głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika syczowna

chciałabym pomóc mu w nas jeszcze uwierzyć i  zawsze być przy nim  być potrzebna.

lovelydream2 dodano: 9 grudnia 2010

chciałabym pomóc mu w nas jeszcze uwierzyć i zawsze być przy nim, być potrzebna.

' wracałam sama z dworca po ciemnych ulicach. nie obchodziło mnie to  że może mi się coś stać. jednak w moich myślach przewijały się wspomnienia i pytanie bez odpowiedzi:   dlaczego?

nathali dodano: 6 grudnia 2010

' wracałam sama z dworca po ciemnych ulicach. nie obchodziło mnie to, że może mi się coś stać. jednak w moich myślach przewijały się wspomnienia i pytanie bez odpowiedzi: " dlaczego? "

Wziąłbym cię za rękę i uścisnął ją szybko. Szepnął  że cię kocham mocno i stawiam na nas. I nie wiedziałabyś o tym nawet jeśli bym kłamał.

wiembezciebieniemamnie dodano: 6 grudnia 2010

Wziąłbym cię za rękę i uścisnął ją szybko. Szepnął, że cię kocham mocno i stawiam na nas. I nie wiedziałabyś o tym nawet jeśli bym kłamał.

przychodza takie dni kiedy smieje sie bez powodu i wydaje mi sie ze juz zapomniałam ..  ale zawsze po nich przychodza takie kiedy placze bez opamietania .  wtedy wlasnie wiem jak bardzo bylas dla mnie wazna i jak bardzo Cie kochalam .

wiembezciebieniemamnie dodano: 4 grudnia 2010

przychodza takie dni kiedy smieje sie bez powodu i wydaje mi sie ze juz zapomniałam .. ale zawsze po nich przychodza takie kiedy placze bez opamietania . wtedy wlasnie wiem jak bardzo bylas dla mnie wazna i jak bardzo Cie kochalam .

bo to miała być Jennifer Lopez   a wyszedł pasztet wieprzowy 100 .

wiembezciebieniemamnie dodano: 4 grudnia 2010

bo to miała być Jennifer Lopez, a wyszedł pasztet wieprzowy 100%.

dla nich nich miałam przestać palić ale znów nie wyszło  sorry.

wiembezciebieniemamnie dodano: 4 grudnia 2010

dla nich nich miałam przestać palić ale znów nie wyszło, sorry.

kto nie ryzykuje ten kurwa nigdy nie zyskał!

wiembezciebieniemamnie dodano: 3 grudnia 2010

kto nie ryzykuje ten kurwa nigdy nie zyskał!

Znów ten przeszywający ból  który powoli ogarnia całą czaszkę. Nie pozwala ani myśleć  ani zasnąć. Nawet ukochana  powolna piosenka  która jeszcze wczoraj była lekiem na wszystko  dziś drażni każdym dźwiękiem. Przez cholerną  trzęsącą się dłoń wysypujesz połowę zielonej herbaty z łyżeczki na blat stołu nawet nie sprzątając. Zamykasz się w pokoju  zasłaniasz rolety i okrywając się miękkim kocem przytulasz się do ciepłego grzejnika ze świadomością  że musisz żyć dalej. Chociaż wszystko się wali  musisz być silna. Musisz udawać  że jest dobrze  że nic do Niego nie czujesz. Musisz uśmiechać się  bo nikogo nie obchodzi  że sypie Ci się świat.   ransiak

mivies dodano: 2 grudnia 2010

Znów ten przeszywający ból, który powoli ogarnia całą czaszkę. Nie pozwala ani myśleć, ani zasnąć. Nawet ukochana, powolna piosenka, która jeszcze wczoraj była lekiem na wszystko, dziś drażni każdym dźwiękiem. Przez cholerną, trzęsącą się dłoń wysypujesz połowę zielonej herbaty z łyżeczki na blat stołu nawet nie sprzątając. Zamykasz się w pokoju, zasłaniasz rolety i okrywając się miękkim kocem przytulasz się do ciepłego grzejnika ze świadomością, że musisz żyć dalej. Chociaż wszystko się wali, musisz być silna. Musisz udawać, że jest dobrze, że nic do Niego nie czujesz. Musisz uśmiechać się, bo nikogo nie obchodzi, że sypie Ci się świat. / ransiak

