 |
Może nie mam życia idealnego w sumie jak każdy , może za dużo się w życiu nacierpiałam trudno . Może upadałam dojść często no bywa , może nie było Cie przy mnie gdy to właśnie Ciebie potrzebowałam najbardziej no cóż, ale wiesz co? mogę z czystym sumieniem powiedzieć , że jak tak patrzeć to jestem szczęśliwa , zastanawiasz się pewnie czemu ? bo mam Ciebie [..]
|
|
 |
W jej głowie ciągle przewija się ta sama myśl. Czy da radę? Czy wytrzyma to wszystko? Przecież jest tak słaba. Tak łatwo zadać jej ból. Ale on dawał jej siłę. Dawał wiarę, że będzie dobrze. Słowem potrafił zniszczyć wszystkie wątpliwości. Jest jak dobry anioł czuwający nad jej życiem. To ona ma w posiadaniu jej duszę. To od niego zależy wszystko.
|
|
 |
'brakuje mi tych wieczorów, tych rozmów do drugiej, tego jak płakałam ze śmiechu, potrzebuję Twojego głosu, żeby nie było już tej ciszy. Ciebie mi brakuje.
|
|
 |
' To już skończone rozumiesz , zniszczyliśmy siebie , a właściwie to nas już nie ma mała ' powiedział po czym wstał i odszedł nie odwracając się za siebie , ściągając czapkę z głowy i ciskając nią w róg pokoju zniknął , na zawsze. Czas płynął dalej wyznaczany przez równomierne drganie wskazówek zegara , samochody poruszały się z tą samą prędkością , prezenter telewizyjny standardowo wygłaszał wiadomości , nie jeden samolot właśnie wyruszał z pasu startowego a jakaś kobieta spóźniała się do pracy. I tylko ona siedziała tam bez ruchu a jej świat roztrzaskiwał się na kawałki
|
|
 |
I chciałabym zobaczyć Twoją minę, kiedy dowiedziałbyś się, że to Ty jesteś bohaterem i adresatem większości moich wpisów.
|
|
 |
do nikogo nie przywiązuje się tak szybko przepraszam , że byłeś tym wyjątkiem
|
|
 |
Trudne do opisania poczucie szczęścia wymieszane z wielkim cierpieniem.
|
|
 |
Poranek z głową na Twoim ramieniu, kiedy wdychając zapach Twojej skóry promienie słońca kradną szepty, a sekundy wypełnione biciem Twojego serca tworza magię. delikatny ruch warg wprawia teraźniejszość w błogość. Otulona Twoim oddechem znikam, otwieram oczy i rozczarowana uświadamiam sobie, że coś co kiedyś było codziennością, dziś jest tylko snem. / ziomalicaa
|
|
 |
Pociąg, hałas, brak snu i podkrążone oczy, śmiech kolegi, nieprzyjemna współpasażerka i czekoladowe batony. męczący wypad do Opola. było przyjemnie lecz nieznoszę niedzielnych kierowców niespodziewanych "stop" i wstawania zbyt późno. / ziomalicaa
|
|
 |
Gdyby życie było próbą generalną wszystko byłoby łatwiejsze. byłby czas na powtórki, o których to ciągle marzymy. każdy miałby jakiś kawałek roli który mógłby ćwiczyć, aż do momentu, w którym uda się bezbłędnie. każdy dzień z życia byłby pojedynczym aktem. kiedy zbliża się show zderzenie z rzeczywistością uświadamia nam, że nie jesteśmy jeszcze gotowi, ponieważ rezultat okazuje się być zbyt przerażający aby się z nim zmierzyć. własnie wtedy szukamy jakiegoś wsparcia. często zdarza się, że to co usłyszymy utwierdza nas w najgorszych przekonaniach, lecz nie zawsze tak jest bo czasem to sprawia, że patrzymy na problem zupełnie inaczej. po wysłuchaniu różnych opinii znajdujemy to czego tak długo szukaliśmy, a mianowicie prawdę, która nie zawsze znajduje się na końcu. / ziomalicaa
|
|
 |
nie przejmuj się, odejdź, zapomnij, pomachaj, uśmiechnij się, przybij 5 i pocałuj na pożegnanie, tak jak przez ostatnie półtora roku, a ja po prostu odwrócę się i nigdy więcej nie będę starała się niczego naprawiać bo jak stwierdziłeś nie ma sensu tego ciągnąć. dziwi mnie fakt, że nie szkoda Ci tych wszystkich wspólnych chwil, dni i nocy spędzonych razem, że tak po prostu chcesz to zakończyć. / ziomalicaa
|
|
 |
Minęło kilka dni, gdy duma i honor pozwoliły nam spróbować się dogadać na nowo, ale dobre chęci nic nie dały. zwykła rozmowa zaczynała zmieniać się w kłótnie i czym dłużej ją ciągnęli ona stawała się bardziej poważniejsza. kto by pomyślał, że osoby znające się tyle lat przeżytych w nie jednej sprzeczce czy też kłótni potrafiły nadal się wspierać i pomagać w chwilach, których nie dawały sobie rady same. aż przyszedł dzień, gdy zaczęły wypominać sobie nawzajem swoje najgorsze błędy, mimo tego że obie strony nie były idealne to oznaczało, że ich przyjaźni już nie uda się uratować/ ziomalicaa
|
|
|
|