 |
Dni stają się coraz cięższe za każdym razem, gdy zamykam oczy i wspominam Ciebie. Byłaś tak blisko, a teraz, kiedy próbuję chwycić Twoją dłoń, momentalnie gdzieś zanika mi Twój obraz. Jest mi tak kurewsko źle i marzę tylko by wtulić się w końcu w Twoje ramiona, które jako jedyne rozumiały moje wybryki wewnętrzne, chcę spojrzeć w Twoje oczy, których ciepło daje nadzieję, że wytrwam tu sam jeszcze jakiś czas. Twoje zdjęcia porozstawiałem na wszystkich półkach i każdego ranka budzę się z nadzieją, że zostało coraz mniej samotnych dni, świadomość, że nie ma Ciebie tutaj sprawia, że spadam w otchłań, z której nie mogę się wydostać. Ściany są zbyt strome bym mógł z niej tak po prostu wyjść. Twoja dłoń ocali mnie od zagłady, proszę mój Aniele, podaj mi ją i uratuj przed samotnością, która kruszy me serce. Nie chcę stąpać po odłamkach straconej duszy. Słyszę Twój głos, a boję się, że niedługo i tego mi zabraknie./mr.lonely
|
|
 |
Nie zobaczysz mnie na imprezach, myślę, że po prostu nie jestem przebojowa.
Nie będę włączać radia, śpiewając, "Kochanie, jesteś jedyny".
Ale nigdy nie kwestionuj tego, czy moje serce bije tylko dla ciebie, ono bije tylko dla Ciebie.
|
|
 |
Kocham Mielno i obniżkę wszystkich cen książek o caaaaałe 70% ♥
|
|
 |
Tracę ludzi. Znikają mi za wrotami krainy związków, robią się nagle tacy obcy i nierozumiejący, a ja zostaję sama i żałosna jak nagrobek.
|
|
 |
O czym myślisz o trzeciej nad ranem?
|
|
 |
Daje mi tę pewność, że to wszystko jest tego warte.
|
|
 |
Nie mogę na siebie patrzeć.. Z dnia na dzień mam wrażenie, że jestem grubsza. Staram się coraz mniej jeść, odmawiam sobie ulubionej czekolady i innych słodkości. Obiady ograniczam do minimum, nie znam już słowa 'kolacja', a śniadanie jem, bo muszę. Ćwiczenia stają się moją codziennością. Obsesja? Choroba? Nie, wcale nie! Chęć pokochania siebie takiej, jaką jestem. Bez zbędnych kilogramów i fałdek na brzuchu.
|
|
 |
Może nie jesteś idealny, piękny, ale jesteś jedyny w swoim rodzaju. Kocham Cię za to jaki jesteś. ♡
|
|
 |
Złość rozdziera mnie od środka. Zawładnęła każdym elementem mojej duszy, owinęła sobie ciało. Krwawię od środka. Sama sobie zadaję ból nie do zniesienia. Nie radzę sobie z emocjami, uczuciami, wyrzutami sumienia. Mam ochotę uciec tak daleko, by nikt mnie nie znalazł. Uwolnić się od otaczającego świata, ludzi, zgryzot i fałszywych twarzy. Chcę oglądać nagi księżyc, czuć zapach traw i ciepło dni. Chcę słyszeć muzykę dwóch serc i przyjaźni. Bez łez i błędów świata.
|
|
 |
kolejne omdlenia i nasilające się bóle głowy.. powód? niedożywienie, zmęczenie? a może chęć zejścia na tamten świat?
|
|
 |
11. 07. - 16. 07. 2013r. — mooooorze z Misiem! ♥
|
|
|
|