głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika smutekk

Chce tylko twojego szczęścia... Mam nadzieje że kiedyś Cię spotkam i powiesz z uśmiechem na twarzy że jesteś szczęśliwy  a ja uciesze się że chodź jedno z nas je znalazło.

niktmnieniekocha dodano: 4 listopada 2013

Chce tylko twojego szczęścia... Mam nadzieje że kiedyś Cię spotkam i powiesz z uśmiechem na twarzy że jesteś szczęśliwy, a ja uciesze się że chodź jedno z nas je znalazło.

I wystarczył jeden telefon  bym na nowo zaczęła się uśmiechać. Odbierając i podnosząc słuchawkę do ucha usłyszałam ich szczere i wesołe 'CZEEEEŚĆ'. Było ich kilku przy jednym telefonie? Bez problemu potrafiłam rozpoznać głosy każdego z nich. Bez problemu zrozumiałam ich pijany język przeplatany ze śmiechem  krzykiem i natłokiem słów. Wrzeszczeli  śmieli się i prosili  bym wyszła  bym przyszła do nich  a jak nie  to oni przyjdą do mnie. Radość w moim sercu ogarnęła całe ciało  ogarnęła każdy możliwy zakątek duszy. Siedząc pod prysznicem  mokra i roześmiana nie miałam zamiaru kończyć tej rozmowy. Nie ważne  że było już późno  że powinnam zachowywać się cicho  by nie obudzić domowników. Śmiałam się do słuchawki razem z nimi  z nich i z siebie. Tak fantastycznie moje oczy błyszczał w tym momencie. tak fantastycznie uśmiech zdobił mi buzię. I choć nie widziałam ich twarzy  wiedziałam  że czują to samo co ja. Wiedziałam  że oczy tak samo  promienieją im szczęściem.

take_my_hand dodano: 4 listopada 2013

I wystarczył jeden telefon, bym na nowo zaczęła się uśmiechać. Odbierając i podnosząc słuchawkę do ucha usłyszałam ich szczere i wesołe 'CZEEEEŚĆ'. Było ich kilku przy jednym telefonie? Bez problemu potrafiłam rozpoznać głosy każdego z nich. Bez problemu zrozumiałam ich pijany język przeplatany ze śmiechem, krzykiem i natłokiem słów. Wrzeszczeli, śmieli się i prosili, bym wyszła, bym przyszła do nich, a jak nie, to oni przyjdą do mnie. Radość w moim sercu ogarnęła całe ciało, ogarnęła każdy możliwy zakątek duszy. Siedząc pod prysznicem, mokra i roześmiana nie miałam zamiaru kończyć tej rozmowy. Nie ważne, że było już późno, że powinnam zachowywać się cicho, by nie obudzić domowników. Śmiałam się do słuchawki razem z nimi, z nich i z siebie. Tak fantastycznie moje oczy błyszczał w tym momencie. tak fantastycznie uśmiech zdobił mi buzię. I choć nie widziałam ich twarzy, wiedziałam, że czują to samo co ja. Wiedziałam, że oczy tak samo promienieją im szczęściem.

Zabrałem wszystko co z Tobą związane i poszedłem do jego mieszkania. Nie pytaj skąd wiem gdzie mieszka. Nie  nie śledziłem Was  po prostu jakoś tak wyszło. W szafie znalazłem Twoją koszulkę  MP4 kę i paczkę czekoladek  które zawsze musiałem przed Tobą chować. Stanąłem w jego drzwiach i kurwa...otworzył. Najpierw podałem mu koszulkę i dodałem  by pamiętał  że uwielbiasz w Niej spać  kiedy jest Ci źle  dałem mu MP4 kę mówiąc przy tym  by nauczył się czternastego utworu na pamięć  a trzy pierwsze wersy drugiej zwrotki szeptał Ci przed snem do ucha. Na koniec podałem mu czekoladki  by mógł dawać Ci po jednej  kiedy smutek zagości na Twojej twarzy. Nie powiedział nic i zamknął za mną drzwi. Słyszałem tylko szloch mojego serca  które krzyczało  że to ja powinienem zakładać Ci tą koszulkę  szeptać wersy piosenki i karmić czekoladkami  jednak przesadziłem z miłością  zamiast serca na urodziny mogłem dać Ci tylko kwiaty zamiast obietnic wspólnej przyszłości mogłem zabrać Cię na wakacje. mr.lone

mr.lonely dodano: 3 listopada 2013

Zabrałem wszystko co z Tobą związane i poszedłem do jego mieszkania. Nie pytaj skąd wiem gdzie mieszka. Nie, nie śledziłem Was, po prostu jakoś tak wyszło. W szafie znalazłem Twoją koszulkę, MP4-kę i paczkę czekoladek, które zawsze musiałem przed Tobą chować. Stanąłem w jego drzwiach i kurwa...otworzył. Najpierw podałem mu koszulkę i dodałem, by pamiętał, że uwielbiasz w Niej spać, kiedy jest Ci źle, dałem mu MP4-kę mówiąc przy tym, by nauczył się czternastego utworu na pamięć, a trzy pierwsze wersy drugiej zwrotki szeptał Ci przed snem do ucha. Na koniec podałem mu czekoladki, by mógł dawać Ci po jednej, kiedy smutek zagości na Twojej twarzy. Nie powiedział nic i zamknął za mną drzwi. Słyszałem tylko szloch mojego serca, które krzyczało, że to ja powinienem zakładać Ci tą koszulkę, szeptać wersy piosenki i karmić czekoladkami, jednak przesadziłem z miłością, zamiast serca na urodziny,mogłem dać Ci tylko kwiaty,zamiast obietnic wspólnej przyszłości,mogłem zabrać Cię na wakacje./mr.lone

Przeszłość zostawia po sobie ślady. Czasami do niej wracamy  czasami zatracamy się w niej  rozpamiętujemy. Cofamy się w czasie by przypomnieć sobie chwilę bardzo znaczące w naszym życiu. Są takie  których żałujemy  bijemy się w pierś myśląc  jak mogliśmy to zrobić. Są takie  które za wszelką cenę chcielibyśmy przeżyć jeszcze raz. Ale pod żadnym pozorem nie uważaj jakichkolwiek minionych wydarzeń za błędy życiowe. To co się stało już się nie odstanie. Ciesz się  że nauczyłaś się żyć dzięki temu poprawnie. Nie bądź zła na ludzi  którzy Cię skrzywdzili. Pokazali Ci  że nie można na nich liczyć zrobili Ci przysługę. Kochaj po prostu tych  którzy na to zasłużyli.

take_my_hand dodano: 3 listopada 2013

Przeszłość zostawia po sobie ślady. Czasami do niej wracamy, czasami zatracamy się w niej, rozpamiętujemy. Cofamy się w czasie by przypomnieć sobie chwilę bardzo znaczące w naszym życiu. Są takie, których żałujemy, bijemy się w pierś myśląc, jak mogliśmy to zrobić. Są takie, które za wszelką cenę chcielibyśmy przeżyć jeszcze raz. Ale pod żadnym pozorem nie uważaj jakichkolwiek minionych wydarzeń za błędy życiowe. To co się stało już się nie odstanie. Ciesz się, że nauczyłaś się żyć dzięki temu poprawnie. Nie bądź zła na ludzi, którzy Cię skrzywdzili. Pokazali Ci, że nie można na nich liczyć-zrobili Ci przysługę. Kochaj po prostu tych, którzy na to zasłużyli.

Nie da się cofnąć cza­su. Dla­tego po­win­niśmy z pod­niesioną głową wkraczać w następne eta­py nasze­go życia  bo inaczej zwa­riuje­my  za­dając so­bie ciągle py­tania bez odpowiedzi.

niekoffana dodano: 3 listopada 2013

Nie da się cofnąć cza­su. Dla­tego po­win­niśmy z pod­niesioną głową wkraczać w następne eta­py nasze­go życia, bo inaczej zwa­riuje­my, za­dając so­bie ciągle py­tania bez odpowiedzi.

Postaram ci się zaufać  bo razem możemy być wyjątkowi  a bez siebie zwyczajni.

niekoffana dodano: 3 listopada 2013

Postaram ci się zaufać, bo razem możemy być wyjątkowi, a bez siebie zwyczajni.

Całujesz mnie  robisz to nawet fajnie.

niekoffana dodano: 3 listopada 2013

Całujesz mnie, robisz to nawet fajnie.

zły dotyk boli całe życie   — ktoś kiedyś tak mi powiedział.

niekoffana dodano: 3 listopada 2013

zły dotyk boli całe życie — ktoś kiedyś tak mi powiedział.

Leżałam wtulona w Jego sylwetkę cały wieczór i zimną noc. Czerń za oknem i cisza na ulicy uwzględniała późną porę. A my tak po prostu leżeliśmy w swoich objęciach przykryci jedną kołdrą. Alkohol rozwiązał nam języki  a buzie nie chciały się zamknąć. Choć oczy chciały iść spać  nadal pieściliśmy swoje usta  nadal wciskałam zimne stopy między Jego łydki. Nic nie stało się niepotrzebnie. Dokładnie panowaliśmy nad sobą. Wierzę w Jego bezinteresowną miłość  o której przypomina mi każdego dnia. Wierzę w nas.

take_my_hand dodano: 3 listopada 2013

Leżałam wtulona w Jego sylwetkę cały wieczór i zimną noc. Czerń za oknem i cisza na ulicy uwzględniała późną porę. A my tak po prostu leżeliśmy w swoich objęciach przykryci jedną kołdrą. Alkohol rozwiązał nam języki, a buzie nie chciały się zamknąć. Choć oczy chciały iść spać, nadal pieściliśmy swoje usta, nadal wciskałam zimne stopy między Jego łydki. Nic nie stało się niepotrzebnie. Dokładnie panowaliśmy nad sobą. Wierzę w Jego bezinteresowną miłość, o której przypomina mi każdego dnia. Wierzę w nas.

I nagle w najmniej spodziewanym momencie zabrzmiał dzwonek a w drzwiach pojawiła się Jego sylwetka. W oczach zabłysły mi dwie iskierki szczęścia i rzucając mu się na szyję wyszeptałam ciche 'nie pojechałeś do niej. Przyszedłeś do mnie. Kocham cię'. Zrobił to dla mnie. Odpuścił sobie imprezę i tej szmatki i przyjechał do mnie. Wiedział  że to mnie uszczęśliwi. Wiedział  że dzięki temu będę czuć się kochana i potrzebna. Że będę czuć się tą lepszą. Nienawidzę niespodzianek  ale ta była potrzebna. Rozweseliła moje serce i wniosła do mojego życia kolejne  pozytywne nadzieje.

take_my_hand dodano: 3 listopada 2013

I nagle w najmniej spodziewanym momencie zabrzmiał dzwonek,a w drzwiach pojawiła się Jego sylwetka. W oczach zabłysły mi dwie iskierki szczęścia i rzucając mu się na szyję wyszeptałam ciche 'nie pojechałeś do niej. Przyszedłeś do mnie. Kocham cię'. Zrobił to dla mnie. Odpuścił sobie imprezę i tej szmatki i przyjechał do mnie. Wiedział, że to mnie uszczęśliwi. Wiedział, że dzięki temu będę czuć się kochana i potrzebna. Że będę czuć się tą lepszą. Nienawidzę niespodzianek, ale ta była potrzebna. Rozweseliła moje serce i wniosła do mojego życia kolejne, pozytywne nadzieje.

Jezu  cóż za okropna pogoda.

niekoffana dodano: 3 listopada 2013

Jezu, cóż za okropna pogoda.

dopiero człowiek  przy którym przestajemy się bać i wstydzić swojej zwyczajności  niedoskonałości  bycia nie w formie  że nie stać mnie na coś  boję się  nie znoszę  dopiero możliwość pokazania takich rzeczy przy kimś  przy kim nie boimy się  że nas za to zostawi   buduje prawdziwą więź.

niekoffana dodano: 1 listopada 2013

dopiero człowiek, przy którym przestajemy się bać i wstydzić swojej zwyczajności, niedoskonałości, bycia nie w formie, że nie stać mnie na coś, boję się, nie znoszę; dopiero możliwość pokazania takich rzeczy przy kimś, przy kim nie boimy się, że nas za to zostawi - buduje prawdziwą więź.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć