 |
Boże daj mi kawałek szczęścia
to jest wszystko co chce byś mi dał
bo ta droga jest coraz cięższa
więc nie pozwól żebym samotnie stał
Boże daj mi kawałek szczęścia
daj mi radość i pozwól się śmiać
bo ta droga jest coraz cięższa
a każdy dzień wypełnia smutek i płacz
|
|
 |
Ta nadzieja jest jak płomień, popatrz,
każdy chce tego szczęścia.
|
|
 |
W jednym ręku kieliszek, w drugim pieprzony skręt
Nie pisz mi sms-ów, że Ci tęskno i smutno,
bo mam w chuju to wszystko i odpalam dziś z wódką
|
|
 |
Tak naprawde wiele dałabym by z Toba być
I tak wiele dałabym lecz nie mam nic
I tak wiele dałabym by dotknąc gwiazd
I tak chciałbym byś przy mnie trwał
Bo tak naprawde wszytstko czego pragne to przy Tobie być
I tak naprawde wszystkim czego pragne
jestes ty...
|
|
 |
Pewnie myślisz, że skradłeś moje serce
Pewnie myślisz, że przy Tobie będe trwać
Mylisz się nie spotkasz mnie już nigdy więcej
Nie potrafie dłużej w Twoje kłamstwa grać
Nie mam Ci już nic do powiedzenia
Szepne tylko ostatnie dowidzenia
|
|
 |
Jesteś piękna mówiłeś nie wiem po co
Pewnie nie pamiętasz już jak na imię mam
Lecz nie przejmuj się nie myśle już o Tobie nocą
Bo od dawna jak Ty mnie nie kocham cie i ja
Więc zgaś światło i pokaż swoja twarz
Będe twoja choć fałszywą gre wciąż grasz
|
|
 |
niczego nie żałuję. przykro mi tylko, że od początku nie było Cię stać na szczerość. [ yezoo ]
|
|
 |
jeszcze jakiś czas temu nie miałam czasu usiąść i na spokojnie pomyśleć o problemach. nie było chwili, bym miała możliwość pobycia z samą sobą. często wychodziłam z domu, rozmawiałam przez telefon, zapraszałam znajomych do siebie lub odwrotnie. a teraz, zadręczam się wszystkim częściej. nie dlatego, że znalazłam na to czas. po prostu odeszli ludzie, którzy mieli być na zawsze. zostawili mnie Ci, którzy śmiali się nazwać przyjaciółmi. [ yezoo ]
|
|
 |
jest ciężko, bo ludzie, którzy uważali się za przyjaciół, odeszli. [ yezoo ]
|
|
 |
przykro mi tylko, że przestaliśmy ze sobą rozmawiać. że przyjaźń, którą sobie obiecaliśmy po niespełnionej miłości, nie pojawiła się. że zburzyliśmy wszystko to, co razem pielęgnowaliśmy. że nie spotykamy się, a co gorsza, nie jesteśmy nawet na 'cześć'. a najbardziej boli to, że przestaliśmy się wzajemnie szanować. oboje. [ yezoo ]
|
|
 |
nie potrafię ścierpieć kłamstwa, nie mogę już patrzeć na tych wszystkich fałszywych ludzi, nie mogę znieść tej sztuczności, udawanej przyjaźni i ledwie szczerej tolerancji.
|
|
|
|