Wiesz, co sobie pomyślałam ? Że jak teraz nagle wyjdziesz trzaskając drzwiami to bardzo Ci na niej zależy.. Kochasz ją a ja byłam zabawką , takim wyjściem awaryjnym, przy którym można starać się zapomnieć.. W tym momencie kłóciliśmy się o nią , 2 minuty później wybiegłeś. Nie musiałeś już nic mówić ... / Sweeet
|