 |
|
Mówisz, że kiedy piłam i ćpałam zapewniałam więcej rozrywki? No sorry, ale ja z tych czasów pamiętam tylko urywki, ale spokojnie wiem, że nadal ruchasz dziwki./immoreelverbeelding
|
|
|
|
Kurwicy dostaję, gdy widzę Cię na ulicy i nie mogę nic zrobić chociaż coś w środku mnie krzyczy by przyjebać Ci, to przechodzę obok w ciszy by nie zrobić Ci krzywdy./immoreelverbeelding
|
|
|
|
Nie pytaj o konsekwencje dobrze wiesz, kochanie, że zawsze noszę prezerwatywy w torebce./immoreelverbeelding
|
|
|
|
Rozbierasz mnie wzrokiem już wtedy, gdy stoimy pod blokiem. Nie widzę przeszkody by zrobić to tu, ale wiem, że z tej ciekawości sąsiadki wyskoczyły by z okien./immoreelverbeelding
|
|
|
|
Zbyt wiele klubów nocnych odwiedzałam, gdy byłam sama. O zbyt wielu ludziach zapomniałam, a właśnie wtedy ich potrzebowałam. Uciekłam jak tchórz topiąc smutki w kolejnych butelkach wódki./immoreelverbeelding
|
|
|
 |
I chociaż kurwa to sprowadza mnie na ziemie to kręci mnie jak pieprzony seks na tylnym siedzeniu.
|
|
|
|
Gdyby nie to, że myślisz, że jesteś super sztuką, bo umiesz ruszać fajną dupą, nie była byś tanią suką./Pezet-Pornogwiazdy
|
|
|
|
Nie mów mi, że jestem chamską suką, bo gdy chciałam kochać ty odwróciłeś się do mnie dupą./immoreelverbeelding
|
|
|
|
Doprowadzał mnie do takiego stanu, że nie potrafiłam normalnie funkcjonować. Nie dawałam sobie rady z codziennością, a każdy dzień w szkole był dla mnie mękką. Nie dawałam sobie rady ze swoimi problemami. Brak rozmowy z nim powodował brak uśmiechu, który kiedyś nie znikał z mojej twarzy, a zamiast tego po policzkach spływała kilka pojedynczych łez./immoreelverbeelding
|
|
|
|
Dzwonił kolejny raz i próbuje wmówić mi, że powinniśmy do siebie wrócić, że przecież było nam dobrze. Zaśmiałam się w słuchawkę mówiąc, że to jemu było dobrze dopóki nie zorientowałam się, że mnie zdradza. I muszę przyznać, że było nam dobrze, ale tylko w łóżku, gdy kochaliśmy się w weekendy./immoreelverbeelding
|
|
|
|
Siedział na ławce w parku z papierosem w ręku, gdy akurat tamtędy przechodziłam. Przeszłam obok niego obojętnie, a on wstał i złapał mnie za rękę "-Porozmawiaj ze mną."-"O czym? O tym, że zrobiłeś dziecko jakiejś głupiej nastolatce?"-spojrzałam na niego.-"Dlaczego taka jesteś? Gdyby nie to była byś ze mną?" Zimne krople deszczu powoli zaczęły lecieć z nieba na moją twarz, a ja spokojnie stałam zastanawiając się jakiej odpowiedzi mu udzielić.-"Nie, przepraszam Cię, ale zawsze liczył się tylko Mati."-odowiedziałam po chwili i odeszłam zostawiając go samego zabierając niedopalonego papierosa. Odeszłam delektując się zapachem dymu nikotynowego, który tak bardzo lubię./immoreelverbeelding
|
|
|
|
Nie wiem dlaczego rodzice nadal mi ufają, ale cieszę się, że mnie nie ograniczają./immoreelverbeelding
|
|
|
|
Dodaj komentarz
