 |
1.Nie twierdzę, że mogłam żyć w totalnym szczęściu i dobroci. Przecież to niemożliwe. Ale pragnęłam chociaż odrobiny zaufania, miłości czy też tęsknoty. Nikt mi tego nie zaoferował. Każda twarz wydawała się tak odległa, tak inna. Tak jakbym to ja nie była człowiekiem tylko potworem niszczącym wszystko dookoła. Może dlatego wszyscy uciekli i zostawili. I choć minęło już tak dużo czasu nie zmieniłam się i tego nie zrobię. Ja po prostu świetnie potrafię grać. Moje życie teatrem w dodatku ze złym scenariuszem. Przepraszam za łzy, egoizm. Przykro mi, że jestem naiwna, że nie potrafię cieszyć się dniami i życiem. Trudno mi opowiadać o przeszłości i za to też przepraszam. Również, że nie mam w sobie dobroci. Za to, że zmieniam ludzi na gorszych. Za brak pokory, zrozumienia. Za to, iż nie cierpię oddychać. Za ulotne chwile, gdy się uśmiecham.
|
|
 |
2.Za odrobinę odwagi i za głupotę. Za wyobraźnię i wiele słów niepotrzebnie wypowiedzianych. Za to, że każdego wieczoru spadam w dół i nie chcę się podnieść. Za żal do ludzi za zranienie każdego zakątka mego ciała. Za irytację i ciążenie na sercu. Za kłamstwa, których nawet nie było. Za idealizmy, w które nie wierzę. Za to, że nie robię nic ze swoim zachowaniem. Za to, że wydaje mi się, iż mogę wszystko i nie muszę nic. Za intrygi knute przeciwko mnie. Za fałszywych przyjaciół, którzy byli jedyne przez chwilę. Za miłość w którą wierzyłam. Za to co daję istotą bardzo ważnym dla mnie. Za to, że przepraszam, nie mając za co. Za to, że czuję magię i za to, że pragnę uciec daleko. Za muzykę, którą tworzą moje narządy i myśli. Za to, że długo wytrzymuję i się nie poddaję. Za to, że pomagam, nie potrafiąc pomóc sobie. Za to, że istnieję i Cię kocham.
|
|
 |
Twoje wady uważam za zalety. To chyba oznacza, że Cię kocham.
|
|
 |
Prawda o prawdzie jest taka, że boli, więc kłamiemy.
|
|
 |
Nie wiesz co czuję . Nie widziałaś mnie jak nie mogłam zebrać się z łóżka , bo dusiłam się łzami . Jak poduszka była mokra od wylanych uczuć , a na policzku odbijał się materiał prześcieradła . Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak cholernie cierpiałam po jego odejściu , gdy nagle cały świat wydawał się obcy , każdy przechodzień podobny właśnie do niego , każda piosenka opowiadała o nim i nie było myśli , która nie uwzględniała by Jego osoby . Może zewnętrznie nic nie było widać , idąc po ulicy uśmiechałam się jak idiotka , ale wewnętrznie wszystko pękało , a pierwsza rysa poszła od serca . | dzyndzelek
|
|
 |
Twój widok przyczyną mojego małego zawału . | dzyndzelek
|
|
 |
Śmiejąc się i chcąc wytłumaczyć tego powód jeszcze bardziej zaczynamy nim wybuchać . :]
|
|
 |
Każdy kiedyś pozna to uczucie , które nie pozwoli jeść , pić ani nawet zmrużyć powiek .
|
|
 |
Życie to przeplatanka bólu i ukojenia,ale potrafiąca mieć szczęśliwe zakończenia .
|
|
 |
Wiem, że bywam trudna ale to własnie sprawia, ze dwa razy bardziej doceniam tych, którzy zawsze są przy mnie.
|
|
|
|