 |
|
Tak cholernie się boje tego, że go już nie będzie, że kurwa straciłam go na zawsze. Dopiero do mnie dociera to co zrobiłam, to ile dla mnie znaczy. To dla Niego chciałam iść na terapie, chciałam się zmienić. Bez Niego nic nie ma sensu. Ale czemu dopiero do mnie to dociera teraz? Ja pierdole. Wróć, proszę. Bez Ciebie jestem nikim. Kocham Cię.... /ASs
|
|
 |
|
Ja pierdole, kurwa mać. Tęsknie jak jasna cholera, a Ty po prostu milczysz. Nie wierze w to, że jeszcze kiedykolwiek Cię przytulę ,pocałuje wgl zobaczę. Nie wierze już w nic. Pierdole te święta,pierdole całe swoje życie. Teraz wiem, jak cholernie jesteś dla mnie ważny, jak zajebiscie mi zależy, jak mocno Cię kocham. Trudno, sama Cię zostawiłam. Dziękuje za wszystko co dla mnie zrobiłeś, dziękuje za to, że byłeś.... Przepraszam za wszystko.../ASs
|
|
 |
|
I chuj, kolejny raz pękłam, kolejny raz żyletka poszła w ruch. Nie daje rady, nie daje rady bez Ciebie../ASs
|
|
 |
|
Łzy spływają po twarzy, serce bije zwolnionym rytmem. Chcę Ciebie, tylko Ciebie, ale kurwa nie mogę. Nie obchodzą mnie inni faceci, mogliby nawet zniknąć z tej planety, obchodzisz mnie Ty. Wyjebane mam na imprezy, picie. Wyjebane mam na ludzi, którzy do mnie piszą. Wyjebane mam na cały tej jebany świat. Ale robię to dla Ciebie, kiedyś to zrozumiesz. Teraz w końcu zrozumiałam co to znaczy kochać. Bo pragnę bardziej Twojego szczęścia niż swojego. Ale czy miłość nie wymaga poświęceń? Kurwa, Kocham Cię!!!!!!!/ASs
|
|
 |
|
"Dlaczego nie chcesz mnie wysłuchać? Myślałem, że się znamy, sądziłem, że mi ufasz. Mówisz czas leczy rany, nie wyleczy ducha. To co budujesz latami, może w moment upaść." wielkanicosc
|
|
 |
|
Braciszku, potrzebuje Cię. Tak cholernie Cię teraz potrzebuje. Potem możesz mnie nienawidzić, nie rozmawiać ze mną, wykreślić mnie ze swojego życia, ale teraz błagam. Bądź. Tylko tyle,a jednak aż tyle. Potrzebuje tego by usiąść z Tobą i po prostu powspominać. Proszę..../ASs
|
|
 |
|
I kiedy pomyślę, że za trzy dni staniemy wszyscy przy wspólnym stole, dzieląc się opłatkiem. I jedno Twoje miejsce będzie wolne. I wiem, że z każdym spojrzeniem w tamtą stronę w Moich oczach będą się pojawiać łzy. Potem pojedziemy do `Ciebie`, staniemy nad Twoim grobem i wtedy to już kompletnie będzie katastrofa.... Może kiedyś się pogodzę z tym, że Ciebie już nie ma. Ale teraz, teraz jest za wcześnie. Nadal wierze, że to tylko zły sen, że jesteś w szpitalu, że wrócisz.... Mam nadzieje tylko, że jest CI tam lepiej [*] /ASs
|
|
 |
|
Boli, tak cholernie mocno boli. /ASs
|
|
 |
|
I z każdym dniem jestem coraz bardziej przerażona tym wszystkim. Z każdym dniem coraz bardziej się rozpadam,potrzebuje Ciebie teraz tutaj, a Ty masz po prostu wyjebane. Nie jestem twoją siostrą ok, rozumiem. Ale nie dziw mi się jak kompletnie się rozpadne któregoś dnia, a czuje, że ten dzień nadchodzi coraz szybciej.../ASs
|
|
 |
|
kiedyś żyłeś jednym, teraz wszystko ci jedno
|
|
 |
|
Nie umiem walczyć o ludzi, nie umiem walczyć o samą siebie.Wole zamknąć się w pokoju, włączyć muzykę i płakać. Gorzej jest jak płacz nie pomaga, biorę ją do ręki i patrze na krew spływające w dół. To uzależnia, jak papierosy, alkohol, jak wszystko. Ta jebana żyletka uzależnia, a ja nie widzę już innego sposobu `na rozwiązanie` problemów. Niestety.../ASs
|
|
|
|