Twoje marzenia już nigdy się nie spełnią  ja ich nie spełnię. Moje? Mam jedno   chcę żebyś wróciła. Ale ono też jest bez sensu.  mr.filip

mr.filip dodano: 5 stycznia 2012

Nie obchodzi mnie nic poza przeszłością. Żyję tylko tymi chwilami, które Bóg pozwolił mi spędzić z Tobą. Jesteś blisko cały czas, w każdym wspomnieniu jakie mi po Tobie zostało. Moje serce nie umie uwolnić się od rytmu w jakie wpadło kiedy Cię poznałem. Tak już zostanie, nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej. Zastanawiam się nad tym dlaczego Cie nie ma obok mnie, tak fizycznie. Miałaś tyle planów i marzeń, obiecałem Ci, że zabiorę Cię do Grecji i zrobię mnóstwo zdjęć w tych śmiesznych domkach. Nie zabiorę, nawet gdybym nie wiem jak bardzo chciał. Twoje marzenia już nigdy się nie spełnią, ja ich nie spełnię. Moje? Mam jedno - chcę żebyś wróciła. Ale ono też jest bez sensu. \mr.filip

Dziś marzenia nie mają żadnego sensu. Wszystkie zabrałaś ze sobą  tam na górę.  mr.filip

mr.filip dodano: 5 stycznia 2012

Dziś marzenia nie mają żadnego sensu. Wszystkie zabrałaś ze sobą, tam na górę. \mr.filip

Uśmiechasz się do mnie ze zdjęcia  na które teraz patrze. Stoisz obok mnie  oboje zastygliśmy w bezruchu na tej starej fotografii. Tylko tam będziemy naprawdę razem już na zawsze.   mr.filip

mr.filip dodano: 4 stycznia 2012

Uśmiechasz się do mnie ze zdjęcia, na które teraz patrze. Stoisz obok mnie, oboje zastygliśmy w bezruchu na tej starej fotografii. Tylko tam będziemy naprawdę razem już na zawsze. / mr.filip

 2  Powtarzałem każdego dnia jaką siłą musi się wykazać  zaś sam gdy zamykała po raz kolejny w tym tygodniu klamkę szpitalnych drzwi by przyjąć chemię  czułem jak ciepłe krople łez opadają na moje dłonie w tej mrocznej poczekalni przepełnionym jej zapachem. Odeszła. Nadszedł dzień gdy wszystko straciło sens  gdy niebo pokryło się szarością  nadszedł dzień gdy zamknęła oczy by już nigdy ich nie otworzyć.   mr. filip

mr.filip dodano: 4 stycznia 2012

[2] Powtarzałem każdego dnia jaką siłą musi się wykazać, zaś sam gdy zamykała po raz kolejny w tym tygodniu klamkę szpitalnych drzwi by przyjąć chemię, czułem jak ciepłe krople łez opadają na moje dłonie w tej mrocznej poczekalni przepełnionym jej zapachem. Odeszła. Nadszedł dzień gdy wszystko straciło sens, gdy niebo pokryło się szarością, nadszedł dzień gdy zamknęła oczy by już nigdy ich nie otworzyć. \ mr. filip

 1 Odsłoniła twarz  promienie jesiennego słońca delikatnie muskały jej policzek. Stałem z boku wpatrzony w nieskazitelnie błękitne fale. Wszystko wydawało się takie kruche i niepewne gdy nie trzymałem jej w ramionach  gdy nie mogłem rozkoszować się jej zapachem. Były to pierwsze dni października  miesiąca pełnego zimna  dla nas nie ograniczającego się tylko do pogody. Tego dnia widziałem jak Eliza długo wpatrując się w horyzont żegna się z morzem  które dziś pełne jest mych łez. Mimo faktu że był to dopiero początek chemioterapii jej organizm był już osłabiony. Jej serce przestało pracować dnia gdy dowiedziała się o chorobie  moje zresztą też  a może przede wszystkim. Później jak sama mówiła : to kwestia czasu  me ciało jest zbyt słabe bez serca by walczyć' Nie chciałem  nie wierzyłem w ani jedno jej słowo.

mr.filip dodano: 4 stycznia 2012

[1]Odsłoniła twarz, promienie jesiennego słońca delikatnie muskały jej policzek. Stałem z boku wpatrzony w nieskazitelnie błękitne fale. Wszystko wydawało się takie kruche i niepewne gdy nie trzymałem jej w ramionach, gdy nie mogłem rozkoszować się jej zapachem. Były to pierwsze dni października, miesiąca pełnego zimna, dla nas nie ograniczającego się tylko do pogody. Tego dnia widziałem jak Eliza długo wpatrując się w horyzont żegna się z morzem, które dziś pełne jest mych łez. Mimo faktu,że był to dopiero początek chemioterapii jej organizm był już osłabiony. Jej serce przestało pracować dnia gdy dowiedziała się o chorobie, moje zresztą też, a może przede wszystkim. Później jak sama mówiła : to kwestia czasu, me ciało jest zbyt słabe bez serca by walczyć' Nie chciałem, nie wierzyłem w ani jedno jej słowo.

 2  Wszystko tutaj mi się z Tobą kojarzy  wszystko o Tobie przypomina  wszystko. Wiosna pachnie jak Ty każdego ranka  ale to nie to samo. Przecież miasta nie da się przytulić. Tylko ja to zauważam  ale wiesz? Mam nadzieję  że kiedyś ktoś przechodząc obok Twojego grobu przystanie nad nim na chwilę czując zapach malin  które tak bardzo lubiłaś i zrozumie  że brakuję Cię Eliza na tych krakowskich przedmieściach.  mr.filip

mr.filip dodano: 4 stycznia 2012

[2] Wszystko tutaj mi się z Tobą kojarzy, wszystko o Tobie przypomina, wszystko. Wiosna pachnie jak Ty każdego ranka, ale to nie to samo. Przecież miasta nie da się przytulić. Tylko ja to zauważam, ale wiesz? Mam nadzieję, że kiedyś ktoś przechodząc obok Twojego grobu przystanie nad nim na chwilę czując zapach malin, które tak bardzo lubiłaś i zrozumie, że brakuję Cię Eliza na tych krakowskich przedmieściach. \mr.filip

 1  Nieważne ile jeszcze dni mam spędzić na płaczu i przekonaniu  że byłaś najważniejszą osobą w moim życiu. Nic poza Twoim dotykiem nie było dla mnie tak ważne i za niczym tak nie tęsknie. Byłem dziś na Starym Mieście. Znów myślałem o Tobie. Tam już nie jest tak pięknie bez błysku Twoich oczu i lśnienia włosów. W spacerach po tych uliczkach czuję chłód  który przeszywa moje dłonie i to wcale nie przez brak rękawiczek. Przecież zwykły kawałek jakiegoś materiału nie zastąpi mi Twoich rąk  których linie papilarne tak tak dobrze dopasowywały się do moich i delikatnie gładziły moje policzki z szeptem na ustach. Nigdy o Tobie nie zapomnę. Nie da się zapomnieć kogoś dzięki komu się żyje.

mr.filip dodano: 4 stycznia 2012

[1] Nieważne ile jeszcze dni mam spędzić na płaczu i przekonaniu, że byłaś najważniejszą osobą w moim życiu. Nic poza Twoim dotykiem nie było dla mnie tak ważne i za niczym tak nie tęsknie. Byłem dziś na Starym Mieście. Znów myślałem o Tobie. Tam już nie jest tak pięknie bez błysku Twoich oczu i lśnienia włosów. W spacerach po tych uliczkach czuję chłód, który przeszywa moje dłonie i to wcale nie przez brak rękawiczek. Przecież zwykły kawałek jakiegoś materiału nie zastąpi mi Twoich rąk, których linie papilarne tak tak dobrze dopasowywały się do moich i delikatnie gładziły moje policzki z szeptem na ustach. Nigdy o Tobie nie zapomnę. Nie da się zapomnieć kogoś dzięki komu się żyje.

Nigdy nawet nie starałem się zrozumieć co to miłość. Wiedziałem  że jest  że czeka  ale nie chciałem w to wierzyć. Jedno Twoje spojrzenie całkiem odwróciło moje myślenie. Stałaś się moją pasją  obsesją. Chciałem Cię mieć przy sobie cały czas  żeby móc wciąż powtarzać Ci jak bardzo Cię kocham. Mając Ciebie miałem wszystko. Całe to uczucie zawarłem w jednym słowie 'Eliza'. Dziś już na dźwięk swojego imienia nie reagujesz wcale. Przeraża mnie to  że stojąc nad Tobą i mówiąc jak bardzo Cię kocham i potrzebuje nie słyszę w odpowiedzi cichego 'ja Ciebie też Filip'. Nie mogę wciąż przyzwyczaić się do tego  że teraz mogę rozmawiać tylko z Twoim zdjęciem. Żyjesz już tylko we wspomnieniach i tych kilku filmach  które nagraliśmy razem. Umarłaś. Moje życie umarło.  mr.filip

mr.filip dodano: 3 stycznia 2012

Nigdy nawet nie starałem się zrozumieć co to miłość. Wiedziałem, że jest, że czeka, ale nie chciałem w to wierzyć. Jedno Twoje spojrzenie całkiem odwróciło moje myślenie. Stałaś się moją pasją, obsesją. Chciałem Cię mieć przy sobie cały czas, żeby móc wciąż powtarzać Ci jak bardzo Cię kocham. Mając Ciebie miałem wszystko. Całe to uczucie zawarłem w jednym słowie 'Eliza'. Dziś już na dźwięk swojego imienia nie reagujesz wcale. Przeraża mnie to, że stojąc nad Tobą i mówiąc jak bardzo Cię kocham i potrzebuje nie słyszę w odpowiedzi cichego 'ja Ciebie też Filip'. Nie mogę wciąż przyzwyczaić się do tego, że teraz mogę rozmawiać tylko z Twoim zdjęciem. Żyjesz już tylko we wspomnieniach i tych kilku filmach, które nagraliśmy razem. Umarłaś. Moje życie umarło. \mr.filip

ej nie ! teksty mr.filip dodał komentarz: ej nie ! do wpisu 3 stycznia 2012
Czym jest przeznaczenie? Zastanawiałem się nad tym za każdym razem  gdy otulony twym zapachem kładłem się do snu w którym znów Cię spotykałem. Pamiętam jak przez mgłę  że każdy mój sen wyglądał tak samo. Ty wśród ludzi na krakowskim przedmieściu i ja robiący Ci zdjęcia  chcąc uwiecznić Twą urodę  choć wiedziałem że nie zdołam jej umieścić w żadnych pikselach. Dziś  każda myśl wędruje do czasów gdy byłaś jeszcze obok  gdy spotykaliśmy się w naszej kawiarni z kolorowymi parasolami i ludźmi cieszącymi się promieniami gorącego słońca a nie jak dziś na ponurym cmentarzu  gdy stojąc nad Twym grobem widzę swoje odbicie w przejrzystej płycie   gdy płaczę po raz kolejny nad grobem naszych serc   mr.filip

mr.filip dodano: 3 stycznia 2012

Czym jest przeznaczenie? Zastanawiałem się nad tym za każdym razem, gdy otulony twym zapachem kładłem się do snu w którym znów Cię spotykałem. Pamiętam jak przez mgłę, że każdy mój sen wyglądał tak samo. Ty wśród ludzi na krakowskim przedmieściu i ja robiący Ci zdjęcia, chcąc uwiecznić Twą urodę, choć wiedziałem że nie zdołam jej umieścić w żadnych pikselach. Dziś, każda myśl wędruje do czasów gdy byłaś jeszcze obok, gdy spotykaliśmy się w naszej kawiarni z kolorowymi parasolami i ludźmi cieszącymi się promieniami gorącego słońca,a nie jak dziś na ponurym cmentarzu, gdy stojąc nad Twym grobem widzę swoje odbicie w przejrzystej płycie, gdy płaczę po raz kolejny nad grobem naszych serc \ mr.filip

Każde uderzenie serca jest przepełnione setkami odmian cierpienia i bólu. Uderzając coraz mocniej rozrywa klatkę piersiową. Chce uciec do swojej właścicielki  wiem to. Jest Twoje i żałuję  że nie mogłaś wziąć go ze sobą. Cierpię jego cierpieniem. Przecież ono masochistycznie stara się odebrać sobie życie. Bez skutku. Znów chce Cię usłyszeć  poczuć  dotknąć. Znów chce bić rytmem swojej wybranki. Chce kochać realnie. Ma dość patrzenia na złote literki Twojego imienia na kamiennym blacie. Rozmawiam z Tobą w jego imieniu. Mówi  że Cię kocha. Ja też Cię kocham. I cierpię podwójnie. Jego ból przeszywa całe moje ciało  jest nieodłącznym elementem mojego życia. W każdej sekundzie przypomina mi o tym jak bardzo chce żebyś wróciła. Tłumaczę mu  że nie możesz. Nie słucha. Umiera cicho płacząc. Ból je zniszczył. Ból zniszczył wszystko.  mr.filip

mr.filip dodano: 2 stycznia 2012

Każde uderzenie serca jest przepełnione setkami odmian cierpienia i bólu. Uderzając coraz mocniej rozrywa klatkę piersiową. Chce uciec do swojej właścicielki, wiem to. Jest Twoje i żałuję, że nie mogłaś wziąć go ze sobą. Cierpię jego cierpieniem. Przecież ono masochistycznie stara się odebrać sobie życie. Bez skutku. Znów chce Cię usłyszeć, poczuć, dotknąć. Znów chce bić rytmem swojej wybranki. Chce kochać realnie. Ma dość patrzenia na złote literki Twojego imienia na kamiennym blacie. Rozmawiam z Tobą w jego imieniu. Mówi, że Cię kocha. Ja też Cię kocham. I cierpię podwójnie. Jego ból przeszywa całe moje ciało, jest nieodłącznym elementem mojego życia. W każdej sekundzie przypomina mi o tym jak bardzo chce żebyś wróciła. Tłumaczę mu, że nie możesz. Nie słucha. Umiera cicho płacząc. Ból je zniszczył. Ból zniszczył wszystko. \mr.filip

Może nie zawsze było dobrze. Może nie zawsze byliśmy 'parą idealną'. Może czasem krzyczałem  kiedy płakałaś. Może czasem śmiałaś się  kiedy ja nie chciałem się śmiać. Może nie było kolorowo  zawsze. Ale wiesz? Dzięki Tobie nawet te złe chwile były wyjątkowe.   mr.filip

mr.filip dodano: 2 stycznia 2012

Może nie zawsze było dobrze. Może nie zawsze byliśmy 'parą idealną'. Może czasem krzyczałem, kiedy płakałaś. Może czasem śmiałaś się, kiedy ja nie chciałem się śmiać. Może nie było kolorowo, zawsze. Ale wiesz? Dzięki Tobie nawet te złe chwile były wyjątkowe. \ mr.filip

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć