głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika tomaszs

Opowiadanie 2. cz. 1. Przemykam warszawską  na pamięć wyuczoną trasą. Zaraz  za rogiem spotkam wysoką brunetkę  która z wymuszonym uśmiechem wciśnie mi darmowe  Metro . Na przystanku usłyszę znajomy  nerwowy stukot obcasów dziewczyny w kolorowym płaszczu  tej której oczy zawierają w sobie tak wiele smutku. Pewnie ma jakiś problem  ba  to nie moja sprawa  pomyśli  że jestem wścibską babą węszącą za plotkami  wtykającą nos w nie swoje sprawy. Chcą znieczulicę? Będą ją mieli.     Denerwują mnie warszawskie tramwaje   pod ziemią co 3 minuty odjeżdża kolejny skład metra  a ja muszę tłuc się tymi rozsadzającymi bębenki pojazdami. Brrr? 3  4  5 przystanek  mijam zakład karny pełen ludzi  którzy mieli odwagę wziąć swój los we własne ręce   chociaż raz w życiu zrobili to  na co mieli ochotę  zapomnieli jednak o konsekwencjach  no cóż.

chce-cie-umiec dodano: 22 września 2012

Opowiadanie 2. cz. 1. Przemykam warszawską, na pamięć wyuczoną trasą. Zaraz, za rogiem spotkam wysoką brunetkę, która z wymuszonym uśmiechem wciśnie mi darmowe "Metro". Na przystanku usłyszę znajomy, nerwowy stukot obcasów dziewczyny w kolorowym płaszczu, tej której oczy zawierają w sobie tak wiele smutku. Pewnie ma jakiś problem, ba, to nie moja sprawa, pomyśli, że jestem wścibską babą węszącą za plotkami, wtykającą nos w nie swoje sprawy. Chcą znieczulicę? Będą ją mieli. Denerwują mnie warszawskie tramwaje - pod ziemią co 3 minuty odjeżdża kolejny skład metra, a ja muszę tłuc się tymi rozsadzającymi bębenki pojazdami. Brrr? 3, 4, 5 przystanek, mijam zakład karny pełen ludzi, którzy mieli odwagę wziąć swój los we własne ręce - chociaż raz w życiu zrobili to, na co mieli ochotę, zapomnieli jednak o konsekwencjach, no cóż.

Życie  dziecino!

chce-cie-umiec dodano: 22 września 2012

Życie, dziecino!

serce mnie doswiadcza. nie chce tak. wolalam byc tamtym dzieciakiem  udajacym ze zna sie na rzeczy...

chce-cie-umiec dodano: 22 września 2012

serce mnie doswiadcza. nie chce tak. wolalam byc tamtym dzieciakiem, udajacym ze zna sie na rzeczy...

nie chce milosnych zawirowan

chce-cie-umiec dodano: 22 września 2012

nie chce milosnych zawirowan

po kilkunastu miesiacach wspolnych

chce-cie-umiec dodano: 22 września 2012

po kilkunastu miesiacach wspolnych

Opowiadanie1. cz. 4. Zdecydowanym krokiem odeszła od okna.  Kocham Cię    przeczytała po raz setny  po raz pierwszy smutnym  drżącym głosem.   Tak bardzo chciała  aby On raz jeszcze napisał to samo kruszącym się ołówkiem w jej życiu...     Ona znów jest czystą białą kartką  gotową do spisania na niej przepięknej miłości  mimo iż poprzedni rozdział już nigdy nie zostanie dokończony.

chce-cie-umiec dodano: 22 września 2012

Opowiadanie1. cz. 4. Zdecydowanym krokiem odeszła od okna. "Kocham Cię" - przeczytała po raz setny, po raz pierwszy smutnym, drżącym głosem. Tak bardzo chciała, aby On raz jeszcze napisał to samo kruszącym się ołówkiem w jej życiu... Ona znów jest czystą białą kartką, gotową do spisania na niej przepięknej miłości, mimo iż poprzedni rozdział już nigdy nie zostanie dokończony.

Opowiadanie 1.cz.3.Wie  że nie wleje w Jego uszy srebrnych kropelek głosu  które dałyby mu energię by żyć  przez cały słoneczny dzień. Każdym zmysłem odczuwa Jego nieobecność. Pokój już nie pachnie Nim  lustro nie ma Jego twarzy  a oczy na nią spoglądające należą jedynie do jej czworonożnego przyjaciela. Przyjaciel... On też obiecywał przyjaźń  tę prawdziwą  najpiękniejszą  dla której warto żyć i o którą warto walczyć.     Zegar stale powtarzał swe monotonne tykanie. Otworzyła okno. Delikatne krople pomieszane z letnią bryzą nieśmiało muskały jej twarz  której każdy fragment On znał na pamięć. Nie płakała  jej łzy jak oszalałe mieszały się z deszczem  który obecnie był dla jej jedynym pocieszycielem. Ukradkiem spojrzała w dół. 6 pięter wolności pętało jej duszę powodując mętlik umysłu.   W dłoni mocno ściskała wyblakniętą kartkę na której w dwóch słowach spisane było jej całe życie  a przynajmniej jego najważniejszy fragment. Zacisnęła powieki...

chce-cie-umiec dodano: 22 września 2012

Opowiadanie 1.cz.3.Wie, że nie wleje w Jego uszy srebrnych kropelek głosu, które dałyby mu energię by żyć, przez cały słoneczny dzień. Każdym zmysłem odczuwa Jego nieobecność. Pokój już nie pachnie Nim, lustro nie ma Jego twarzy, a oczy na nią spoglądające należą jedynie do jej czworonożnego przyjaciela. Przyjaciel... On też obiecywał przyjaźń, tę prawdziwą, najpiękniejszą, dla której warto żyć i o którą warto walczyć. Zegar stale powtarzał swe monotonne tykanie. Otworzyła okno. Delikatne krople pomieszane z letnią bryzą nieśmiało muskały jej twarz, której każdy fragment On znał na pamięć. Nie płakała, jej łzy jak oszalałe mieszały się z deszczem, który obecnie był dla jej jedynym pocieszycielem. Ukradkiem spojrzała w dół. 6 pięter wolności pętało jej duszę powodując mętlik umysłu. W dłoni mocno ściskała wyblakniętą kartkę na której w dwóch słowach spisane było jej całe życie, a przynajmniej jego najważniejszy fragment. Zacisnęła powieki...

Opowiadanie 1. cz.2. Długo wpatrywała się w niebo śledząc niknący punkt odrażającej maszyny  która wyrwała kawałek Jej serca  tego z napisem  On . W powietrzu unosił się zapach wspomnień  z czasem coraz bardziej drażniących jej nozdrza. W tym momencie chciała umieć zamknąć wszystkie zmysły  tak jak zamyka oczy.     Teraz idzie betonową drogą życia obojętna na szczęście innych. Współgra  a przynajmniej próbuje  z palącą dłonie niemocą a za nimi głośno drepce Tęsknota   ta najgorsza jaką zna...     Nigdy nie dobijała się do drzwi z napisem  Szczęście    dostała je gratis  miłość jej dała. Teraz patrzy na parę zamszowych trzewików z wyprzedaży i bezbronnie pyta  dlaczego to nie je los jej odebrał. Nie czuje swego ciała. Od dziś jej szkielet buduje tęsknota  która każdego ranka decyduje czy Ona ma siłę wstać z łóżka  czy nie. Dziś nie ma... Bo po co?

chce-cie-umiec dodano: 22 września 2012

Opowiadanie 1. cz.2. Długo wpatrywała się w niebo śledząc niknący punkt odrażającej maszyny, która wyrwała kawałek Jej serca, tego z napisem "On". W powietrzu unosił się zapach wspomnień, z czasem coraz bardziej drażniących jej nozdrza. W tym momencie chciała umieć zamknąć wszystkie zmysły, tak jak zamyka oczy. Teraz idzie betonową drogą życia obojętna na szczęście innych. Współgra, a przynajmniej próbuje, z palącą dłonie niemocą a za nimi głośno drepce Tęsknota - ta najgorsza jaką zna... Nigdy nie dobijała się do drzwi z napisem "Szczęście" - dostała je gratis, miłość jej dała. Teraz patrzy na parę zamszowych trzewików z wyprzedaży i bezbronnie pyta, dlaczego to nie je los jej odebrał. Nie czuje swego ciała. Od dziś jej szkielet buduje tęsknota, która każdego ranka decyduje czy Ona ma siłę wstać z łóżka, czy nie. Dziś nie ma... Bo po co?

Opowiadanie cz.1. Poznajcie się: Ona   Tęsknota  Tęsknota   Ona. Musicie się polubić  od dziś żadne z was nie będzie chodzić oddzielnie. Los skrzyżował wasze drogi na zawsze. A przynajmniej na kilkanaście długich  łzawych nocy.     Myślała  że zapakuje Pannę T. do kieszeni i zapomni ją wyjąć. Nie. Każdego ranka  popołudnia  czy pachnącego wanilią wieczora wprasza się do jej domu  nawet nie puka  nie zdejmuje butów  nie pyta czy nie przeszkadza. Wchodzi w jej umysł jakby był jej własnością i przeszywa na wskroś.    Ona pamięta dokładnie mgłę unoszącą się tego dnia nad miastem. Całemu światu próbowała wmówić  że wilgotność powietrza sprawia  że jej policzki nie są tego dnia suche. On jednak dobrze widział nieleniwie toczące się z Jej oczu krople łez. Tak wielkich  wszakże każda z nich mieściła w sobie wspomnienia wspólnych dni  Ich dni. Lecz żadna z nich nie zawierała w sobie miejsca na zapis kolejnych pięknych chwil  już nie.

chce-cie-umiec dodano: 22 września 2012

Opowiadanie cz.1. Poznajcie się: Ona - Tęsknota, Tęsknota - Ona. Musicie się polubić, od dziś żadne z was nie będzie chodzić oddzielnie. Los skrzyżował wasze drogi na zawsze. A przynajmniej na kilkanaście długich, łzawych nocy. Myślała, że zapakuje Pannę T. do kieszeni i zapomni ją wyjąć. Nie. Każdego ranka, popołudnia, czy pachnącego wanilią wieczora wprasza się do jej domu, nawet nie puka, nie zdejmuje butów, nie pyta czy nie przeszkadza. Wchodzi w jej umysł jakby był jej własnością i przeszywa na wskroś. Ona pamięta dokładnie mgłę unoszącą się tego dnia nad miastem. Całemu światu próbowała wmówić, że wilgotność powietrza sprawia, że jej policzki nie są tego dnia suche. On jednak dobrze widział nieleniwie toczące się z Jej oczu krople łez. Tak wielkich, wszakże każda z nich mieściła w sobie wspomnienia wspólnych dni, Ich dni. Lecz żadna z nich nie zawierała w sobie miejsca na zapis kolejnych pięknych chwil, już nie.

przeczytajcie moją opowieść.To jedziemy :

chce-cie-umiec dodano: 22 września 2012

przeczytajcie moją opowieść.To jedziemy :

Trema? Tremę czuję tylko w jednym momencie  gdy siedzę nad czystą kartką papieru. To jedyny czas  gdy wiem że jestem tylko ja i Bóg.

chce-cie-umiec dodano: 22 września 2012

Trema? Tremę czuję tylko w jednym momencie- gdy siedzę nad czystą kartką papieru. To jedyny czas, gdy wiem że jestem tylko ja i Bóg.

ty ja my         kiedys dałabym sobie za to stwierdzenie coś uciąć. dziś głos zamiera w krtani

chce-cie-umiec dodano: 22 września 2012

ty-ja-my // kiedys dałabym sobie za to stwierdzenie coś uciąć. dziś głos zamiera w krtani

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć