 |
|
`
Dopiero teraz zauważyłam jaki jesteś beznadziejny pod każdym względem .
|
|
 |
|
` mimo tego, ze mieszkam dosć spory kawałek od skateparku , nigdy mnie nie bola nogi jak tam idę - nigdy . A jak bolą to czuje się wspaniale , wiem wtedy , że się poświeciłam , aby przez 10 minut patrzeć na Ciebie.♥
|
|
 |
|
` kiedyś nie umiałam przestać o tobie mówić , dziś słysząc twoje imię , zatykam uszy i wmawiam sobie , że nic nie słyszę ..
|
|
 |
|
` Nie sztuką jest się zakochać. Sztuką jest przestać kochać wtedy, gdy serce nadal tego pragnie, a rozsądek podpowiada całkiem co innego.
|
|
 |
|
`
Nie rozumiem. Koniec lata, deszczowe weekendy, pochmurne niebo, przechodnie z parasolami, małe dzieci z kolorowymi płaszczykami .. Tylko ja taka inna - siedzę mokra na krawężniku ze słuchawkami w uszach, słuchając kiedyś 'naszą' wspólną piosenkę . '
|
|
 |
|
przyjdzie taki moment, gdy zobaczysz za oknem słońce, przejdą wszystkie czarne chmury, spojrzysz na telefon, zobaczysz wiadomość od niego i szczerze - będziesz miała na to wyjebane. wyjdziesz z domu, spotkasz się z kumplami, pośmiejecie się z ludzi, wrócisz do domu, spojrzysz w okno, ujrzysz gwiazdy, odczytasz wiadomość i ogarnie cię to uczucie beznadziejnej samotności, zobaczysz. / notte.
|
|
 |
|
nazywał mnie swoją księżniczką, gładził moje włosy, gdy leżeliśmy i oglądaliśmy filmy. chodziliśmy do kina, rzucaliśmy w ludzi popcornem, piliśmy colę z jednego kubka, robiliśmy bańki, przytulał mnie w czasie deszczu, gdy było zimno oddawał mi swoją bluzę. łapał na jezyk płatek śniegu i pokazywał mi jak smakuje. tak, kochał mnie. / notte.
|
|
 |
|
siedzę sama w domu. nie chce ruszyć mi się tyłka, by pójść do kotłowni, podłożyć do ognia, żeby nie zmarzła mi dupa. może lestem leniwa, powolna i niezbyt szalona, ale gdy tylko coś dzieje się z moim kuplem, jestem u niego szybciej, niż dojdzie mu raport. taka kolej rzeczy. / notte.
|
|
 |
|
może różnię się od tych wszystkich extra lasek. nie mam wielkich cycków, mega długich nóg, nie wyglądam jak patyk i noszę szerokie bluzy. może nie mam uczuć, może gardzę miłością i wszystkimi przypływami pięknych chwil. może pomijam wszystkie ważne dla innych szczegóły, być może żyję na przekór, ale znam swoją wartość, cenę i mam honor, a to jest o stokroć lepsze niż puszczanie się na prawo i lewo tak jak ty, lalko. / notte
|
|
 |
|
może ranię wszystkich dookoła, ale to nie moja wina, że on tak na mnie działa, skurwiel. / notte.
|
|
 |
|
nie mów, że wiesz, co jest dla mnie najlepsze, bo to nie ty chodziłaś do niego o trzeciej w nocy, wyciągałaś go z klubu naćpanego i zajebanego w trzy dupy. to nie ty nadużywałaś siły, by tylko zaprowadzić go do domu. w tym czasie, gdy on siedział najebany z butelką taniego wina w parku, siedziałaś i miźdoliłaś innego gościa. taka z ciebie dziewczyna? szczerze - potrzebna jesteś mu tak, jak dziwce majtki. / notte.
|
|
|
|