 |
|
Dobre zioło ,czerwone wino a staję się dziki tej nocy
|
|
|
|
Nie każdy wie jak mnie podniecić,nie kazdy wie jak sprawić bym tego pragnęła....
|
|
|
|
Gdy wszyscy odejdą ,gdy impreza się skończy -my wciąż będziemy należeć do siebie nawzajem...;)
|
|
|
|
Pod Twoim ubraniem jest niekończąca się opowiesć,jest mężczyzna,którego wybrałam to moje terytorium i rzeczy na,które zasługuje za bycie grzeczną .kocham Cię bardziej niż wszystko co znajduję się na tej planecie.
|
|
|
|
kobieta skrzywdzona kocha mocniej
|
|
|
|
Bo kochać to nie zawsze znaczy być razem ,jak kochasz pozwól odejść ....Bzdura ! jak kocha nigdy nie odejdzie jak kocha nawet gdy cały świat jest przeciwko On sie nie poddaje walczy o swoja miłość i wierzy że zwycięży ..Bo miłość to największe uczucie jakie znam ,które przetrwa wszystko ..
|
|
|
|
Rano po ciężkiej nocy obudził ją cholerny ból głowy ,spojrzała na telefon czytając powoli zaniemówiła treść brzmiała kocham nad życie nie moge dłużej bez Ciebie może wierzysz jeszcze w nas skrycie ?! .Uszczypła się by sprawdzić żę to dzieję się naprawdę a po chwili krzykła w głos życie jest piękne !!
|
|
|
|
Jak kochać to jednego na zabój ! jak ranić to bez wyjątkow
|
|
|
|
Wiesz jak wygląda dzien bez Ciebie ?...samotne wieczory przykryta po uszy kołdrą w ręku gorąca czekolada ,samotność ,która ją niszczy ,telefon w kącie ,który wcale nie daje żadnego znaku od Ciebie .Właśnie tak wyglądaja samotne dni ,wieczory bez Ciebie bez osoby ,która daję mi tlen ..
|
|
|
|
Potrzebuję miłości ! duszę się bez niej brak mi tchu,powietrza boję się ,boję nie panuję nad emocjami gdy go widzę pragnę jego miłości potrzebuję go by normalnie żyć .A On jak na złość odchodzi...i wraca gdy powoli wstaję by życ bez niego ,on wie jak zadać mi ból lubi to robić w słowach mnie topić ,sponiewierać ,moje ciało i wciąż mu mało! Nagle wstaje mówi czułe słowko i znika na miesiąc dwa ,trzy wraca jak by nigdy nic .Aja ulegam nie odmawiam bo przez tą chwilę dwie jestem wtulona w jego ramiona i przygotowana na ponowne jego odejście ,poniżenie.Lecz gdy się pozbieram przygryzę wargi Ty wrócisz znów spojrzę Ci w oczy z namiętnośćią powiem jak bardzo Cię nienawidze a do ucha szepnę słodkie spierdalaj i już nigdy nie wracaj....!
|
|
|
|
Tygrysie jeśli mamy zamiar to zrobić, to zróbmy to dobrze
|
|
|
|
Dodaj komentarz