Znów od środka przepełnia Cię to uczucie całkowitej bezradności i bezsilności. Odkurzając masz ochotę rozwalić wszystko dookoła. Najchętniej stanęłabyś na środku domu i rozpłakała się niczym kilkuletnia dziewczynka. Nawet kiedy łzy już spłyną przez policzki aż do szyi  wciąż nie czujesz błogiego spokoju  a wszystko przez kolejnego faceta  który tak jak reszta  okazał się zwykłym skurwielem  nie liczącym się z Twoimi uczuciami.   ransiak

mivies dodano: 2 grudnia 2010

Znów od środka przepełnia Cię to uczucie całkowitej bezradności i bezsilności. Odkurzając masz ochotę rozwalić wszystko dookoła. Najchętniej stanęłabyś na środku domu i rozpłakała się niczym kilkuletnia dziewczynka. Nawet kiedy łzy już spłyną przez policzki aż do szyi, wciąż nie czujesz błogiego spokoju, a wszystko przez kolejnego faceta, który tak jak reszta, okazał się zwykłym skurwielem, nie liczącym się z Twoimi uczuciami. / ransiak

Nie zamierzam się szarpać z przeznaczeniem. jeżeli ma ochotę mnie zniszczyć  zrobi to. Nie mam żadnego wpływu  na przyszłość.

mivies dodano: 2 grudnia 2010

Nie zamierzam się szarpać z przeznaczeniem. jeżeli ma ochotę mnie zniszczyć, zrobi to. Nie mam żadnego wpływu, na przyszłość.

Szkoda  że nie mogę Cię zapomnieć  tak jak wszystkich wzorów matematycznych sekundę przed sprawdzianem  których uczyłam się przez cały miniony tydzień.   ransiak

mivies dodano: 2 grudnia 2010

Szkoda, że nie mogę Cię zapomnieć, tak jak wszystkich wzorów matematycznych sekundę przed sprawdzianem, których uczyłam się przez cały miniony tydzień. / ransiak

Zawsze była przyzwyczajona do tego  że dostawałam to co najlepsze. Choć w okresie dorastania nie raz skrzywdziłam rodziców  nie raz trzaskałam drzwiami  nie raz krzyczałam  że ich nienawidzę  nigdy nie zmienili do mnie stosunku. Od dzieciństwa  jako najmłodsza córka byłam szczególnie traktowana   najlepsze ubranka  najlepsze słodycze. I w pewnym momencie los dał mi Ciebie. Nawet nie śniłam  że chłopak taki jak Ty  zwróci na mnie uwagę. Sądziłam  że będziesz dla mnie nieosiągalny  że nigdy nie zamienimy głupiego zdania. Byłeś inny niż chłopacy  z którymi się spotykałam na co dzień. Na Twój widok inne dziewczyny dostawały spazmy  nie mogąc odpowiedzieć Ci kurewskiego  cześć  . Długo nie mogłam uwierzyć w tej magiczny sen  w którym razem odgrywaliśmy główne role. Swoimi długimi pocałunkami pomagałeś mi uwierzyć  że to jednak nie sen. Rzeczywiście byłeś ze mną. Powtarzałeś  że kochasz  że będziesz na zawsze. Więc nie dziw się  że dzisiaj od wspomnień pęka mi serce.   ransiak

mivies dodano: 2 grudnia 2010

Zawsze była przyzwyczajona do tego, że dostawałam to co najlepsze. Choć w okresie dorastania nie raz skrzywdziłam rodziców, nie raz trzaskałam drzwiami, nie raz krzyczałam, że ich nienawidzę, nigdy nie zmienili do mnie stosunku. Od dzieciństwa, jako najmłodsza córka byłam szczególnie traktowana - najlepsze ubranka, najlepsze słodycze. I w pewnym momencie los dał mi Ciebie. Nawet nie śniłam, że chłopak taki jak Ty, zwróci na mnie uwagę. Sądziłam, że będziesz dla mnie nieosiągalny, że nigdy nie zamienimy głupiego zdania. Byłeś inny niż chłopacy, z którymi się spotykałam na co dzień. Na Twój widok inne dziewczyny dostawały spazmy, nie mogąc odpowiedzieć Ci kurewskiego `cześć` . Długo nie mogłam uwierzyć w tej magiczny sen, w którym razem odgrywaliśmy główne role. Swoimi długimi pocałunkami pomagałeś mi uwierzyć, że to jednak nie sen. Rzeczywiście byłeś ze mną. Powtarzałeś, że kochasz, że będziesz na zawsze. Więc nie dziw się, że dzisiaj od wspomnień pęka mi serce. / ransiak

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć