 |
|
Dlaczego Bóg nazywa się Bóg? Bo Pezet było już zajęte. ♥
|
|
 |
|
a więc informuję w czym najlepiej się czuję, w czym specjalizuję i co mnie raduje. w świecie rzeczywistym stacjonuję, to tu funkcjonuję i wciąż kombinuję. szczęścia na bazie czyjejś porażki nie buduję, stale komponuję, rymuję i się edukuję. | PFK ♥
|
|
 |
|
nie pękam, nie stękam, to innych jest udręka, nie błagam, nie klękam, mam radość w tych dźwiękach.
swobodnie słowa plątam na wszystkich moich frontach, siedzę, kucam, rozrzucam je po kątach. | PFK ♥
|
|
 |
|
rano - szkoła, po południe - wyjście ze znajomymi, wieczór - melanżowanie do późnej nocy, żeby przyjść do domu o 4 nad ranem, zaspać na 8 do szkoły, w biegu brać kąpiel, nic nie jeść, spakować byle co do torby, wrzucić na siebie jakiś ciuch i wyjść szybko z domu zapominając kluczy, w biegu lecieć na autobus prawie gubiąc buty, wsiąść do autobusu najprawdopodobniej bez biletu, pokazać język zgryźliwemu kierowcy, po czym usiąść na mało wygodnym miejscu przy oknie, zapuścić sobie jedną z Twoich ulubionych piosenek, włączyć na full, żeby starsza pani musiała Cię klepać po ramieniu żebyś ściszyła muzykę, bo nie umie skupić się nad mało ważną dla ciebie krzyżówką, w 15 minut jesteś na miejscu - SZKOŁA , ale zrobiłaś to tylko po to, żeby spotkać tam JEGO, żeby znów spojrzeć w jego błękitne oczka, żeby mógł Cię przytulić i pocałować w czółko, podać butelkę wody na wielkiego kaca, a Ty wtedy czujesz, że to ten facet, jedyny w swoim rodzaju | vertana
|
|
 |
|
trudno jest wtedy, gdy zdajesz sobie sprawę z tego, że dla ' najlepszego' przyjaciela jesteś jak niepotrzebna rzecz w damskiej torebce . czujesz sie jak piąte koło u wozu i cokolwiek byś nie zrobiła - nie zmienisz tego. On dzwoni do Ciebie tylko jak czegoś chce, albo nie ma się do kogo odezwać - wszystko robi na pokaz..a Ty dalej dajesz się wykorzystywać i jesteś na Jego każde zawołanie.. dziewczyno! pomyśl czy warto ... | vertana
|
|
 |
|
moje oczy dziś szklane, moje miasto dziś zachlane, kocham je, kocham Ciebie, kocham każdy poranek, każdy wieczór, dobry wieczór moja wątrobo, moje żyły niosą z serca do ust słowa. | onar ♥
|
|
 |
|
daj mi odpocząć. nie kuś. nie wołaj. nie wytrzymam. odejdź. daj spokój. nie próbuj. nie proś. giń. mam dość. nie wytrzymam. znikaj. nie daje rady. przytul. | paulysza
|
|
 |
|
chciała tylko Jego oczu i ramion, on patrząc na nią chyba czuł to samo. /B.R.O
|
|
 |
|
ja biorę głęboki wdech, ale nic to nie daje. nie widzę już kolorów, teraz wszystko jest szare. /B.R.O
|
|
 |
|
uczucia w moim ciele zamarzają tak jak woda. chciałbym je rozpuścić i z Tobą uciec gdzieś, więc potrzebuję obok 36 i 6. /B.R.O
|
|
 |
|
wokół tylko cisza i moje wątpliwości. czy naprawdę już przywykłem do jebanej samotności? /B.R.O
|
|
 |
|
whisky już wypiłem, patrzę wstecz i oceniam, czy tak bardzo się zmieniłem. /B.R.O
|
|
|
|