Poranek z głową na Twoim ramieniu, kiedy wdychając zapach Twojej skóry promienie słońca kradną szepty, a sekundy wypełnione biciem Twojego serca tworza magię. delikatny ruch warg wprawia teraźniejszość w błogość. Otulona Twoim oddechem znikam, otwieram oczy i rozczarowana uświadamiam sobie, że coś co kiedyś było codziennością, dziś jest tylko snem. / ziomalicaa
|