głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika shokolada

siedząc w bujanym fotelu ze słuchawkami w uszach  starałam się okiełznać moje myśli dotyczące jego osoby. próbowałam znaleźć sobie jakieś zajęcie  żeby odciążyć umysł. spojrzałam w okno  dostrzegłam  jak pada cudownie gruby śnieg. wstałam  upięłam niesfornego kucyka  schowałam odtwarzacz do kieszeni rozciągniętego dresu. poszłam na strych. wzięłam do ręki pudełko z moimi ozdobami choinkowymi. nucąc pod nosem  zeszłam z powrotem do pokoju. najpierw wyjęłam lampki  które mimowolnie zaczęłam układać w kształty liter. podłączając je do prądu  zobaczyłam cudownie kolorowe światełka  które wesoło śmiały się do mnie imieniem mężczyzny  którego kocham. uśmiechając się  jednocześnie po policzkach zaczęły płynąć kryształowe łzy  w których odbijały się tęczowe kolory lampek. jednak nie potrafię o nim zapomnieć.

irresolute dodano: 3 grudnia 2010

siedząc w bujanym fotelu ze słuchawkami w uszach, starałam się okiełznać moje myśli dotyczące jego osoby. próbowałam znaleźć sobie jakieś zajęcie, żeby odciążyć umysł. spojrzałam w okno, dostrzegłam, jak pada cudownie gruby śnieg. wstałam, upięłam niesfornego kucyka, schowałam odtwarzacz do kieszeni rozciągniętego dresu. poszłam na strych. wzięłam do ręki pudełko z moimi ozdobami choinkowymi. nucąc pod nosem, zeszłam z powrotem do pokoju. najpierw wyjęłam lampki, które mimowolnie zaczęłam układać w kształty liter. podłączając je do prądu, zobaczyłam cudownie kolorowe światełka, które wesoło śmiały się do mnie imieniem mężczyzny, którego kocham. uśmiechając się, jednocześnie po policzkach zaczęły płynąć kryształowe łzy, w których odbijały się tęczowe kolory lampek. jednak nie potrafię o nim zapomnieć.

najbardziej żałuję  że więcej nie usłyszę 'kocham Cię' płynącego z jego bladych ust  mimo  że to wyznanie było brutalnie wierutnym kłamstwem. czasami przyjemnie jest oszukać własne serce i uwierzyć  że chociaż w połowie znaczyłam dla niego tyle  ile on znaczył dla mnie.

irresolute dodano: 3 grudnia 2010

najbardziej żałuję, że więcej nie usłyszę 'kocham Cię' płynącego z jego bladych ust, mimo, że to wyznanie było brutalnie wierutnym kłamstwem. czasami przyjemnie jest oszukać własne serce i uwierzyć, że chociaż w połowie znaczyłam dla niego tyle, ile on znaczył dla mnie.

dobrze wiem  że myśląc o Tobie sama zadaję sobie ból  który przeszywa każdą komórkę mojego ciała. mimo wszystko pokochałam to cierpienie  bo nawet najgorsze rzeczy stają się pięknymi  kiedy pomyślę  że mają związek z Tobą.

irresolute dodano: 2 grudnia 2010

dobrze wiem, że myśląc o Tobie sama zadaję sobie ból, który przeszywa każdą komórkę mojego ciała. mimo wszystko pokochałam to cierpienie, bo nawet najgorsze rzeczy stają się pięknymi, kiedy pomyślę, że mają związek z Tobą.

chciałabym wrócić do dzieciństwa  kiedy najbardziej przejmowałam się tym  że za chwilę będzie koniec dnia i że nie poświęcę wystarczająco dużo czasu moim zabawkom. kiedy moim największym marzeniem było wykopać gigantyczny dół w ziemi  bo wierzyłam  że kiedyś dokopię się do Chin. kiedy nawet nie śniło mi się  że Cię pokocham.

irresolute dodano: 2 grudnia 2010

chciałabym wrócić do dzieciństwa, kiedy najbardziej przejmowałam się tym, że za chwilę będzie koniec dnia i że nie poświęcę wystarczająco dużo czasu moim zabawkom. kiedy moim największym marzeniem było wykopać gigantyczny dół w ziemi, bo wierzyłam, że kiedyś dokopię się do Chin. kiedy nawet nie śniło mi się, że Cię pokocham.

przed sekundą  zawołała mnie mama. widziała  że mam fatalny humor i kiedy usiadłam koło niej  podsunęła mi paczkę pierników  które kocham. wiedziała  że działają one najlepiej na poprawę mojego humoru. biorąc aromatycznie pachnące ciastko w dłoń  do oczu od razu napłynęły mi łzy. było w kształcie pięknego serca  które było pokryte słodkim  waniliowym lukrem. złamałam je na pół i wrzucając z powrotem do pudełka wyszeptałam 'takie mi nie smakują...'

irresolute dodano: 2 grudnia 2010

przed sekundą, zawołała mnie mama. widziała, że mam fatalny humor i kiedy usiadłam koło niej, podsunęła mi paczkę pierników, które kocham. wiedziała, że działają one najlepiej na poprawę mojego humoru. biorąc aromatycznie pachnące ciastko w dłoń, do oczu od razu napłynęły mi łzy. było w kształcie pięknego serca, które było pokryte słodkim, waniliowym lukrem. złamałam je na pół i wrzucając z powrotem do pudełka wyszeptałam 'takie mi nie smakują...'

'wybacz mi'   brzmiało najlepiej wypowiedziane Twoim aksamitnym głosem  któremu zawsze ulegałam.

irresolute dodano: 2 grudnia 2010

'wybacz mi' - brzmiało najlepiej wypowiedziane Twoim aksamitnym głosem, któremu zawsze ulegałam.

nawiedzasz moje myśli w nocy  zawstydzasz wyobraźnię.

irresolute dodano: 2 grudnia 2010

nawiedzasz moje myśli w nocy, zawstydzasz wyobraźnię.

najbardziej żałuję tego  że więcej nie usłyszę 'kocham Cię' płynącego z Twoich bladych ust. nie szkodzi  że to wyznanie za każdym razem było zwyczajnym  wierutnym kłamstwem.

irresolute dodano: 2 grudnia 2010

najbardziej żałuję tego, że więcej nie usłyszę 'kocham Cię' płynącego z Twoich bladych ust. nie szkodzi, że to wyznanie za każdym razem było zwyczajnym, wierutnym kłamstwem.

poczuję wolność. odejdę od wszystkich bez słowa  odizoluję się od świata. zapakuję w torebkę kilkanaście tabliczek czekolad i Twój niegdyś ulubiony błyszczyk. pójdę przed siebie  zaprzyjaźniając się z wiatrem  zbierając płatki śniegu na moje kruczoczarne rzęsy.

irresolute dodano: 2 grudnia 2010

poczuję wolność. odejdę od wszystkich bez słowa, odizoluję się od świata. zapakuję w torebkę kilkanaście tabliczek czekolad i Twój niegdyś ulubiony błyszczyk. pójdę przed siebie, zaprzyjaźniając się z wiatrem, zbierając płatki śniegu na moje kruczoczarne rzęsy.

będzie tak jak kiedyś: będzie rozpierało mnie szczęście  znów będziemy tylko ty i ja  wrócą wszystkie piękne chwile  znów zobaczę Twój fenomenalny uśmiech  moje serce będzie w idealnym stanie  nic nie zakłóci naszej radości  ponownie będę dziękować za każdy Twój oddech  jeszcze raz oddam mój świat Twoim dłoniom. jeszcze raz wrócisz. od czego są marzenia?

irresolute dodano: 2 grudnia 2010

będzie tak jak kiedyś: będzie rozpierało mnie szczęście, znów będziemy tylko ty i ja, wrócą wszystkie piękne chwile, znów zobaczę Twój fenomenalny uśmiech, moje serce będzie w idealnym stanie, nic nie zakłóci naszej radości, ponownie będę dziękować za każdy Twój oddech, jeszcze raz oddam mój świat Twoim dłoniom. jeszcze raz wrócisz. od czego są marzenia?

spytałeś kiedyś  czy wierzę w koniec świata. powiedziałam  że nie  bo nie wyobrażam sobie Twojego odejścia.

irresolute dodano: 2 grudnia 2010

spytałeś kiedyś, czy wierzę w koniec świata. powiedziałam, że nie, bo nie wyobrażam sobie Twojego odejścia.

święty Mikołaju  może Cię zaskoczę  ale w tym roku On nie będzie moim życzeniem  moim wymarzonym prezentem. dziś proszę Cię o to  żebym o nim zapomniała.

irresolute dodano: 30 listopada 2010

święty Mikołaju, może Cię zaskoczę, ale w tym roku On nie będzie moim życzeniem, moim wymarzonym prezentem. dziś proszę Cię o to, żebym o nim zapomniała.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć