 |
|
pamiętam gdy kłóciliśmy się o jego byłą laskę. za każdym razem, gdy zaczynałam mówić coś na jej temat, podnosił głos, szarpał mnie i wyzywał. - taka ważna jest dla ciebie, że olewasz wszystkich wokół i osobę, którą rzekomo strasznie kochasz? wykrzyczałam mu prosto w twarz, nie zastanawiając się co zrobi. - a może po prostu szanuje ważnych dla mnie ludzi, powiedział z szyderczą miną na twarzy. - okej, szanuj sobie, szkoda tylko, że ja nie należę do tych ' ważnych ' dla ciebie osób gnojku. odpowiedziałam ze łzami w oczach i wybiegłam z jego pokoju. / notte.
|
|
 |
|
` Dziura w moim sercu ma Twój kształt i nikt inny do niej nie pasuje .
|
|
 |
|
` Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić .
|
|
 |
|
` Ona w opisie : Mam nadzieję, że w przeciwieństwie do mnie śpisz w nocy. Po chwili Jego opis : On spać nie może, bo Ją nadal kocha. .
|
|
 |
|
` Mija rok - ja jestem tu, Ty jesteś tam.
|
|
 |
|
może jestem zbyt słaba, zbyt naiwna i potrafię szczerze kochać - dlatego cierpię. / notte.
|
|
 |
|
wybacz, ale już mnie nie jarasz.
|
|
 |
|
zdecydowanie najgorsze jest to, że w tak krótkim czasie mnie od siebie uzależnił. ja wcale tego nie chciałam. nie chciałm znów cierpieć, nie chciałam wylewać tony łez i nie przesypiać spokojnie nocy. chciałam być szczęśliwa, bo mogłam, gdybym tylko tak szybko nie zakochała się w tym typie. / notte.
|
|
 |
|
` Będę na ciebie czekać. Tylko obiecaj mi, że nie spóźnisz się o całe życie...
|
|
 |
|
-Zmieniłeś się. -Jak? -Wyprzystojniałeś. -Nie dostaniesz kurwa tego żelka, mam ostatniego. ♥
|
|
 |
|
"[..] i wszystkiego czego zapragniesz" - jasne kurwa, a zjawisz się tu teraz owinięty w kokardkę i powiesz mi, że mnie kochasz?
|
|
 |
|
mimo tego, że tak strasznie mnie ranisz - uwierz. nie jest mi wszystko jedno. / notte.
|
|
|
|