 |
Moblo jest miejscem gdzie mogę pisać wszystko co tylko chcę. Chociaż nie każda historia jest prawdziwa, czasem dodaję kilka szczegółów od siebie i nie zawsze opowiada ona o moi życiu, mimo iż niektóre szczegóły się zgadzają. Jest to ucieczka od rzeczywistości, mój własny azyl. Piszę przede wszystkim dla siebie, nie każdemu może się to podobać. Wiele spraw zjebało się przez to co tu napisałam ale jak każdy popełniam błędy i czasem nie potrafię kontrolować własnych uczuć. Nawet gdybym chciała nie potrafiłabym zrezygnować z tego co tu stworzyłam. Jest to dla mnie pewnego rodzaju terapia na wszystko. Każdy inaczej radzi sobie z nerwami ja poprzez pisanie mogę wyrzucić wszystkie złe emocje. Teraz zbyt wiele osób wie kto kryje się pod nickiem Choohe, co hamuje mnie przed pisaniem wszystkiego co chciałabym przekazać.Przepraszam za wszystko co mogła kogokolwiek urazić. Bez względu na wszystko Choohe nie zniknie z tej strony.♥ | choohe .
|
|
 |
Jak długo jeszcze będę się bać
W miejscu stać?
Z głową schowaną w piach
Znów coś grać.
Jak długo będzie gonić mnie strach
I jak długo uciekać mam przed niewiadomo czym?
Czy szczęścia można się bać?
Aaa, aaa.
Byłam już tak blisko,
Już prawie czułam jego smak,
Prawie miałam wszystko.
|
|
 |
Jak możesz spokojnie spać,
Kiedy ja siedzę tu
Z głową wtuloną w dłonie,
Tonę we łzach.
Jak możesz tak beztrosno się śmiać,
Przecież nie ma mnie przy tobie?
Runął nasz piękny świat.
|
|
 |
Dziwna jestem jak na kogoś,
kto mówi, że wszystko jest OK.
Samotna jak księżyc wśród gwiazd
pragnę czasem wiecznie spać.
Co dnia tłumię w sobie cały wielki strach.
Bo wciąż.. brakuje mi Ciebie!
|
|
 |
Wiatr poplątał nasze drogi,
wiatr co kiedyś był
oddechem mym na ustach Twych.
Ogień spalił nasze serca,
żar co kiedyś światłem był
w oczach Twych, w spojrzeniu Twym.
Nie pamiętam już prawie nic
z naszych nocy i dni.
Nie pamiętam już prawie ich,
pocałunków Twych.
|
|
 |
dziś mi się nawet przyśniło, że
między nami nigdy nic nie było.
|
|
 |
Pakuję resztki tego co z nas pozostało,
pluszowe maskotki i zdjęcia,
wiersze Twoje i zapach Twój.
Co dnia powtarzam sobie, że postąpiliśmy słusznie.
A jednak.. brakuje mi Ciebie
|
|
 |
gdy jestem w miejscach , gdzie byliśmy razem przystaje i płacze ukradkiem ...
|
|
 |
Rozpacz dotykająca dna,może się podniosę..
|
|
 |
Życie się sypie kiedy ktoś kogo kochasz,
zostawia cie w chuj a tym sam gnijesz w lochach.
Życie się sypie, kiedy ktoś bardzo bliski,
ktoś jak przyjaciel ma charakter dziwki.
I nawet nie wiesz ile razy wbił ci nóż w plecy,
dla takich suk metalowy sznur wtedy.
|
|
 |
ale kiedy bywa źle,
wtedy padam na kolana, modlę się
by Bóg znowu podał mi rękę
|
|
 |
To moje pytanie:
czemu życie wciąż wypełnia cierpienie?
dla czego ból ma oznaczać istnienie?
jakie jest przeznaczenie?
czy rodzimy tylko po to w bólu się
by skończyć jak dla robaków pożywienie?
w tłumie osamotnienie, rodzisz się sam
żyjesz sam, umierasz sam,
potem popadasz w zapomnienie
Bo nie ma miłości, nie
i sprawiedliwości, nie
nikt nie chce dać ale od ciebie
ciągle czegoś chce
|
|
|
|