głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika tymtyrymtym

Złapał za jej kruche ramiona i zaczął potrząsać z całych sił. Szarpał nią  aż wreszcie wymierzył w jej twarz i uderzył z całej siły. Nie krzyczała  nawet nie płakała. Bezwładnie oparła się o ścianę i osunęła na podłogę. On krzyczał  co rusz kopał ją  szturchał.  W powietrzu czuć było tylko alkohol i delikatny zapach jej perfum.   Obudź się do jasnej cholery  co pieprzona księżniczko? . Spojrzała na niego i po raz pierwszy po jej policzku spłynęła łza. Mówił to z taką obojętnością. Zupełnie jakby te kilka lat razem  były tylko nic nie znaczącą chwilą w jego życiu. Złapał ją mocno za rękę i pociągnął do góry. Spojrzał jej w twarz  zaśmiał się i znów uderzył. Wykrzyczał  że jej nie kocha. Podeszła do stołu. Chwyciła nóż i przystawiła go ostrym końcem do swojej klatki piersiowej. Jej serce należało do niego  a z chwilą gdy on przestał ją kochać  przestało bić. Był już tylko zbędnym narządem. Umarła za niego. Z miłości. Kochała go tak mocno  jak on jej nienawidził. I właśnie to ją zabiło.

callrecording dodano: 11 października 2011

Złapał za jej kruche ramiona i zaczął potrząsać z całych sił. Szarpał nią, aż wreszcie wymierzył w jej twarz i uderzył z całej siły. Nie krzyczała, nawet nie płakała. Bezwładnie oparła się o ścianę i osunęła na podłogę. On krzyczał, co rusz kopał ją, szturchał. W powietrzu czuć było tylko alkohol i delikatny zapach jej perfum. " Obudź się do jasnej cholery, co pieprzona księżniczko?". Spojrzała na niego i po raz pierwszy po jej policzku spłynęła łza. Mówił to z taką obojętnością. Zupełnie jakby te kilka lat razem, były tylko nic nie znaczącą chwilą w jego życiu. Złapał ją mocno za rękę i pociągnął do góry. Spojrzał jej w twarz, zaśmiał się i znów uderzył. Wykrzyczał, że jej nie kocha. Podeszła do stołu. Chwyciła nóż i przystawiła go ostrym końcem do swojej klatki piersiowej. Jej serce należało do niego, a z chwilą gdy on przestał ją kochać, przestało bić. Był już tylko zbędnym narządem. Umarła za niego. Z miłości. Kochała go tak mocno, jak on jej nienawidził. I właśnie to ją zabiło.

Dokładnie czułam jak wbija swoje palce w moją dłoń. Trzymał ją chyba z całej siły  jakby bał się  że za moment będę chciała się wyrwać. Bezwładnie trzymałam swoją rękę  nie próbując nawet odwzajemnić uścisku. Cały ten jego dotyk  stawał się coraz bardziej bolesny. Powodował wręcz nieziemski ból idący prosto do serca  które nie czuło już nic  a stało się już po prostu zwykłym narządem odpowiedzialnym za pompowanie krwi. I to wszystko dzięki niemu i tej wymarzonej miłości.

callrecording dodano: 11 października 2011

Dokładnie czułam jak wbija swoje palce w moją dłoń. Trzymał ją chyba z całej siły, jakby bał się, że za moment będę chciała się wyrwać. Bezwładnie trzymałam swoją rękę, nie próbując nawet odwzajemnić uścisku. Cały ten jego dotyk, stawał się coraz bardziej bolesny. Powodował wręcz nieziemski ból idący prosto do serca, które nie czuło już nic, a stało się już po prostu zwykłym narządem odpowiedzialnym za pompowanie krwi. I to wszystko dzięki niemu i tej wymarzonej miłości.

Uwielbiam sposób  w jaki mnie kochasz.

callrecording dodano: 10 października 2011

Uwielbiam sposób, w jaki mnie kochasz.

Wszyscy dookoła stale wmawiali mi  że Cię nie kocham. Mój rozum przyjął to do wiadomości i wyparł się Ciebie. Gorzej było z sercem.

callrecording dodano: 10 października 2011

Wszyscy dookoła stale wmawiali mi, że Cię nie kocham. Mój rozum przyjął to do wiadomości i wyparł się Ciebie. Gorzej było z sercem.

Mimo moich próśb  błagań i proszenia  on nadal robił po swojemu. Ranił mnie z nieskazitelną łatwością  bo wiedział  że słowo przepraszam i smutna mina  jak zwykle sprawi że zmięknę i dam szansę.

callrecording dodano: 9 października 2011

Mimo moich próśb, błagań i proszenia, on nadal robił po swojemu. Ranił mnie z nieskazitelną łatwością, bo wiedział, że słowo przepraszam i smutna mina, jak zwykle sprawi że zmięknę i dam szansę.

Żyj tak  by nie musieć kłamać przy spowiedzi.

callrecording dodano: 6 października 2011

Żyj tak, by nie musieć kłamać przy spowiedzi.

Gdyby nie bezwładne i lodowate ciało  byłabym pewna  że po prostu śpi. Chwilami umiałam sobie nawet uroić  że jej klatka piersiowa systematycznie się unosi. Wyglądała tak pięknie. Już się nie bała. A ja żyję z przekonaniem  że gdy pojadę do jej domu  ona przywita mnie w progu z uśmiechem na twarzy. Ucałuje i przytuli. Po prostu tam będzie... Ciepła  radosna  taka jaka  była zawsze.

callrecording dodano: 6 października 2011

Gdyby nie bezwładne i lodowate ciało, byłabym pewna, że po prostu śpi. Chwilami umiałam sobie nawet uroić, że jej klatka piersiowa systematycznie się unosi. Wyglądała tak pięknie. Już się nie bała. A ja żyję z przekonaniem, że gdy pojadę do jej domu, ona przywita mnie w progu z uśmiechem na twarzy. Ucałuje i przytuli. Po prostu tam będzie... Ciepła, radosna, taka jaka, była zawsze.

I dopiero gdy zrobiło się ciężko  zauważyłam z jaką łatwością potrafisz odchodzić.

callrecording dodano: 6 października 2011

I dopiero gdy zrobiło się ciężko, zauważyłam z jaką łatwością potrafisz odchodzić.

Obiecuję  docenię swoje życie. Dzięki Tobie zrobię przed śmiercią to wszystko  o czym marzę. Nie pozwolę  by coś przeszkodziło mi w realizacji marzeń. Zrobię wszystko o czym zapragnę  byś tam w niebie  patrzyła na mnie z góry i była dumna.

callrecording dodano: 3 października 2011

Obiecuję, docenię swoje życie. Dzięki Tobie zrobię przed śmiercią to wszystko, o czym marzę. Nie pozwolę, by coś przeszkodziło mi w realizacji marzeń. Zrobię wszystko o czym zapragnę, byś tam w niebie, patrzyła na mnie z góry i była dumna.

Nie czuję bólu  smutku  żalu  radości. Jestem pozbawiona uczuć  a jednak mam pewność  że kocham Cię całym sercem.

callrecording dodano: 2 października 2011

Nie czuję bólu, smutku, żalu, radości. Jestem pozbawiona uczuć, a jednak mam pewność, że kocham Cię całym sercem.

Nigdy go nie było  a jednak bolało  gdy odszedł.

callrecording dodano: 2 października 2011

Nigdy go nie było, a jednak bolało, gdy odszedł.

Po raz pierwszy cisza była męcząca. Jakby zżerała od środka i wyniszczała wszystko. Kaleczyła głowę  serce. Stawała się nie do zniesienia  z każdą sekundą. Potrzebowałam krzyku  szlochu  szeptu. Czegokolwiek  by to przerwać. Usłyszałam Twój głos. Jedyny dźwięk przepełniony miłością.

callrecording dodano: 2 października 2011

Po raz pierwszy cisza była męcząca. Jakby zżerała od środka i wyniszczała wszystko. Kaleczyła głowę, serce. Stawała się nie do zniesienia, z każdą sekundą. Potrzebowałam krzyku, szlochu, szeptu. Czegokolwiek, by to przerwać. Usłyszałam Twój głos. Jedyny dźwięk przepełniony miłością.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć