Złość rozdziera mnie od środka. Zawładnęła każdym elementem mojej duszy, owinęła sobie ciało. Krwawię od środka. Sama sobie zadaję ból nie do zniesienia. Nie radzę sobie z emocjami, uczuciami, wyrzutami sumienia. Mam ochotę uciec tak daleko, by nikt mnie nie znalazł. Uwolnić się od otaczającego świata, ludzi, zgryzot i fałszywych twarzy. Chcę oglądać nagi księżyc, czuć zapach traw i ciepło dni. Chcę słyszeć muzykę dwóch serc i przyjaźni. Bez łez i błędów świata.
|