 |
Płakałam wiele razy, lecz żadna z łez nie nauczyła mnie być silną.
|
|
 |
Wiesz, co sobie pomyślałam ? Że jak teraz nagle wyjdziesz trzaskając drzwiami to bardzo Ci na niej zależy.. Kochasz ją a ja byłam zabawką , takim wyjściem awaryjnym, przy którym można starać się zapomnieć.. W tym momencie kłóciliśmy się o nią , 2 minuty później wybiegłeś. Nie musiałeś już nic mówić ... / Sweeet
|
|
 |
Rodzice powtarzali, że w życiu zawsze najważniejsze to być szczęśliwym. Gdy miałam 7lat nauczycielka zadała pytanie: kim chciałabyś być w przyszłości, odpowiedziałam, że chciałabym być szczęśliwa . Powiedziała, że nie rozumiem pytania na to ja odpowiedziałam, że to ona nie rozumie życia ..
|
|
 |
|
- dlaczego siedzisz tu tak i płaczesz podczas gdy ona kradnie ci chłopaka ? - ponieważ to dla niego świetna próba . - nie rozumiem tak po prostu jej go oddasz ? - nie będę z kimś kto mnie nie kocha, a jak mnie kocha to ja spławi . - więc czemu płaczesz ? - bo nigdy nie powiedział mi, że mnie kocha .
|
|
 |
|
Nie lubię, kiedy tylko na dźwięk Twojego imienia mimowolnie się uśmiecham. Nie cierpię tego jak tracę oddech, gdy mierzysz mnie tym cudownym spojrzeniem. Nie znoszę Cię, głuptasie. Nie znoszę, a tak wiele oddałabym, żeby teraz, właśnie w tym momencie, słyszeć Twój głos, napawać się Twoją obecnością..
|
|
 |
nie zabraniam Ci spotykać sie z kumplami. chce tylko, żebyś odróżnił , kto Cie bardziej potrzebuje. ja czy oni.
|
|
 |
|
Mogę być dla Ciebie ćpunem, jeśli będziesz moim narkotykiem.
|
|
 |
|
Zaciągnął się jej perfumami, musnął ustami jej ucho szepcząc " pachniesz kobietą mojego życia " .
|
|
 |
Cisza to najgłośniejszy krzyk kobiety. Domyśl się jak bardzo ją zraniłeś, skoro zaczęła cię ignorować.* ♥*
|
|
 |
|
Wiesz jak nazywał by się dom w którym mieszkała byś ze swoimi przyjaciółkami? Nie, nie psychiatryk. Burdel kochanie, burdel.
|
|
 |
|
Całowałeś mnie mówiąc, że uwielbiasz moje wargi przesiąknięte smakiem czarnej herbaty. Wtulałeś się w moje włosy, mówiąc, że kochasz ich zapach truskawek. Trzymałeś mnie za rękę z uśmiechem tłumacząc, że nie ma większej przyjemności niż czuć ciepło ukochanej osoby. Raniłeś mnie, kłamałeś i zdradzałeś, bo co? Bo nie ma nic piękniejszego niż moje łzy?
|
|
 |
Nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni. Ich pragnień, ich gestów i wyrazów ich twarzy. Ich prawdy, ich szczęścia, chyba nawet ich marzeń.
|
|
|
|