 |
|
Padał deszcz, a ona cała zapłakana szła ulicą, myślała o tym co ma w sobie zmienić, aby więcej nie cierpiała, mijał ją właśnie samochód gdy ona doszła do wniosku, że najlepiej będzie jak zginie, kierowca jej nie widział, skoczyła mu prosto pod koła, a odchodząc wykrzyczała 'Tak będzie najlepiej, nikt już nie będzie cierpieć.! Przepraszam,' z jej twarzy spłynęła już ostatnia łza, jej usta wypowiedziały już ostatnie słowo, a jej serce zabiło już ostatni raz.../kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
Zaufaj im i nie gadaj, ze Ty już nie potrafisz, bo Ty po prostu nie chcesz bojąc się, ze Cię znowu zranią.../kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
-I ślubuję Ci miłość, wierność... -Stop.! -? -On ją zrani.../kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
Bo wiesz, jednak to prawda, że takich oczu się nie zapomina, wystarczy spojrzeć w nie jeden raz...i łzy.../kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
-Myślałem, że ty jesteś inna. -Za dużo myślisz Skarbie, i mózg Ci się niedługo przegrzeje...; )/kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
I znajdę Cię choć bym miała szukać całą wieczność...; **/kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
To, że ona była inna nie znaczy, że ja muszę być taka sama; ]/kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
-A co zwróciło na niego Twoją uwagę...? -Jego nietypowy sposób przemycania wódki...; )/kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
Jedna impreza i cztery bransoletki, które rozeszły się po świecie...; )/kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
Wystarczył jeden uśmiech, i zostało wylane miliony łez.../kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
-Co się stało? Czemu płaczesz? -To przez nią...;( -Co znowu jakaś życzliwa przyjaciółka...? -Nie.! To przez miłość, która była, a potem poszła się sprzedawać...; (/kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
-Powiem Ci jedno, gdy będzie ciemno, wiem napewno, że zrobisz to ze mną...; D -Ciekawe co...?; / -No sweter na drutach; D Yeah; D/kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
Dodaj komentarz
