|
2. A jak już będziesz tam, będę dzwonił codziennie, będę odbierać twoje telefony o każdej porze. Dzwoń do mnie za każdym razem, jak będziesz się bać. Zawsze odbiorę. I nie wstydź się płakać przy mnie. Mów mi, co cię boli, najdroższa. Nie zostawię cię samej z problemem. Obiecuję.
|
|
|
1. Wtulona w Jego pierś mocno zaciskałam dłonie w pięści. Starałam się ukryć łzy, które zaczęły lecieć z oczu, lecz cichy szloch i nagłe drżenie ciała zdradziło mój stan emocjonalny. Zacisnęłam ramiona wokół pasa ukochanego najbardziej, jak potrafiłam. Nie chciałam, by widział mnie zalaną łzami. Używając siły odsunął mnie od siebie na kilka centymetrów. Włosy starannie okryły twarz, przyklejając się do zmoczonych policzków.
-Co jest kochanie? Dlaczego płaczesz? Co jest nie tak?- Pytając, uniósł delikatnie mój podbródek i odgarnął włosy. Mechanicznie moje dłonie przykryły twarz. Wziął je i ujął w swoje dłonie moją twarz, zmuszając, bym patrzyła prosto w Jego ciemne tęczówki.
-Dręczy cię cały czas to samo, prawda? Nie martw się. Jesteś dla mnie wszystkim. Kocham cię. Dobrze wiesz, że zawsze ci pomogę.
|
|
|
Jestem typem dziewczyny, która dusi wszystko w sobie, ale nie prosi o pomoc, bo liczy na to, że oczy powiedzą wszystko.
|
|
|
Nie przepraszaj, jeżeli nie żałujesz. Nie obiecuj, jeżeli nie jesteś pewien. Nie odzywaj się, jeżeli wiesz, że to jeszcze bardziej złamie serce. Nie zadawaj kolejnych ran, jeżeli nie chciałbyś,żeby zadawano je tobie.
|
|
|
DWADZIEŚCIA JEDEN MIESIĘCY RAZEM! ♥
|
|
|
Popsuty laptop. Niedługo wrócę. Obiecuję. Będą nowe wpisy.
Tęsknię za Wami.
|
|
|
Gdzieś na dnie mojego serca, został ślad pocałunków, które niczym bogini składłaś na moich mokrych od łez istnienia policzkach. Zostały wspomnienia tworzone przez wspólnie spędzane chwile pośrod smutku i uśmiechu wkradającego się w nasze dzielone razem życie. Dziś czuję pustkę, której nie umie zapełnić nawet alkohol, problemy nauczyły się pływać w tym płynie, a to najgorsze z możliwych efektów. Chciałbym byś wciąż uczyła mnie szczerego uśmiechu, bez skazy. Księżyc już się nie uśmiecha, już nie udziela rad, już nie daje ukojenia moim zbłąkanym myślom. Jestem w martwym punkcie, który zaczyna mnie wciągać coraz głębiej. Nie umiem egzystować, a to najgosze co mogło mi się zdarzyć. Kto mnie uratuje? Poda dłoń przed upadkiem, który doszczętnie zniszczy moje życie? Nie chcę zamykać oczu i uświadamiać sobie, że Ciebie nie ma. Chcę tkwić w tym śnie i wciąż czuć, że trzymasz moją dłoń, nawet wtedy, gdy nadzieja jest już tak odległa ode mnie./mr.lonely
|
|
|
Wiem, że jestem trudna, ale właśnie to sprawia, że dwa razy bardziej doceniam tych, którzy zawsze są przy mnie.
|
|
|
Właściwie to dziękuję za to,że mnie zostawiłeś.Że pomimo moich starań nie wskórałam nic bo i tak odszedłeś.Że cierpiałam.Bo później jak nikt inny potrafiłam docenić pierwsze przebłyski słońca,które przebijały przez burzowe chmury.Nie.. Ja nie zwariowałam.Jestem Ci wdzięczna,że zrobiłeś sobie rachunek sumienia i doszedłeś do wniosku,że nie jesteś dla mnie odpowiedni.Rywalizowałam o Twoje względy długo.Póki nie zrozumiałam,że w miłości nie ma przecież rywalizacji.To ja powinnam być zawsze na pierwszym miejscu.Nie czuć się zagrożona w towarzystwie Twoich koleżanek.Z ranieniem kogoś kogo kochamy jest tak,że ta osoba najczęściej na to pozwala.Byleby tylko trwać u naszego boku.Tak było ze mną.A przecież nikt nie zasłużył na takie upodlenie.Nie potrafiłam wtedy myśleć rozsądnie.Miłość przysłoniła mi cały rozum i zdolność myślenia.Dobrze,że chociaż Ty zachowałeś zdrowy rozsądek.Nie sądziłam,że tak łatwo będzie mi to powiedzieć.Było minęło.I naprawdę nie wiem o co kiedyś było tyle łez/hoyden
|
|
|
Co to znaczy kochać mężczyznę? To znaczy kochać go na przekór sobie, na przekór niemu, na przekór całemu światu. To znaczy kochać go w sposób, na który nikt nie ma wpływu.
|
|
|
|