 |
.masz taką osobę, której ufasz bezgranicznie? do której możesz zadzwonić o 3 w nocy, tłumacząc się, że nie możesz spać? której powiesz kogo kochasz? która zna wszystkie Twoje tajemnice? która wie o czym marzysz i czego pragniesz? która przybiegnie do Ciebie nawet w deszczowy dzień i mając 40* gorączki? masz taką osobę. Nazywasz ją przyjacielem. ja też miałam. właśnie - miałam. i wiesz czego Ci życzę? żeby Wasza przyjaźń przetrwała wszystko, bo zapamiętaj: nawet wróg nie jest w stanie zranić Cię tak mocno jak przyjaciel, zapamiętaj.
|
|
 |
był przy niej 24 godziny na dobę. robił jej śniadanie, pomagał w szkole i w domu, całował, tulił, rozmawiał, a nawet rozwalał jej długo układaną fryzurę. śmiał się kiedy bała się milimetrowego pająka, który biegał po podłodze. kochał, opiekował się nią. był. mówił - nie pozwolę Cię skrzywdzić. a odchodząc, to on sam zadał jej najmocniejszy cios w samo sendo serca. a przecież obiecał. mówił że nie pozwoli.. jednak kłamał. oszukał ją.
|
|
 |
wyjdź z mojej pamięci, dopiero wtedy będę wolna.
|
|
 |
-obiecałeś , że pokażesz mi najpiękniejszą rzecz w świecie. - powiedziała obrażonym, smutnym głosem. -podejdź do lustra i spójrz w swoje oczy, widzisz .? to jest najpiękniejsza rzecz na świecie..-odpowiedział
|
|
 |
Frajer, który ma gdzieś uczucia innych ludzi. Idiotka, która zakochuję się w debilu, który jej uczucia ma za nic.
|
|
 |
stary, kobietę się kocha, mimo wszystko. po to jest. i masz z nią sypiać, masz doznawać z nią nowych doświadczeń, ma być wam cudownie - ale nie tylko wokół tego to się kręci. przytulaj ją. daj jej swoją bluzę, gdy będzie marzła i daj serce, kiedy ona odda ci swoje. zważywszy na to, że jest delikatniejsza, kurwa, nie rań jej.
|
|
 |
zabiorę Ci zeszyt na przerwie. na okładce, czarnym markerem walnę wielkie serce.złamane. z dopiskiem jak tęsknię.'
|
|
 |
rzuciłam mu się w ramiona jak jakaś wariatka, ale pragnęłam tego. przez osiem miesięcy noc w noc śniłam jak mnie przytula, całuje. był dla mnie nieosiągalny, niczym gwiazdy na niebie, niczym korona wysokiego drzewa, dla małego dziecka. był setki kilometrów stąd. to było nasze pierwsze spotkanie. przytulaliśmy się niemalże kwadrans. choć minęło to jak ułamki sekund. najpiękniejsze ułamki sekund mojego życia. czułam jego zapach, jego dłonie na moich plecach. czułam bicie jego serca. nie chciałam go wypuszczać z ramion, biło w identycznym rytmie jak moje. /slowemnieogarniesz
|
|
 |
raz mi się przyśniłeś. chce więcej. /slowemnieogarniesz
|
|
 |
było jeden po osiemnastej gdy spojrzałam na zegarek. świat istniał dalej. nic się nie wydarzyło. komary gryzły, było strasznie zimno. nadal pachniało świeżo skoszoną trawą. nadal patrzałam Ci w oczy. nadal byłeś całym moim światem. on nie mógł się skończyć./slowemnieogarniesz
|
|
 |
i zaczynają się nocki pod namiotami, spanie do dwunastej, grille, wypady nad jezioro, dużo wina i miłości. zaczyna się coś co kocham najbardziej! /slowemnieogarniesz
|
|
|
|