 |
|
Nikt się nie bawi tak jak PDG się bawi, tak jak PDG się bawi tak nie bawi się nikt / Shellerini < 3
|
|
|
|
Nigdy nie wiesz co się kryje w mroku pod schodami. / Shellerini < 3
|
|
|
|
zimę kocham tylko w święta. w tym momencie nienawidzę. / xlovexlovexlovex
|
|
|
|
Jego obecność sprawia że uśmiech nie schodzi mi z twarzy. / Truuskawkowa
|
|
|
|
Jak on to robi ? Nie wiem. Po prostu jest, przytula, i całuje czule w czoło, sprawiając że znów czuje się bezpieczna, i kochana. / Truuskawkowa
|
|
|
|
Ty = Szczęście i uśmiech na mojej twarzy. / Truuskawkowa
|
|
|
|
Szczęście wróciło, razem z Tobą. / Truuskawkowa
|
|
|
|
Brakowało mi takiego ciepła,które bije od mężczyzny. Który co 1 godzinę pyta misie jak się czuje, chociaż mamy miliard innych tematów, on po prostu musi wiedzieć czy nic mi nie jest. Takiego czegoś mi brakowało. Brakowało mi tego ze ktoś się o mnie troszczy z poza ekipy czy rodziny. / Truuskawkowa
|
|
|
|
Znów ma te uczucie, że kiedy mi się nudzi w moich myślach pojawia się On. / Truuskawkowa
|
|
|
|
I już tylko 4 jutrzejsze lekcje dzielą mnie od weekendu / Truuskawkowa
|
|
|
|
[ cz. 2 ] .... Przez całą lekcję siedziałam jak zaczarowana. Wgl nie uważałam. Po lekcji, podszedłeś do mnie by spytać się o dopowiedz. Uśmiechnęłam się, i zgodziłam. Potem już na każdej przerwie siedzieliśmy razem. Tuląc się i śmiejąc. Nagle podszedł do ciebie kumpel prosząc Cię żeby pogadać, wstałeś i odszedłeś na bok. A moje kumpele spytały mi się czemu mam taką dziwną minę. Posmutniałam, i powiedziałam że nie chce by to co teraz zaczyna się zajebiście pięknie, skończyło się jak zawsze. Potem przyszyłeś, usiadłeś koło mnie, pocałowałeś w czółko, i powiedziałeś że chociaż jesteśmy ze sobą jakieś 1.5 godziny wiesz że to co się teraz pojawiło między nami będzie czymś wyjątkowym. Mówiąc to,moje obawy zniknęły. A z minuty na minute było lepiej. / Truuskawkowa
|
|
|
|
[ cz. 1 ] Dziś w szkole czułam się beznadziejnie. Byłam zmęczona, wkurwiałam się o byle co. Leżałam na ławce, głowę miałam na plecaku. Koło mnie siedziały moje przyjaciółki. Siedziałam, a raczej leżałam z zamkniętymi oczami. Nawet nie poczułam gdy wziąłeś mi plecak z pod głowy, i położyłeś ją na swoje kolana. Dzwonek. Otwieram oczy chcąc wstać, i widzę twój uśmiech, zdziwiona pytam się z skąd on się wziął? Nagle gładzie mi rękę na brzuchu, uśmiecha się,i całuje mnie w czółko mówiąc " Z brzucha mojej mamy. " Trzymałeś mnie tak długo aż nauczycielka nie przyszła. Wstałam, a ty złapałeś moją rękę, mówiąc że chciałbyś żeby było tak na każdej przerwie, że chciałbyś żebyśmy byli razem. Nie wiedziałam co powiedzieć, twoje oczy błyszczały, a usta mówiły, "proszę daj nam szanse. ". Wtedy nauczycielka wzieła nas do klasy.... / Truuskawkowa
|
|
|
|
Dodaj komentarz
