 |
|
pytasz mnie jaka jestem - zdecydowanie niezdecydowana
|
|
|
|
już nawet nie wmawiam sobie, że On kiedyś napisze.
|
|
|
|
czasami mam ochotę iść, nie patrzeć za siebie nie wracać, nie czuć nic i nic nie wiedzieć
|
|
|
|
skoro ci już nie zależy , to po co się tak gapisz ? tam obok masz to swoje blond szczęście.
|
|
|
|
dziś staram się żyć z dnia na dzień. tak jest łatwiej.
|
|
|
|
jak mi przykro to kurwa płacze, proste.
|
|
|
|
najgorsze jest tęsknić za kimś, kogo widzi się codziennie
|
|
|
|
ten świat jest jakiś chory dziś, nie sądzisz? jednego dnia wydaje ci się, że masz wszystko, następnego nie masz nic.
|
|
|
|
Czy te oczy mogą kłamać? Jej oczy nie kłamią, Zabiłaby za mnie, zamordowałbym za nią.
|
|
|
|
Zauważ, że teraz to ty zacząłeś nalegać, żebym do Ciebie wróciła, a ja Cię olewam - role się odwróciły, jak miło
|
|
|
|
Chcę najebać się w środku tygodnia, mieć sylwestra w sierpniu, wychodzić na balety o 7 rano, a zajęcia mieć raz na jakiś czas. Wakacje zaczynać w styczniu, ferie w maju i mieć urodziny co miesiąc. I nie pierdol mi, że wszystko będzie wtedy nie tak. Między nami było nie tak i nie miałeś wtedy nic do powiedzenia.
|
|
|
|
w kieszeni butelka Lecha, w ręku nie do końca wypalony papieros, bluza o zapachu mojego ulubionego perfumu, delikatne dłonie i namiętne usta
|
|
|
|
Dodaj komentarz
