głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika uratowana_przez_siatkowke

 kocham Cie mocno nie przechodzę obok Ciebie obojętnie. usypiam Twoje biodra  wesele oczy a Ty słuchasz mnie bo mówię że Kocham. pieszczę moimi wargami Twoje delikatne usta bo bez nich byłbym pusty  bezbronny jak opadający liść  ale tak nie jest więc kontynuuje to bo Kocham.  dla.niej

dla.niej dodano: 27 czerwca 2013

"kocham Cie mocno nie przechodzę obok Ciebie obojętnie. usypiam Twoje biodra, wesele oczy a Ty słuchasz mnie bo mówię że Kocham. pieszczę moimi wargami Twoje delikatne usta bo bez nich byłbym pusty, bezbronny jak opadający liść, ale tak nie jest więc kontynuuje to bo Kocham."-dla.niej

 popatrz gwiazdy ułożyły Twoją twarz na niebie  teraz jest prześliczne.  dla.niej

dla.niej dodano: 26 czerwca 2013

"popatrz gwiazdy ułożyły Twoją twarz na niebie, teraz jest prześliczne."-dla.niej

Zaprosiłbym Cię do mnie na kakao  zrobiłem więcej gdybyś chciała wpaść. Może usiadłabyś wygodnie w fotelu z podkulonymi nogami  w ręku trzymałabyś ciepły kubek. Twoje oczy wpatrywałby się w moje. Dłonią delikatnie gładziłbym Twój policzek. Na dworze dalej padałby deszcz  a Księżyc zacząłby już wyłaniać się za horyzontu. Moje serce zaczęłoby wypełniać się szczęściem. Życie nabrałby sensu. Odzyskałbym wiarę w siebie i wierzyłbym w lepsze jutro. Nadzieja nie byłaby już tak przytłaczająca.  Z Tobą życie byłoby łatwiejsze  każda czynność wykonywana z Tobą przywoływałaby uśmiech na mojej twarzy. Może zostałabyś na noc  a ja mógłbym usunąć mając Cię w ramionach. Może rano obudziłabyś mnie słodkim pocałunkiem  który zwiastowałby dobry dzień. Ale teraz siedzę sam w domu z dwoma kubkami kakao  które w twoim kubku już wystygło. Wstaję idę do kuchni wylewam zawartość kubka po czym osuwam się na podłogę i zasłaniam twarz dłońmi.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 26 czerwca 2013

Zaprosiłbym Cię do mnie na kakao, zrobiłem więcej gdybyś chciała wpaść. Może usiadłabyś wygodnie w fotelu z podkulonymi nogami, w ręku trzymałabyś ciepły kubek. Twoje oczy wpatrywałby się w moje. Dłonią delikatnie gładziłbym Twój policzek. Na dworze dalej padałby deszcz, a Księżyc zacząłby już wyłaniać się za horyzontu. Moje serce zaczęłoby wypełniać się szczęściem. Życie nabrałby sensu. Odzyskałbym wiarę w siebie i wierzyłbym w lepsze jutro. Nadzieja nie byłaby już tak przytłaczająca. Z Tobą życie byłoby łatwiejsze, każda czynność wykonywana z Tobą przywoływałaby uśmiech na mojej twarzy. Może zostałabyś na noc, a ja mógłbym usunąć mając Cię w ramionach. Może rano obudziłabyś mnie słodkim pocałunkiem, który zwiastowałby dobry dzień. Ale teraz siedzę sam w domu z dwoma kubkami kakao, które w twoim kubku już wystygło. Wstaję idę do kuchni wylewam zawartość kubka po czym osuwam się na podłogę i zasłaniam twarz dłońmi. // nic_nieznaczacy

Jest nowy dzień. Zapomnijmy o tym  co działo się tego felernego dnia niedzielnego. Od tej chwili tworzę nową historię.

whosays dodano: 26 czerwca 2013

Jest nowy dzień. Zapomnijmy o tym, co działo się tego felernego dnia niedzielnego. Od tej chwili tworzę nową historię.

Obiecałam sobie kiedyś  że będę szczęśliwa  ułożę sobie życie. I dostałam to  czego zawsze pragnęłam. Dostałam miłość. Miłość  której Ty nigdy mi nie dałeś.

whosays dodano: 26 czerwca 2013

Obiecałam sobie kiedyś, że będę szczęśliwa, ułożę sobie życie. I dostałam to, czego zawsze pragnęłam. Dostałam miłość. Miłość, której Ty nigdy mi nie dałeś.

Nie da się świata zatrzymać  czasu cofnąć  Pozostaje płacz nad niesprawiedliwością.

whosays dodano: 26 czerwca 2013

Nie da się świata zatrzymać, czasu cofnąć, Pozostaje płacz nad niesprawiedliwością.

Chciałam coś napisać  ubrać swoje emocje i uczucia w słowa  ale nie potrafię. Na wspomnienie jego przymrużonych oczu i ironicznego uśmiechu ręce trzęsą mi się do tego stopnia  że nie mogę utrzymać kubka z herbatą. Nie radze sobie. Najzwyczajniej w świecie sobie nie radzę.

whosays dodano: 26 czerwca 2013

Chciałam coś napisać, ubrać swoje emocje i uczucia w słowa, ale nie potrafię. Na wspomnienie jego przymrużonych oczu i ironicznego uśmiechu ręce trzęsą mi się do tego stopnia, że nie mogę utrzymać kubka z herbatą. Nie radze sobie. Najzwyczajniej w świecie sobie nie radzę.

Przyjaźń to miliony prześmianych godzin  a tysiące przepłakanych. Kilkanaście kłótni  kilkadziesiąt czułych gestów i jedno uczucie: szczęście.

whosays dodano: 26 czerwca 2013

Przyjaźń to miliony prześmianych godzin, a tysiące przepłakanych. Kilkanaście kłótni, kilkadziesiąt czułych gestów i jedno uczucie: szczęście.

bądź zawsze  proszę.   erirom

dla.niej dodano: 26 czerwca 2013

bądź zawsze, proszę. / erirom
Autor cytatu: erirom

Muszę w końcu wziąć życie w swoje ręce. Tak bardzo boje się zrobić ten pierwszy krok. Boje się odrzucenia i tego  że popsuje to co jest między nami. Chciałbym sprawić  żeby była szczęśliwa dzięki mnie. Ale czy nie będę jej ranił? A jeśli tak to czy zdoła mi wybaczyć błędy? Tak bardzo boje się wyznać jej prawdę. Miłość jest silniejsza i każdego następnego spotkania muszę się powstrzymywać żeby nie wyznać jej miłości. Muszę dać sobie czas  a potem wszystko jej powiem. Opowiem jej o miłości jaką w głębi serca skrywam. Zrobię to w romantyczny sposób  zabiorę ją gdzieś gdzie będziemy sami. Jeśli tylko zechce będę ofiarował jej szczęście każdego następnego dnia.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 26 czerwca 2013

Muszę w końcu wziąć życie w swoje ręce. Tak bardzo boje się zrobić ten pierwszy krok. Boje się odrzucenia i tego, że popsuje to co jest między nami. Chciałbym sprawić, żeby była szczęśliwa dzięki mnie. Ale czy nie będę jej ranił? A jeśli tak to czy zdoła mi wybaczyć błędy? Tak bardzo boje się wyznać jej prawdę. Miłość jest silniejsza i każdego następnego spotkania muszę się powstrzymywać żeby nie wyznać jej miłości. Muszę dać sobie czas, a potem wszystko jej powiem. Opowiem jej o miłości jaką w głębi serca skrywam. Zrobię to w romantyczny sposób, zabiorę ją gdzieś gdzie będziemy sami. Jeśli tylko zechce będę ofiarował jej szczęście każdego następnego dnia. // nic_nieznaczacy

To tylko ja  ten malo znaczacy czlowieczek  ktory kiepsko radzi sobie z zyciem  a mimo to idzie do przodu    zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 25 czerwca 2013

To tylko ja, ten malo znaczacy czlowieczek, ktory kiepsko radzi sobie z zyciem, a mimo to idzie do przodu // zdefiniujmymilosc

Wiem  że ranię  jestem dupkiem i nie jeden człowiek powiedział mi to prosto w oczy. Ranię ludzkie serca dostając w zamian to samo. Nie pokazuję się często  nie otwieram a o istnieniu mojego konta na moblo nie wie nikt ze znajomych. Jaki jestem naprawdę? Może Ty mi powiesz? Od dawna poszukuję siebie nie mogąc znaleźć właściwego określenia swojej egzystencji. Jestem złym człowiekiem  mimo  że ciągle dążę do tej jebanej stabilizacji. Kochać potrafię. Całym sobą. Całym sercem i duszą. To dużo? Nie wiem. Dałbym jej więcej gdybym tylko cokolwiek miał. Mam dłonie  trochę poocierane  ale mówiła  że koją. Mam oczy  kolor lekko wyblakł  ale podobno wciąż jest w nich blask. Nie wiem kim jestem  a ona codziennie powtarza mi  że dla niej jestem ideałem. Nie rozumiem  wylewa przeze mnie tyle łez. Wybacza mi. Pociesza  a kiedy jestem na krawędzi  podaje dłoń i wyciąga na bezpieczny grunt. To ona jest idealna. Boję się  że spieprzę to  przez swoje głupie nawyki i nieznośny charakter. mr.lonely

mr.lonely dodano: 25 czerwca 2013

Wiem, że ranię, jestem dupkiem i nie jeden człowiek powiedział mi to prosto w oczy. Ranię ludzkie serca dostając w zamian to samo. Nie pokazuję się często, nie otwieram a o istnieniu mojego konta na moblo nie wie nikt ze znajomych. Jaki jestem naprawdę? Może Ty mi powiesz? Od dawna poszukuję siebie nie mogąc znaleźć właściwego określenia swojej egzystencji. Jestem złym człowiekiem, mimo, że ciągle dążę do tej jebanej stabilizacji. Kochać potrafię. Całym sobą. Całym sercem i duszą. To dużo? Nie wiem. Dałbym jej więcej gdybym tylko cokolwiek miał. Mam dłonie, trochę poocierane, ale mówiła, że koją. Mam oczy, kolor lekko wyblakł, ale podobno wciąż jest w nich blask. Nie wiem kim jestem, a ona codziennie powtarza mi, że dla niej jestem ideałem. Nie rozumiem, wylewa przeze mnie tyle łez. Wybacza mi. Pociesza, a kiedy jestem na krawędzi, podaje dłoń i wyciąga na bezpieczny grunt. To ona jest idealna. Boję się, że spieprzę to, przez swoje głupie nawyki i nieznośny charakter./mr.lonely

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć