|
lovelydream2.moblo.pl
droga bez powrotu wzgórza mają oczy D
|
|
|
A my, konsekwentnie idzmy do przodu, by nie zepsuć w nas tego, co bezcenne.
|
|
|
obiecaj mi, że pomyślisz o mnie za każdym razem, kiedy zobaczysz gwiazdę na niebie.
|
|
|
Dążyła do perfekcji. Liczyła na to, że któregoś dnia on powie do swoich kolegów "ona jest idealna".
|
|
|
Była zwykłą dziewczyną, nie należała do tych, które co drugi wyraz przeklinają, które chcą się przed innymi popisywać. Wrażliwa, chciała pomagać innym, chciała szczęścia i miłości. Ale pragnęła osiągnąć to tak, by nie krzywdzić otaczających ją przyjaciół, którym zawdzięczała bardzo wiele. Szczególnie jej dwie, niezastąpione 'gwiazdeczki', bez których nie wyobraża sobie teraz życia. To one zawsze ją przytrzymują, aby nie upadła. Jak trzeba, przemówią jej ostro do rozsądku, choćby miała płakać, ale są przy niej i nie pozwolą jej zmarnować sobie życia. Pomagają jej te teksty, szczególnie jeśli chodzi o miłość, bo czasami jest tak, że problemy ją przysłaniają i nie wie co robić. Jeszcze On, zjawił się tak nagle, nie potrafi do końca jeszcze tego pojąć, ciągle myśli, że to sen. Bo przecież jego kumpel, ale jak to, o nie, ona nie wie, przecież nie może. Co ma robić ? Mówią: przecież on Cie kocha, tamten nawet nie zawsze poznaje Cię na ulicy. Ona chce, chce go kochać. / lovelydream2
|
|
|
tego wieczoru się pokłóciliśmy. Poszło o to, że idę ze znajomymi na imprezę. Mocno się wkurzyłeś. Impreza się rozkręciła, przyszło kilkunastu nieproszonych gości - atmosfera zrobiła się nieco napięta. Jeden z kumpli zadzwonił do Ciebie, by powiedzieć jak tam impreza, i wspomniał o tym, że chyba szykuje się boruta. W tym czasie właśnie ktoś zaczął się rzucać i rozpętała się niezła burza. Zbytnio nie wiedziałam co robić, bo zdążyłam zauważyć, że tamci potrafią rzucać się nawet do dziewczyn. Stałam z boku, mając wrażenie, że jestem niezauważalna - jednak wrażenie było złudne. Podbił do mnie koleś i zaczął się rzucać o byle co, nie pasowało mu, że jestem 'od tych'. W przeciągu dwudziestu minut od tamtego telefonu zjawiłeś się na imprezie. Szukałeś mnie wszędzie. W końcu uderzając kolesia z pięści w twarz stanąłeś koło mnie mówiąc 'od Niej wara'. Przytuliłeś mnie dodając 'głuptasie, nigdy Cię nie zostawię. Mówiłeś żebym tu nie przychodziła'. Zawsze jesteś, gdy Cię potrzebuję. //cukierkowata
|
|
|
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, usiąść pod drzewem i patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek, bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twoje oczy, dotykać twojej twarzy, ust pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna istota, bezpieczna w Twoich ramionach. Chciała bym zapomnieć o tym co było i żyć chwilą obecną. Pragnę czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć że jestem jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić, tylko po to, by później czule pogodzić. I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz.
|
|
|
kocham te historie, które układam przed snem wraz ze łzami. wtedy jesteśmy w sobie tak zajebiście zakochani.
|
|
|
Może jutro zniknę, lecz w tej sekundzie oddycham, o jutrze nie myślę, bo jeszcze przede mną dzisiaj.
|
|
|
Trzeba umieć kochać życie, nawet jak to życie kocha nas.
|
|
|
Uważaj jak tańczysz, bo życiowy parkiet bywa śliski.
|
|
|
nieopisane uczucie, kiedy mam przy sobie osoby, które staną na głowie tylko po to, żeby poprawić mi humor.
|
|
|
|