 |
|
Czas spędzony razem z Nim, znowu te motylki w brzuchu na Jego widok. I znowu wyjazd, mnóstwo łez wylanych, już tęskniłam. I teraz to samo, powrót do Niego, nie wiem po co, nie wiem dlaczego znowu w to weszłam.Ale teraz pokochałam tak na serio, tak na poważnie. Wzięło mnie, konkretnie. Nic nie mogłam zrobić, tylko płakać po nocach z wiedzą że wyjadę. Że nie zobaczę Go przez 3 miesiące, że nie będę wiedziała co się z Nim dzieje, co robi, gdzie i z kim. Tęsknie, a minęły 3 dni od wyjazdu. Gdyby tylko choć raz było tak jak chce. Jeden jedyny raz. Ne wiem jak będzie dalej, i to, martwi mnie najbardziej. Że gdy wrócę, już nie będzie jak zawsze. Że zajadę i zobaczę Go z inną. Nie chce tego, ale nie mogę nic z tym zrobić. Jeżeli będzie szczęśliwy, niech będzie z inną. Wiem, że ja Mu tego szczęścia nie mogę dać będąc zagranica. Przepraszam.[cz.2] / oberwowana
|
|
 |
|
Sam wiesz, że tak naprawdę kochasz tylko raz w życiu, tak bezgranicznie, za nic. Niektórzy mimo młodego wieku wiedzą kim będzie ich przyszły partner na całe życie. Ale musieli się tez przy tym napracować, nie było łatwo. Więc zanim powiesz że nie znajdziesz miłości, rusz dupe z domu i poszukaj. Może akurat znajdziesz tego z którym spędzisz całą resztę swojego życia. / oberwowana
|
|
 |
|
Możesz kochać pewną osobę i z nią nie być, lub tez być z tą osobą ale jej nie kochać. Albo jest jeszcze opcja że będziesz szczęśliwy do końca swoich dni, ale to akurat rzadko się zdarza. / oberwowana
|
|
 |
|
Moje marzenia ? Właśnie je realizuje. / oberwowana
|
|
 |
|
- Vas dodo.
- Non.
- Pourquoi?
- -Parceque j’ai peur que quand je me réveille tu seras plus là.. / oberwowana
|
|
 |
|
Patrząc na Ciebie mam w oczach łzy, ale to przejdzie. Byłeś kimś, tak cholernie ważnym w moim życiu. Twój uśmiech napędzał mnie do dalszego życia, gdy na mnie patrzyłeś , czułam się jak w niebie. Ale wybrałeś inną drogę, tam, gdzie ja nie mam wstępu. Tam, gdzie jest Twoje szczęście, tam, gdzie są Twoi znajomi. Chciałam Cie zmienić ale, nie potrafiłam. Tak bardzo chciałam abyś mnie pokochał, żebyś choć przez moment moim był. Nie udało się, teraz słowem się do mnie nie odezwiesz. Chciałam dla Ciebie jak najlepiej, pamiętaj.. / oberwowana
|
|
 |
|
Czopers & Ćpuners & Zdzisiu/Czesiek & Heniek & Basia , dziękuje! ♥
|
|
 |
|
Podbiegłam do przyjaciela. Zobaczyłam że stoi koło Niego ON, chłopak którego pokochałam. Stał tam, a ja, długo nie czekając wtuliłam się w przyjaciela i patrzyłam jak ON zareaguje. Pierwsze co zrobił to podszedł do mojego przyjaciela, podał mu rękę i powiedział ‘ cześć’ następnie , przywitał się jeszcze z moją przyjaciółką i koleżanką a na końcu przywitał się ze mną. Ale nie patrzył mi już w oczy jak kiedyś. Zapewne było mu źle z tym, ze przytuliłam się do przyjaciela. Nie powiem, chciałabym żeby powiedział że odwzajemnia moje uczucia, ale nie powie tego, więc nie ma czym się martwic. / oberwowana
|
|
 |
|
Chciałeś zniszczyć człowieka który był dla Ciebie zawsze kiedy go potrzebowałeś? Śmiałeś się, a ona razem z Tobą, gdy byłeś smutny, była po to żeby zapytać co jest nie tak i żeby Ci pomoc. Nie jej wina że się zakochała, wytrzymywała dość długo, ale to było silniejsze od niej. Dowiedziałeś się o tym, zaczełeś ją olewać. A gdy łzy spływały po jej policzku, właśnie przez Ciebie to byłeś zajęty ranieniem jej swoją obojętnością. Stałeś taki szczęśliwy i pewny siebie, a widząc to, płakała jeszcze bardziej. Byłam przy Tobie zawsze, zawsze gdy tego potrzebowałeś, czy to było na przerwie, pod szkoła czy po szkole. Tak mi się odwdzięczasz po tym wszystkim? Najłatwiej spierdolić gdy sytuacja robi się napięta. / oberwowana
|
|
 |
|
Byłam dlatego że chciałam, nie dlatego że musiałam. I tu popełniłam wielki błąd. Zaangażowałam się. / oberwowana
|
|
 |
|
Tylko kłamać potrafisz, ciężko było od razu powiedzieć że nic z tego nie będzie? Kłamać tylko po to, abym przypadkiem nie zaproponowała Ci, wracania ze mną do domu. Mówić że idzie się do lekarza a idzie się gdzieś z kumplami. Nie martw się, ja wszystko wiem. / oberwowana
|
|
 |
|
Wszystkie miejsce przypominają właśnie Go , ulice którymi szliśmy, miejsce gdzie się żegnaliśmy, miejsce w tramwaju. Albo nawet to, że droga do domu też mi Go przypomina. Dlaczego? Bo wtedy szłam wesoła, cieszyłam się że z Nim byłam. A teraz tak po prostu mam zapomnieć? Zapomnieć osobę , dzięki której byłam tak cholernie szczęśliwa? Dawno nie byłam w takim stanie, lecz widocznie nie On jest mi pisany. / oberwowana
|
|
|
|