 |
|
so I was thinking to myself when you passed me by “here’s what I like”. and you were with somebody else but you can’t deny, that’s me in your eyes
|
|
 |
|
Nothing in this world can stop us tonight, I can do what she can do so much better
|
|
 |
|
Szłam dzisiaj chodnikiem z lodem w ręce i tak naprawdę nie dochodziło do mnie jeszcze to że ten rok już minął. Ten rok, który był jednym z najtrudniejszych. Ten rok, który był masą dobrych i złych chwil, kiedy po chwili doszło do mnie że przez całe dwa miesiące i kilka dni nie będzie tego szybkiego galopu serca, uśmiechu na twarzy z powodu jego spojrzenia żołądek ścisnął się w maleńką kulkę, a serce podskoczyło do gardła i chciało zawrócić, poszukać go i wtulić się w jego bluzę.
|
|
 |
|
potrzeba mi kogoś, kto odprowadzi wieczorem pod dom, żeby się upewnić, czy aby bezpiecznie wracam, w każdej chwili będzie kontrolował, czy się uśmiecham, kto będzie pisał "dobranoc" i "dzień dobry", kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną, kogoś, kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę, z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem, kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba, ale tylko na niby, schowany za rogiem czekać na moment, w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach, z kim można czytać książki i oglądać filmy, a później godzinami o nich rozmawiać, kogoś, kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera, żeby oglądać gwiazdy, kto pilnuje, kto opiekuje się, kto mówi, że tak, że nie, że uważaj, że pamiętaj i że nie marudź.
|
|
 |
|
Nie wystarcza nam wiary i uciekamy w złudzenia. Nie wszystko da się naprawić, a chwila może zmieniać. / Vixen
|
|
 |
|
Wiesz co jest najgorsze? świadomość, że nic już dla Ciebie nie znaczę. Wymazałeś mnie ze swojego serca, a może tak naprawdę nigdy mnie tam nie było? Może nas też nigdy nie było? nie było spojrzeń w oczy, za którymi kryły się uczucia, nie było codziennych uśmiechów i każde z nas żyło swoim życiem. Nieprawda. Oddałabym za Ciebie bardzo wiele, a może i nawet wszystko. Z dnia na dzień stawałeś się ważniejszy. Nie mogłam bez Ciebie normalnie funkcjonować. Było ze mną coraz gorzej. Ale to nie to mnie zniszczyło. Najgorzej zabolały Twoje słowa, chłodne żegnaj wypowiedziane jednym tchem i moja ciągła nadzieja. Mogłabym umrzeć, a Ty nawet byś tego nie zauważył. Zabiłeś moje serce. Po co ma żyć, skoro mój mięsień po lewej stronie klatki piersiowej już nigdy nie pokocha ?
|
|
 |
|
chodzę w podartych spodniach, w dziurawych bluzkach i ze złamanym sercem.
|
|
 |
|
bywa czasem tak, że jedyne czego pragnę to dotknąć Cię choć raz, a chwilę później niepostrzeżenie zniknąć. bywa, że trzeźwość umysłu nie daje mi żyć, że w czasie krótszym niż jedno pstryknięcie palcami, czaszkę z każdej strony miażdży milion kolejnych myśli. bywa, że śmieję się równocześnie płacząc, że z bezradności pięściami uderzam w ścianę, że biorąc w dłoń garść tabletek chcę odejść stąd możliwie na zawsze, ale nie potrafię.. jeszcze nie teraz, nie dziś, kiedy coś w dalszym ciągu pozornie mnie tutaj trzyma. wiesz, bywa, że nie radzę sobie z życiem, które ponoć wciąż mam, a które bez Ciebie, nie ma najmniejszego sensu. / Endoftime.
|
|
 |
|
więc, wyjdź z mojej głowy i zamiast tego wpadnij w moje ramiona. nie wiem co to jest, ale potrzebuję tego czegoś, ty masz to masz!
|
|
 |
|
los udowodnił że uwielbia wyzwania, zwłaszcza jeśli chodzi o pokazanie nam, że jednak może być gorzej
|
|
 |
|
i jakby na to nie patrzeć, sama nie wiesz czego chcesz
|
|
 |
|
tam, gdzie inni dostrzegają początek, ja już rozmyślam nad końcem
|
|
|
|