 |
|
uwielbiam ten stan, kiedy siedzisz obok mnie na moście i mówisz, że jeśli skoczę, też to zrobisz.
|
|
|
|
a wiesz co? możesz mieć najnowszy telefon, super furę, chatę nad brzegiem oceanu, wygląd supermodela, ale jeśli myślisz, że możesz mieć każdą do kolekcji, to się mylisz. nigdy nie będziesz mieć KAŻDEJ, bo nigdy nie będziesz miał MNIE.
|
|
|
|
kocham Cię jak stąd do słońca i z powrotem.
|
|
|
|
- masz chłopaka? - nie, i nie czuję takiej potrzeby. bo wiesz, nie preferuję udawanej miłości, ani posiadania chłopaka "z braku laku", bo każda ma, a ja nie. tak więc, jeśli masz mi powiedzieć dzisiaj "kocham cię" a jutro "żegnaj" to po prostu daruj sobie, bo i tak wiem, że nie jesteś jeszcze "tym jedynym".
|
|
|
|
fantastycznie tak, unosić się 10cm nad ziemią, ze świadomością, że jesteś obok mnie
|
|
|
|
zbyt wiele razy usłyszałam od Ciebie "żegnaj".
|
|
|
|
- ulubione zajęcie? - wspinanie się na palce, by móc dosięgnąć jego ust.
|
|
|
|
uwielbiała się z nim przekomarzać, udawać obrażoną, bo wtedy podchodził do niej, obejmował i całował jak nikt inny.
|
|
|
|
- widzisz tą gwiazdę na niebie? - zapytał, obejmując ją w talii. skinęła głową. - za każdym razem gdy na nią patrzę, czuję się jakbym patrzył Ci w oczy. - niby dlaczego? - bo przypomina mi Twoje radosne iskierki w tych czekoladowych tęczówkach.
|
|
|
|
wszedł do jej pokoju, wbijając wzrok w tony chusteczek obok jej łóżka. z drugiego rogu pokoju słychać było cichy szloch i wciąż powtarzane "nienawidzę Cię".
|
|
|
|
pytasz dlaczego jestem tak cholernie niedostępna, a w szczególności dla Ciebie. nadal nie wiesz? tak bardzo Cię kocham, że boję się, że przejdzie Ci tak jak kiedyś innemu i znów znacznie się koszmar.
|
|
|
|
obracam telefon w dłoniach, czując jak drżą mi palce. kiedy nie odpisujesz, wariuję, że mogłoby Ci się coś stać...
|
|
|
|
Dodaj komentarz
